Haix XVENTURE GTX WOOD
Test nowego modelu butów od HAIX
Testujemy buty Haix XVENTURE GTX WOOD. Fot. Radosław Tyślewicz
Przez trzy miesiące testowaliśmy dla Was nowy model butów taktycznych X-Venture od Haix. Jak zwykle poddaliśmy je mocno urozmaiconemu sprawdzianowi w warunkach miejskich oraz terenowych, nie zapominając o długotrwałej jeździe samochodem, przeszkodach wodnych, błocie oraz letnich upałach. Test na dystansie 100 km marszu po każdej możliwej nawierzchni z wyjątkiem lodu udało się przeprowadzić między innymi na odcinku dawnej granicy II RP i Wolnego Miasta Gdańsk, co przy przewyższeniach rzędu 280 m dodało testowi dodatkowych walorów krajoznawczych. Jak nowy model butów taktyczno-trekkingowych wyszedł z tego sprawdzianu, przedstawiamy poniżej.
Konstrukcja i wykonanie
Według informacji producenta, najnowszy model butów marki Haix ma charakteryzować się solidnym wykonaniem i dużą odpornością na zużycie. Slogan reklamowy stworzony dla tego modelu jest tego najlepszym dowodem (Extremely robust and durable, your companion in action). Wszystko dzięki zastosowanej w części zewnętrznej skórze bydlęcej, często wykorzystywanej przez producentów obuwia taktycznego i trekkingowego.
Testowana przez nas para butów XVENTURE GTX Coyote została wykonana właśnie z takiego surowca, uzupełnionego wstawkami z cordury oraz siateczkowatej podszewki w górnej części cholewki, znanej z innych modeli tego producenta. Wysokość butów 16 cm klasyfikuje je jako tzw. model ¾ lub w innej nomenklaturze Mid. Został on również wyposażony w membranę GORE-TEX®, która ma zapewnić mu wodoodporność i komfort użytkowania w klimacie zimnym i wilgotnym, do jakiego zalicza się większa część Europy. Więcej o modelu na stronie producenta >>
Membrana w tym modelu jest trójwarstwowa na całej wyściółce XVENTURE GTX. W parze z goreteksem zastosowano specjalny system wentylacji buta Haix Clima, który zapewnia „pompowanie” świeżego powietrza do wnętrza butów podczas każdego wykonanego kroku (wilgotne powietrze jest uwalniane z buta na zewnątrz, natomiast świeże wprowadzane jest przez otwory wentylacyjne w górnej części buta do środka). System działa na podstawie specjalnie opracowanej wkładki z charakterystycznymi dyszami umieszczonymi w jej dolnej części.
Ponadto wkładki te są łatwo wyjmowane, szybkoschnące, absorbują wilgoć i nadają się do prania. Oba rozwiązania mają zapewnić komfort termiczny stóp u użytkownika zarówno w chłodne i wilgotne, jak i upalne dni. Koncepcyjnie system ten jest zbliżony do stosowanego w modelu Haix Combat GTX o których pisaliśmy w „SPECIAL OPS” nr 5/2021).
Kolejnym elementem modelu XVENTURE jest dwustrefowy system szybkiego sznurowania, składający się z 14 przelotek (7 na wysokości, po każdej stronie listwy linii sznurowania), który pozwala na lepsze dopasowanie obuwia do stóp użytkownika (szczególnie w kostce) oraz zapewnia wygodne zdejmowanie i zakładanie. Tradycyjnie już w butach Haix system wiązania sznurowadeł odbywa się za pomocą stopera (Smart Lacing System), a w górnej części języka buta znajduje się na nie wygodna w użyciu kieszeń – zdecydowanie lepiej dopracowana niż w popularnym modelu Black Eagle Athletic 2.0 V GTX.
Wnętrze buta jest wyposażone w wyściółkę z charakterystycznym jasnym materiałem, zintegrowanym językiem z pozostałą częścią cholewki wulkanizowanej w podeszwę. Ciekawostką jest wewnętrzna wyściółka pięty wykonana ze skóry bydlęcej, zapobiegjąca wycieraniu się buta w tym miejscu i dodatkowo zwiększająca trzymanie pięty podczas marszu, co z kolei zapobiega ewentualnym otarciom.
Podeszwa wykonana jest ze specjalnej mieszanki gumy wraz z innowacyjną konstrukcją profilu bieżnika, co ma zapewnić wyjątkowo wysoką przyczepność oraz odporność na poślizg na różnorodnym podłożu. Podeszwa zapewnia stabilność w terenie, jest odporna na oleje, benzynę, wysoką temperaturę oraz ma właściwości antypoślizgowe. Model XVENTURE zapewnia stabilność w każdej pozycji ułożenia stopy podczas marszu. Ponadto podeszwa amortyzuje efekt kontaktu stopy z podłożem, dzięki zastosowanemu systemowi absorbcji HAIX Absorption. Buty mają certyfikat CE EN ISO 20347:2012 O2 HRO HI CI WR FO SRC, przez co należy rozumieć, że przeznaczone są do codziennego użytkowania tam, gdzie nie jest wymagana ochrona palców stopy za pomocą podnosków.
Sprawdź dostępne rozmiary tego modelu >>
Wygląd, pierwsze wrażenie i drive test na dystansie 700 km
Kartonowe, proste, ale estetyczne opakowanie skrywa parę bardzo starannie wykończonych butów. Poziom dopracowania detali budzi podziw, bo jest ich dużo, a ten model jest naprawdę dobrze wykończony w najdrobniejszym szczególe. Wygląd, o którym się ponoć nie dyskutuje, naszym zdaniem nawiązuje nieco ogólną formą wizualną do wzorów z dawnych lat, co stawia ten model w aktualnie modnym stylu „new vintage”. Wydłużona listwa sznurowania prawie do samych palców i nisko wszyty język, zewnętrzne boki cholewki bez łączeń skóry oraz wytłoczony w nubuku X stawiają wizualnie przyszłego użytkownika w segmencie premium.
W oczy rzuca się podeszwa, a konkretnie bieżnik znany z modelu Combat GTX oraz solidne przelotki sznurowadeł, również stosowane w obu modelach. Warto przyjrzeć się profilowi podeszwy oraz zewnętrznej i wewnętrznej części pięty buta ze względu na zastosowane łączenie gumy, ochrony pięty i ścięgna Achillesa oraz wewnętrzną wyściółkę. Pierwsze wrażenie z oględzin butów więcej niż bardzo dobre!
Taki pierwszy efekt optyczny zachęca do natychmiastowych testów. Na pierwszy ogień wykonaliśmy próbę długotrwałego noszenia bez uprzedniego rozchodzenia w przestrzeni biurowo-miejskiej. Pierwsze wyjście w butach XVENTURE trwało 17 godzin non stop. Test odbył się na tzw. jednej skarpecie i przeprowadzony był w temperaturze +20°C. Efekt – stopa praktycznie sucha, na skarpecie niewielkie przepocenie nad placami w miejscu oddawania wilgoci i ciepła w kierunku języka buta i dalej na zewnątrz. Drugi wniosek jest taki, że ten model nie potrzebuje układania się do stopy i według naszej kwalifikacji zalicza się do butów typu „wear it and go”, oczywiście z zastrzeżeniem pamięci mięśniowej stóp.
Już drugiego dnia testów, zaraz po forsownych 17 godzinach, buty debiutowały na nogach kierowcy samochodu typu van (VW T-6), na trasie liczącej 740 km, pokonanej jednego dnia. Skrzynia manualna wymuszała systematyczną pracę stóp. Do tego pięta i ścięgno Achillesa były najbardziej narażonym „sensorem” tego elementu naszego sprawdzianu. Efekt – brak uwag. Buty nie haczą o pedały hamulca, sprzęgła czy gazu. Newralgiczna część stopy, szczególnie prawej bez otarć czy szczególnego poczucia zmęczenia noszonym obuwiem. Wentylacja stóp bez zastrzeżeń.
„Summer in the city” i test wysokich temperatur
Tegoroczne wysokie temperatury w czerwcu i lipcu pozwoliły na poddanie modelu XVENTURE wyjątkowemu sprawdzianowi wentylacji i komfortu termicznego, do którego buty z membraną GORE-TEX wcale nie są z założenia predystynowane. Wysoka temperatura otoczenia przekłada się na równie wysoką temperaturę podłoża, po którym porusza się piechur. Do tego zwiększa się potliwość samych stóp. Wszystkie te czynniki razem stanowią nie lada wyzwanie dla tkanin, membran oddychających i całej konstrukcji buta, o ile ktoś przewidywał dodatkowe rozwiązania w zakresie wentylacji wnętrza butów.
Haix systematycznie opracowuje i wprowadza na rynek swoje rozwiązania w tym zakresie. Co prawda testowany model korzysta z systemu Haix Clima, który przy każdym ugięciu buta ma wymuszać cyrkulację obiegu powietrza wewnątrz buta, to jest on jednak pozbawiony kanalików Airflow w języku – rozwiązania zastosowanego w wysokim modelu Combat GTX. Różnicę czuć w temperaturach przekraczających +25°C. Przy temperaturze rzędu +30°C na skarpetach pozostawały wyraźne wilgotne ślady przepocenia, którym buty nie były w stanie sprostać. Nie jest to nic dziwnego czy dyskwalifikującego dla butów z membraną, ale należy to przewidzieć.
Przestrogą niech będzie doświadczenie z tegorocznego marszu De 4Daagse w Holandii, gdzie pierwszego dnia temperatury również zbliżały się do +30°C, a w trakcie imprezy trzeba było pokonać dystans poczwórnego maratonu (160 km) w umundurowaniu i wysokich butach wojskowych. Te osoby z reprezentacji Polski, które zdecydowały się na marsz w bucie z membraną, już pierwszego dnia doznały lekkich odparzeń w części od kostki w górę na odcinku ściągaczy skarpet, w związku z ograniczoną oddychalnością butów w tym miejscu. To dlatego buty przewidywane do klimatu tropikalnego suchego (zwrotnikowego), jak i wilgotnego (równikowego) membran nie posiadają. Podsumowując ten wynik testu wysokich temperatur, trzeba stwierdzić, że model XVENTURE GTX jest wydajny w zakresie cyrkulacji i komfortu termicznego stóp do ok. +25°C i w Polsce może być używany jako but na trzy sezony (jesień, zima, wiosna) lub jako całoroczny z zastrzeżeniem letnich dni z wysokimi temperaturami. Sprawdź >>
100 km marszu przez rzeki, lasy i bagna
Kluczowy test odbył się jednak w terenie! Pierwotnie test marszowy butów Haix miał być zrealizowany podczas wspomnianego marszu w Holandii, jednak ze względu na regulaminowe obostrzenia dotyczące drużyn wojskowych, m.in. nakazujących marsz w butach z cholewką min. 22 cm, nasze plany musiały ulec modyfikacji. Jako wariant alternatywny i w efekcie jeszcze chyba bardziej ekstremalny, wybraliśmy marsz na dystansie 100 km, za to w bardzo urozmaiconym terenie – lądową granicą administracyjną miasta Gdyni, rozpoczynając od morza przez leśne dukty, morenowe wzgórza i potoki Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego.
Trafiły się też odcinki bagienne oraz drogi asfaltowe, co pozwoliło „przetyrać” XVENTURE w wielu wymiarach. Główny cel tego etapu testów to sprawdzenie faktycznej wodoodporności, wygody chodzenia na długim dystansie, potwierdzenie trwałości wykonania oraz kolejna weryfikacja wentylacji i oddychalności, w tym na wypadek całkowitego zalania buta wodą podczas marszu.
Trasa została podzielona na 8 odcinków nie tyle z racji dystansu, co czasu na ich pokonanie. Już pierwszy z nich, biegnący wzdłuż dawnej granicy II RP z WMG, a współcześnie pomiędzy Gdynią a Spotem, zajął więcej czasu niż standardowy marsz wytyczonym szlakiem. Stało się tak głównie ze względu na przyjętą zasadę marszu granicą administracyjną, a nie najbliższą drogą, czyli jeżeli granica biegnie środkiem potoku, to marsz odbywał się potokiem, a jeżeli na przełaj, przez świeżo dokonany wręb i zalegającą na ziemi haczącą się gałęziówkę, to właśnie przez taki teren. Wszystko upraszczały nawigacyjnie GPS i Google Maps, ale średnie tempo przemieszczania się na tym odcinku wyniosło 3 km/h!
Sam marsz potokiem o nazwie Swelina na odcinku ok. 2,5 km wraz z bagniskami okolic Stawu Mazowieckiego (w którym żyją bobry) okazał się dobrym weryfikatorem wszystkich zakładanych w testach elementów. Początkowo przy niskiej wodzie pozwolił na weryfikację faktycznej wodoodporności. Brodzenie w wodzie i systematyczne skakanie z kamienia na kamień oraz częste wychodzenia na urwiste i piaszczyste brzegi potwierdziły walory membrany GORE-TEX, pozostawiając stopy suche, choć odczuwalna była zmiana temperatury wynikająca z faktu brnięcia w wodzie do kostek. Przyczepność bieżnika zarówno na plaży, jak i podczas wychodzenia i powrotów do koryta potoku również wypadła na korzyść obuwia. Oczywiście nie ma cudów i mocno śliski głaz nie pozwoli nam się utrzymać bez ześlizgnięcia, za to gliniaste brzegi pokonywane były bez niespodzianek.
Szybko też przeszliśmy do weryfikacji nie tylko oddychalności butów, ale sprawdzianu marszu w nich po całkowitym zalaniu. Wszystko za sprawą mokradeł otaczających mało znany, ale malowniczy tzw. staw mazowiecki w rejonie przedwojennej strzelnicy Morskiego Pułku Strzelców Morskich (aktualnie strzelnicy Playground). Tu doszło do całkowitego „zatopienia” do wysokości kolan! Nie przerwało to marszu na dystansie kolejnych 11 km już tylko suchym lasem, ale pozwoliło na weryfikację kolejnych informacji producenta o tym modelu butów.
Po pierwsze, woda nie zalegała w butach i w trakcie kontynuacji marszu już w suchym terenie była usuwana samoczynnie na zewnątrz na tyle skutecznie, że na pierwszym postoju po zalaniu, do którego doszło dopiero 2 km dalej (ok. 30 min), nie trzeba było jej wylewać. Zarówno wyściółka wewnętrzna, jak i wkładki przejęły część wilgoci, nawet tak obfitej, a system wentylacji oraz wstawki z cordury pozwoliły na usunięcie wodny na zewnątrz butów. Podczas postoju wystarczyło tylko zmienić skarpety i wycisnąć wkładki, aby zachować komfort stóp i móc maszerować dalej. W celu zachowania suchych stóp po takim zalaniu butów kolejna zmiana skarpet miała miejsce po następnych dwóch godzinach. Pozwoliło to na kontynuację marszu bez urazu skóry związanego z urazami namokniętego naskórka, bardzo bolesnej kontuzji piechura, o ile do niej dojdzie, i głównego powodu, dla którego wędrowcy starają się maszerować w suchych butach i nie dopuszczać do ich przemoczenia lub zalania (np. podczas pokonywania przeszkody wodnej). Kolejne potwierdzenie, że ten model i system wentylacji dysz we wkładkach i membrany jest wydajny, funkcjonuje sprawnie i sprawdza się w zabezpieczeniu komfortu stopom na tyle, na ile jest to możliwe przy tak ekstremalnej próbie.
Co ciekawe, szlam bagniska nie dostał się poniżej linii kostki, co potwierdza skuteczność zastosowanego w tym modelu dwustrefowego podziału systemu sznurowania oraz dopasowania górnej części cholewki do nogi, co ogranicza dostawanie się do wnętrza niepożądanych elementów poszycia leśnego, kamyków czy błota (pomimo braku stuptutów). System sznurowania okazał się całkowicie niewrażliwy na zamoczenie i pobyt w wodzie i nie wymagał dociskania lub luzowania w efekcie wspomnianej przygody. Pozostało pytanie, na ile wizyta w mule odbije się na kolorze nubukowej skóry, ale o tym będzie na koniec naszego testu.
Dalszy marsz pozwolił na weryfikację komfortu stąpania po różnej nawierzchni podczas długiego wysiłku. Tutaj kluczowe są: sztywność i ugięcie podeszwy oraz stopień amortyzacji. Marsz po grubym żwirze, gałęziach i płytach jumbo pokazał, że charakterystyka modelu XVENTURE jest w naszej ocenie typowo trekkingowo-miejska. Oznacza to, że z powodzeniem można w miarę bezszelestnie przemieszczać się po lesie nie łamiąc gałęzi, ponieważ podeszwa jest miękko wykończona i elastycznie dopasowuje się do podłoża – to dobra i ważna cecha dla myśliwych.
Natomiast komfort marszu spada na ostrych i twardych nawierzchniach, np. na kamieniach, podkładach kolejowych czy płytach betonowych. Marsz nie powoduje co prawda uszkodzeń stóp, ale komfort wyraźnie spada, bo podeszwa tego modelu nie jest raczej przewidziana dla warunków górskich, w związku z czym nie jest sztywna. To pozwala na ich użytkowanie w szerokim zakresie, choć nie w każdym. Preferowane zastosowanie to jednak trekking i działania taktyczne w terenie zurbanizowanym i leśnym.
Podsumowanie i cena
Całość zrealizowanych testów trwała prawie trzy miesiące. Zarówno długotrwałe chodzenie w nowych butach, jak i marsz terenowy z zamoczeniem butów zakończyły się pomyślnie – to znaczy nie doszło do żadnych uszkodzeń stóp u testera (otarć, odparzeń, pęcherzy, skręceń itp.) ani w testowanej parze butów (odbarwień, naderwań, rozwarstwień, itp.).
Co ciekawe, wizyta w bagnie oraz marsz przełajowy przez las nie spowodowały również odbarwień czy plam na zewnątrz butów, które po standardowym szorowaniu i suszeniu zachowały swój fason i szyk. Kwestia zapachu wewnątrz jeszcze się nie rozstrzygnęła, ponieważ pisząc ten tekst, testowana para butów dosycha na strychu. Buty dopasowały się oczywiście nieco bardziej do profilu stóp, przez co jeszcze lepiej przylegają i trzymają w kostce, ale raczej na zasadzie poczucia, że zakładam na nogi „ulubione dobre kapcie”, a nie „rozjechane” trzewiki męskie wielosezonowe po starszym bracie.
Jedyna rzecz, jaka mnie zaskoczyła, to czarna skóra zastosowana na pięcie wewnątrz butów tego modelu. Ze względu na materiał i kolor ma tendencję do barwienia skarpet w tym miejscu – trzeba pamiętać, żeby używać raczej ciemnych niż jasnych właśnie z tego powodu.
Ostatnia rzecz to kwestia ceny, na polskim rynku Haix XVENTURE kosztują detalicznie ok. 890-1000 zł (w zależności o rozmiaru i dystrybutora), co stawia je aktualnie w średnim cenowym przedziale tej lasy zagranicznych renomowanych marek obuwia taktycznego i trekkingowego. Otrzymujemy zatem obuwie wysokiej jakości pod względem wykonania, wykorzystanych materiałów oraz zastosowanych rozwiązań (np. wentylacji) za przeciętną cenę obowiązującą aktualnie w tej klasie butów oferowanych na rynku. Jeżeli tylko opisana wyżej charakterystyka podeszwy nam odpowiada, to XVENTRURE od Haix są warte takiego wydatku.