TAD Stealth LT 2012

Triple Aught Design (dalej TAD) została założona w 1997 roku przez Patricka Ma i w ciągu kilku lat zyskała rzesze fanów, a jej produkty szybko dorobiły się miana „kultowych”, z dwóch zasadniczych powodów: jakości oraz unikalności – model dystrybucyjny przyjęty przez TAD, zbliżony do producentów dóbr luksusowych, polega na... kreowaniu niedostępności przez wypuszczanie niewielkich serii, które sprzedają się na pniu (najpopularniejsze kolory i rozmiary) dosłownie w kilka chwil od momentu pojawienia się w sklepach internetowych. Na aukcjach w sieci rzadsze lub starsze wersje osiągają niebotyczne ceny, a wokół marki powstało całe środowisko fanów. Choć ostatnio firma, coraz bardziej celuje w segment lifestylowy niż „taktyczny”, to jakość jej produktów stoi na niezmiennie wysokim poziomie – stawiane są na równi z topowymi markami turystycznymi, takimi jak Arc’teryx, Wild Things, Mammut czy Millet.

Jednym z najbardziej popularnych produktów TAD, znajdującym się w produkcji od „pre-taktycznych czasów”, 2002 roku, jest kurtka Stealth Hoodie – średnio co dwa lata pokazywana jest jej mniej lub bardziej zmodyfikowana wersja. Najnowsza edycja, czyli Stealth Hoodie LT 2012, charakteryzuje się kilkoma rzeczywiście unikalnymi rozwiązaniami. Oferowana jest jako kolejny „taktyczny” soft shell czyli jako uniwersalna kurtka o bardzo dobrych parametrach użytkowych – wysokiej oddychalności oraz odporności na wiatr, przy zachowaniu dobrego poziomu zabezpieczenia przed deszczem. Ale TAD Stealth LT klasycznym soft shellem nie jest.

MATERIAŁ

Innowacyjnym rozwiązaniem, po raz pierwszy zastosowanym właśnie przez TAD Gear w kurtce stworzonej z myślą o użytkownikach z kręgu służb mundurowych, jest zastosowanie inteligentnego materiału zasadniczego – laminatu z membraną adaptacyjną Schoeller c_change. W odróżnieniu od klasycznych membran porowatych, jak W. L. Gore GORE-TEX, GE eVent czy Polartec Neoshell, gdzie proces odprowadzania od ciała wilgoci pod postacią pary wodnej zachodzi poprzez mikroskopijne otwory (pory) o stałych rozmiarach, znacznie mniejsze niż cząsteczka wody, a większe niż cząsteczka pary, tudzież membran monolitycznych, jak Sympatex, gdzie zjawisko to opiera się na na wymianie chemicznej pomiędzy dwoma ośrodkami; w membranie adaptacyjnej Shoeller c_change znajdują się pory, ale o rozmiarze reagującym na czynniki środowiskowe – zmiany temperaturowe w otoczeniu, a ponieważ są odbierane i przetwarzane w określony sposób, to określa się taki typ materiałów mianem inteligentnych.

W materiałach informacyjnych Schoellera, mechanizm działania c_change przyrównany jest do sosnowej szyszki i jej zachowania w zależności od temperatury otoczenia. Bardzo ogólnie mówiąc, jest to membrana, w której przy intensywnym wysiłku fizycznym, w związku z podwyższaniem się temperatury najbliższego otoczenia, odległości pomiędzy poszczególnymi polimerami tworzącymi jej strukturę zwiększają się – polepsza się paroprzepuszczalność, a przez poszerzone pory usuwany jest nadmiar wilgoci. Przy braku wysiłku, zatem przy niższej temperaturze ciała, odległości zmniejszają się, w skrajnie zimnych warunkach nawet niemal do zera, co ogranicza oddychalność, ale jednocześnie zapobiega utracie ciepła.

Parametry membrany c_change prezentują się bardzo dobrze – wodoodporność na poziomie 20000 mm H₂O/m²/24 h, natomiast przepuszczalność pary na poziomie 18000 g/m²/24 h. Wartość wskaźnika RET wynosi < 2, co oznacza bardzo wysokie parametry użytkowe (wskaźnik w zakresie 0–6 oznacza doskonałą lub bardzo dobrą oddychalność). Membrana została zlaminowana z elastycznym, rozciągliwym w czterech kierunkach materiałem zewnętrznym o matowej powierzchni, składającym się w 77% z nylonu (poliamidu), 17% poliuretanu oraz 6% elastanu, powleczonego trwałym, choć ulegającym zużyciu w trakcie noszenia, repelentem DWR powodującym perlenie się wody na materiale i niewsiąkanie w jego głąb.

Od spodu membrana chroniona jest przez drobną poliestrową siatkę. Ale materiał to nie wszystko – oprócz membrany zostały w nim zaimplementowane dodatkowe wykończenia, wspomagające jego działanie i zwiększające komfort użytkowania. Pierwszym jest technologia 3XDRY, którą zastosowano zarówno na zewnętrznej, jak i wewnętrznej stronie laminatu: przyspiesza ona transport wilgoci ze skóry użytkownika, rozprzestrzeniając jej cząsteczki na dużej powierzchni. Drugie to technologia coldblack, czyli wykończenie redukujące nagrzewanie się ciemnych materiałów oraz zmniejszające pochłanianie promieniowania UV przez tkaninę, gwarantując ochronę przed nim na poziomie 30 SPF. Informacja dla użytkowników wojskowych – laminat nie pochłania promieniowania podczerwonego i „świeci” w noktowizji.

W celu uzyskania niemal całkowitej odporności na wodę zdecydowano się na podklejenie wszystkich szwów oraz zastosowanie wodoodpornych kostkowych zamków błyskawicznych Aquazip szwajcarskiej firmy RiRi, które na pierwszy rzut oka wydawać by się mogły mniej szczelne niż popularne zamki bryzgoszczelne z poliuretanową lub silikonową powłoką, w odróżnieniu od których te wydają się mocno wyeksponowane i nieszczelne. W przypadku zamków RiRi z plastikowymi, odlewanymi zębami, zachodzącymi na siebie w trakcie zapinania, suwak przesuwa się tylko po plastikowych zębach, a nie po poliuretanowej powłoce, która znajduje się po obu stronach ząbków zamka.

KRÓJ

TAD Stealth LT jest kurtką mocno dopasowaną do ciała użytkownika, zbliżoną konstrukcyjnie do softshellowej odzieży wysokogórskiej, więc problematyczne staje się jej noszenie na niskoprofilową kamizelkę balistyczną czy chestrig, natomiast przystosowana jest do zakładania na cienką bluzę polarową lub sweter puchowy w warunkach niskich temperatur. Stosunkowo mała długość całkowita pozwala na stosowanie jej z uprzężą alpinistyczną oraz oporządzeniem zamocowanym na pasie, jednak może wówczas podciągać się w trakcie schylania.

Głównym zapięciem jest dwubiegowy zamek, z dodatkową patką wewnętrzną, zapobiegającą przewiewaniu przez wiatr i zabezpieczającą przed przypadkowym wciągnięciem przez ekspres odzieży znajdującej się pod kurtką. Rękawy zostały wszyte w sposób klasyczny, bez dodatkowych zakładek, ale nie utrudniają one ruchów. Na łokciach bezszwowo zaaplikowano wzmocnienia w postaci precyzyjnie ciętych łat, których krawędzie nie strzępią się w trakcie użytkowania. Mankiety zakończone są patkami z taśmą rzep. Pod pachami umieszczono zapinane zamkami błyskawicznymi wywietrzniki pozwalające na regulację komfortu termicznego.

Stealth LT oferuje spore możliwości transportowe, kieszeni jest bowiem pięć, a wszystkie zamykane są zamkami RiRi, których suwaki mają specjalne kieszonki ochronne – „garaże”. Dwie kieszenie naramienne zapinane są pionowymi zamkami, przez co dostęp do nich jest łatwy i intuicyjny. Wewnątrz znajduje się uszko D-ring zamocowane na fragmencie elastycznej taśmy, pozwalające na zabezpieczenie drobnych przedmiotów przed wypadaniem, a także elastyczne „śluzy” do przeprowadzenia kabli do słuchawek. Większe, suche kieszenie piersiowe z zamkami dostępowymi wszytymi pod lekkim skosem, skonstruowane są podobnie – wewnątrz również znajdują się D-ringi i elastyczne „śluzy”.

Kolejna kieszeń, przeznaczona do przenoszenia raczej drobnych i płaskich przedmiotów, np. identyfikatorów lub kart dostępu, znajduje się na przedniej części lewego rękawa. Ostatnia, pozioma, umieszczona została z tyłu, w dolnej części kurtki – dostęp do niej możliwy jest zarówno z prawej, jak i z lewej strony. Zamki dostępowe wszyte są pod kątem, więc sięganie do przenoszonych w niej rękawiczek, czapki czy szalokominiarki, jest intuicyjne. W dole kurtki umieszczono elastyczny ściągacz umożliwiający dokładne dopasowanie jej do ciała – plastikowe regulatory znajdują się wewnątrz kurtki, dzięki czemu nie będą przeszkadzać. Ciekawym detalem jest umieszczenie wewnątrz kurtki w rejonie kołnierza, dwóch pętli do lepszej stabilizacji kabla słuchawek, po obu stronach zamka głównego.

Bardzo dobrze rozwiązano sprawę kaptura połączonego z kołnierzem, zbliżonym do znanych z odzieży wspinaczkowej, nazwanego tu Aero Hood – nie jest obszerny, przez co nie da się go nosić na kasku lub hełmie, ale dzięki opływowemu kształtowi zapewnia bardzo dobrą osłonę przed wiatrem lub deszczem, szczególnie że ma sztywniejszy, laminowany daszek w części przedniej. Regulacja kaptura oraz kołnierza pozwala na dokładne dopasowanie jego przylegania do głowy lub szyi. Kiedy kaptur nie jest używany, można go zsunąć, ale dzięki przemyślanemu sposobowi wszycia, deszcz czy wiatr nie będą się do niego dostawać. Jeśli komuś kaptur przeszkadza, można go zwinąć przekształcając w kołnierz i spiąć rzepem – producent nazwał to rozwiązanie HRUF. Przy szczytowej części zamka znajduje się patka wyściełana miękkim materiałem, który zapobiega podrażnieniom skóry.

Zmienna pogoda, jaką odczuliśmy od jesieni do tegorocznej wiosny, od umiarkowanych temperatur do tęgich mrozów, pozwoliła na dość wszechstronne przetestowanie nowości TAD Gear i nowatorskiego materiału. Trzeba przyznać, że działa tak, jak jest reklamowany i łączy w jednym rozwiązaniu cechy soft shella (wiatroodporność i wysoki poziom przepuszczania pary) oraz hard shella (znaczna odporność na wodę), w pewien sposób prowadząc do zatarcia granicy pomiędzy tymi dwoma rodzajami odzieży i pozwalający na zabieranie tylko jednej kurtki, zamiast dwóch. Poziom ochrony przed silnym deszczem i wiatrem (a także najgorszym połączeniem obu) jest zaskakująco dobry, kurtka nawet po dłuższej ekspozycji na nie nie przemakała. Ponieważ na fabrycznie nowych kurtkach DWR działa bardzo dobrze, po czterech miesiącach częstego wykorzystywania przeprowadzony został test polegający na umieszczeniu kurtki w misce, tak aby materiał był lekko napięty, i wylaniu na jego powierzchnię wody, pod której ciężarem się ugiął.

Po ośmiu godzinach przebywania w temperaturze pokojowej materiał zewnętrzny nasiąkł, jednak membrana nie przepuściła wody. Poza noszeniem na co dzień i klasycznym użytkowaniem w różnego rodzaju terenie oraz w trakcie intensywnej jazdy na rowerze, co pozwalało ocenić wiatroszczelność i zachowanie materiału w trakcie wzmożonego wysiłku, dość ciekawym testem było noszenie kurtki na koszulce z Polartec PowerDry, co prawda z rozpiętymi wywietrznikami i rozsuniętym zamkiem głównym, przez około 10 godzin w budynku, w którym temperatura wynosiła około 20°C – faktycznie, nie było potrzeby choćby na chwilę zdejmować kurtki, choć autor należy do osób raczej niezbyt ciepłolubnych, więc inteligentna membrana musiała rzeczywiście dostosować się do panujących warunków.

Podsumowując okres i warunki testów, można uznać, że jest to jedna z najbardziej interesujących, zwłaszcza pod kątem zastosowanych materiałów, kurtek na rynku. W zależności od indywidualnych cech użytkownika może być wykorzystywana w dużym zakresie temperatur, co czyni ją bardzo uniwersalną, wręcz całoroczną kurtką, na dodatek stosunkowo lekką i pakowną. Czymś, co może odstraszać potencjalnych zainteresowanych, jest stosunkowo wysoka cena, aczkolwiek jej poziom zbliżony jest do wysokiej klasy odzieży turystycznej. Zwraca uwagę dbałość o szczegóły i zminimalizowanie liczby szwów, choć producentowi zasugerowane zostały pewne zmiany – minimalne wydłużenie kurtki w jej tylnej części, zastosowanie dwubiegowych zamków w wywietrznikach, ponieważ przy założonym plecaku nie da ich się rozpiąć do końca, z powodu kolizji z taśmami szelek, oraz zmiana szerokich taśm zabezpieczających szwy na nieco węższe, co pozwoli nieco zmniejszyć masę kurtki i jej objętość po spakowaniu oraz zwiększyć elastyczność.

Produkowane w Kanadzie kurtki TAD Stealth LT dostępne są w trzech wariantach kolorystycznych: szarym UE Grey (prezentowany na fotografiach), świetnie sprawdzającym się zarówno w terenie miejskim, jak i w górach, zielonym ME Green oraz czarnym. Warto zaznaczyć, że wszystkie elementy kurtki – nici, rzepy, zamki oraz elementy plastikowe są kolorystycznie dopasowane do barwy materiału. Oferowane rozmiary to zakres od XS do XXXL. Dostępne są warianty z rzepami na ramionach oraz bez nich, dla użytkowników wymagających nieco bardziej dyskretnej odzieży.

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera!