EUROSATORY 2022

EUROSATORY 2022

Tegoroczna edycja obfitowała w olbrzymią ilość prezentowanych nowości w całym spektrum wyposażenia niezbędnego do prowadzenia działań wojennych na współczesnym polu walki. Od bytowania w terenie żołnierzy i spożywania posiłków typu MRE, poprzez całe spektrum pojazdów lekkich i niezwykle mobilnych dla jednostek specjalnych, ciężkich opancerzonych na trakcji gąsienicowej bojowych wozów piechoty, dronów, bomb, min, karabinów, na orbitalnym rozpoznaniu kończąc. Ilość prezentowanego sprzętu dosłownie zwalała z nóg. Chcąc opisać wszystkie ciekawostki i nowinki, nie sposób zmieścić wszystkie informacje w ramach jednego artykułu. 

Targi przemysłu wojskowo-obronnego EUROSATORY w tym roku odbywały się zdecydowanie w cieniu wojny zapoczątkowanej przez Rosję drugim atakiem na Ukrainę w lutym 2022 r. Wojna na Ukrainie sprawiła również, że przez całą Europę w kręgach wojskowych przetoczyło się wiele dyskusji na temat sprzętu, w szczególności tego ciężkiego, używanego przez obie strony konfliktu. Jeden wniosek jest niepodważalny: „Prawdziwa siła techniki się nie boi”. Wojska pancerne i zmechanizowane, artyleria - to główne siły na polu walki. Oczywiście drony i inne wsparcie sensorami pola walki jest ważne. Tak samo jak lekka piechota oraz jednostki specjalne. Niemniej jednak wojska zmechanizowane to bardzo ważny element składowy armii lądowej. Ten fakt spowodował, że odnosiło się wrażenie, że najwięcej odwiedzających targi osób znajdowało się w sektorach, gdzie prezentowany był ciężki sprzęt opancerzony. Czołgi, haubice, transportery opancerzone. Ten fakt nie dziwi, bo na targach odbyło się też kilka bardzo ciekawych premier w tej domenie. 

Na tegorocznej edycji pojawiło się 1728 wystawców z ponad 160 krajów z całego świata. Polski przemysł reprezentowało 9 firm i przedsiębiorstw. Duża liczba wystawców spowodowała, że postanowiłem subiektywnie powybierać i po części opisać najciekawsze premiery i prezentacje sprzętu oraz wyposażenia, jakie zostały pokazane na targach.

Zaczynając od wagi ciężkiej - czołgi. Nowością na targach bez wątpienia były trzy konstrukcje, które przykuwały największą uwagę osób odwiedzających targi. Jedną z najciekawszych w kategorii „czołgi”, był niemiecki czołg Panther KF51. Konstrukcja została opracowana przez firmę Rheinmetall jako prezentacja czołgu kolejnej generacji, mającego na celu zapewnienie przewagi na polu bitwy. Głównym założeniem przy projektowaniu nowego wozu była modułowość i możliwość adaptacji pojazdu do różnego typu misji. To w gruncie rzeczy jest w chwili obecnej standard, który bierze się pod uwagę podczas prac projektowych i koncepcyjno-rozwojowych nowych pojazdów opancerzonych. Szybko zmieniające się warunki pola walki w połączeniu z dużym nasyceniem sensorami wymuszają, aby pojazdy były niejako w pewnym zakresie multizadaniowe. Głównym uzbrojeniem Panthery jest gładkolufowa armata kalibru 130 mm i długości 52 kalibrów (L/52), która zgodnie z zapewnieniami producenta ma zapewnić o 50% większy zasięg niż armaty w kalibrze 120 mm. Dodatkowo na wieży może być zamontowany zdalnie sterowany moduł uzbrojenia, który może być wykorzystany do zwalczania bezpilotowych systemów latających. Ponadto w wieży zabudowana została wyrzutnia amunicji krążącej HERO 120, która umożliwia załodze czołgu rażenie celów poza linią widoczności. Najważniejsze, co przyświecało konstruktorom, to zwiększenie siły ognia, zwiększenie przeżywalności załogi oraz zwiększenie świadomości sytuacyjnej.

Przeczytaj także: B&T Police Days 2022 >>

Kolejną ciekawą koncepcją czołgu przyszłości jest zaprezentowany demonstrator europejskiego czołgu przyszłości - Enhanced Main Battle Tank (EMBT), tworzony przez koncern KNDS (jest to współpraca niemieckiego KMW i francuskiego koncernu Nexter). Ciekawostką, a zarazem potwierdzeniem nowoczesnych trendów, jest fakt pozostawienia czteroosobowej załogi, mimo zastosowania automatu ładowania. Czwarty załogant to osoba, która ma odpowiadać za świadomość sytuacyjną na polu walki i obsługiwać systemy zarządzania walką. W tym drona oraz dodatkowy system strzelecki znajdujący się na wieży, składający się z 30-milimetrowej armaty ARX 30.

Duże zainteresowanie budziła również najnowsza odmiana czołgu Leopard 2A7. Wóz był prezentowany tuż obok innego produktu KNDS, a mianowicie wyżej opisanego demonstratora EMBT. Leopard 2A7 uzbrojony jest w nową armatę L55A1 dostosowaną do strzelania pociskami o zwiększonej energii kinetycznej. Wzmocniona została ochrona balistyczna i przeciwminowa. Czołg został również wyposażony w system aktywnej ochrony EuroTrophy, a także zdalnie sterowane stanowisko strzeleckie, system ostrzegania przed opromieniowaniem wiązką laserową oraz system obserwacji dookólnej. Czyli tak jak we wcześniej opisanych konstrukcjach, bardzo duży nacisk położony jest na świadomość sytuacyjną załogi.

Polski przemysł na EUROSATORY 2022

Polski przemysł na targach w Paryżu był reprezentowany przez dziewięć podmiotów – firm – marek. Były to: Polska Grupa Zbrojeniowa, WB Group, 4military Sp. z.o.o., RUBOX Ballistic Wall System, Advanced Protection Systems, AP-FLYER Sp. z o.o., PIAP, GMP DEFENCE, MSPO 2022, DIRECT ACTION. Ostatnia nie miała swojego wydzielonego stanowiska wystawienniczego i dzieliła stanowisko z dystrybutorem sprzętu taktycznego oferowanego na rynek francuski. Stanowiska poszczególnych firm znajdowały się w różnych halach wystawienniczych. Nie były w żaden sposób zebrane pod „wspólną flagą”, jak było to w przypadku innych krajów.

Drony, to zdecydowanie najszybciej rozwijająca się domena współczesnego pola walki ostatnich lat. Potwierdziły to zarówno konflikt w Górskim Karabachu, toczony pomiędzy Armenią i Azerbejdżanem oraz obecnie trwający konflikt na Ukrainie. Bezzałogowe aparaty latające to niezwykle skuteczne nośniki uzbrojenia. Zarówno jako przeznaczone do tego typu nosicieli uzbrojenia, jak również cywilne wersje przygotowane metodą polową do przenoszenia granatów. To także niezwykle skuteczny sensor, pozwalający skrócić pętlę decyzyjną do minimum. Co ciekawe, dość sporych rozmiarów stanowisko wystawiennicze miała na targach EUROSATORY polska firma AP-Flyer, zajmująca się wykrywaniem i neutralizacją dronów, za pomocą systemu MADDOCS (Multi – Sensor Automatic Drone Detection & Observation System). 

Pokaźnych rozmiarów było stanowisko wystawiennicze Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Na tym stanowisku prezentowano uzbrojenie wyprodukowane min. przez Fabrykę Broni Łucznik-Radom oraz Zakłady Mechaniczne „Tarnów” S.A. Na pierwszym planie, nie wiedzieć czemu, wyeksponowano stałą obwoźną ekspozycję broni palnej z Radomia, którą od kilku lat można oglądać na różnego rodzaju wydarzeniach odwiedzanych przez FB Łucznik-Radom. Różowe karabiny, modne dekadę temu, dzisiaj trącą myszką. Natomiast doskonała konstrukcja MWS-25 (SKW.308), będąca modułowym samopowtarzalnym karabinem wyborowym produkowanym w Zakładach Mechanicznych „Tarnów” S.A., była wręcz upchnięta w głębi stoiska i eksponowana w kierunku ściany hali. Trzeba było się natrudzić, aby ją odszukać.

Bardzo dużym zainteresowaniem cieszyła się firma 4military Sp. z o.o., prezentująca system mobilnych kulochwytów RUBOX Ballistic Wall System. Niezwykle ciekawy modułowy system umożliwiający bardzo szybko i łatwo budować strzelnice w terenie przygodnym lub killing-housy na terenie obiektów szkoleniowych. 

Broń i wyposażenie żołnierza

Czyli to co „tygrysy” lubią najbardziej. W końcu każdy służący w naszym kraju żołnierz czy funkcjonariusz zaczynał swoją przygodę z „wojaczką” od biegania z patykiem imitującym prawdziwą broń. Na paryskich targach wystawiali się wszyscy liczący się na rynku gracze z zakresu produkcji uzbrojenia i wyposażenia indywidualnego żołnierza. Potężni producenci broni palnej, tacy jak SIG Sauer, H&K, FN Herstal, CZ, Beretta, to były stanowiska wystawiennicze, które odwiedziłem w pierwszej kolejności, zachodząc tam w każdej wolnej chwili, aby jeszcze o czymś ciekawym porozmawiać z ludźmi prezentującymi sprzęt i uzbrojenie. Odwiedziłem również stanowisko Pakistan Ordnance Factory, aby pooglądać klony H&K G3 i MP5 w kolorze złotym. Doświadczenie bezcenne. 

Absolutnym top pozostaje dla mnie producent zza wielkiej wody, czyli firma SIG Sauer, którą amerykańskie wojska lądowe wybrały jako zwycięzcę programu NGSW na dostawę karabinków automatycznych i ręcznych karabinów maszynowych nowej generacji. Program drużynowej broni indywidualnej nowej generacji NGSW (New Generation Squad Weapon) obejmuje karabinek automatyczny XM5 i ręczny karabin maszynowy XM250. Obie konstrukcje zasilane są nabojem 6,8 mm x 51 (.277 SIG Fury) w technologii łusek hybrydowych. Przestrzeń wystawiennicza firmy SIG Sauer robiła spore wrażenie, tym bardziej że była umiejscowiona przy wejściu do jednej z hal. Liczba osób odwiedzających stanowisko była również imponująca.

Jeżeli chodzi natomiast o wystawców ze starego kontynentu, to ciekawie zaaranżowane i wyposażone w konstrukcje strzeleckie było stanowisko firmy H&K. Wśród prezentowanego uzbrojenia, największym zainteresowaniem cieszył się karabinek H&K 433. Niektórzy twierdzą, że jest to dziecko ze związku H&K G36 z H&K 416. Faktem jest, że nowa konstrukcja po części czerpie z obu konstrukcji najlepsze rozwiązania. Co ciekawe, HK433 z uzyskanych informacji od przedstawicieli H&K nie będzie sprzedawany na rynku cywilnym, nawet w USA. Firma chce się skoncentrować na Europie i oferować nową broń dotychczasowym użytkownikom G36, zarówno wojskowym, jak i policyjnym.

Jedną z ciekawszych dla mnie premier jako el pistolero, była prezentacja nowej konstrukcji z FN Herstal, mianowicie bezkurkowego pistoletu FN HiPer do kalibru 9 mm x 19. Konstrukcja charakteryzuje się bardzo ciekawymi rozwiązaniami i dużą liczbą innowacyjnych rozwiązań opatentowanych przez konstruktorów z Belgii. Podczas projektowania nowej konstrukcji głównym celem projektantów było uzyskanie maksymalnej ergonomii. Producent zastosował oburęczny zwalniacz zamka. Jego konstrukcja i umieszczenie mają zapobiegać przypadkowemu zrzutowi zamka. Zwalniacz zamka jest nieco cofnięty i przekoszony. Ciekawie została rozwiązana konstrukcja oburęcznego, obrotowego zatrzasku magazynka. Dzięki temu strzelec może zmieniać magazynki w ciągu kilku sekund bez zmiany chwytu, przekaszania pistoletu. Wyeliminowano dzięki temu również konieczność „poszukiwania” kciukiem przycisku zwalniania zamka, tak jak ma to miejsce w przypadku klasycznego rozwiązania. Dwa manipulatory działają niezależnie od siebie. Po uruchomieniu jednej dźwigni druga pozostaje nieruchoma, dzięki czemu nie zostanie zablokowana ręką wiodącą użytkownika. Niezwykła ergonomia oraz intuicyjność podczas wymiany magazynka. Maksymalnie nisko osadzony przewód lufy wraz z kątem rękojeści takim samym jak w kultowej konstrukcji fabryki broni z FN Herstal – FN Hi Power, powoduje, że kontrola broni po strzale jest stosunkowo łatwa i przyjemna.

Broń w chwili obecnej przeznaczona jest dla żołnierzy i funkcjonariuszy służb mundurowych. Pytanie o datę rozpoczęcia sprzedaży na rynek cywilny wzbudziło tylko uśmiech na twarzy pracownika FN Herstal.

Norweska firma NFM Group, której zakład produkcyjny znajduje się w Polsce, eksponowała swoje produkty na bardzo ładnie zaaranżowanym stoisku wystawienniczym. Firma NFM posiada cztery główne linie produktów: THOR – kamizelki kuloodporne i plate carriery, SKJOLD – miękkie i twarde wkłady balistyczne, GARM – ubrania taktyczne, HJELM – hełmy balistyczne. Podczas targów w Paryżu, firma prezentowała najnowszy modułowy system kamizelki kuloodpornej MCVS (Modular Combat Vest System), który został zakupiony przez armię norweską. Bardzo ciekawym produktem był hełm HJELM, przeznaczony głównie dla jednostek specjalnych. Waga hełmu jest niezwykle imponująca, 950 gram w rozmiarze XL-N. Hełm produkowany jest z wykorzystaniem innowacyjnej technologii FREC-2™. Hełm cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem. Ponadto premierę miała twarda płyta balistyczna ICW Level IIIA zgodnie ze standardem NIJ, waga 660 gram, grubość 11,1 mm. Ultralekka płyta, która zatrzymuje 3 strzały z kalibru 7,62 mm x 51 (pocisk M80) prędkości 847 m/sek. Płyta została wyprodukowana również z wykorzystaniem technologii FREC-2™.

Targi EUROSATORY to niezwykła okazja, aby zaprezentować swoje produkty klientom z całego świata. To największa tego typu impreza w Europie. Doskonałe miejsce na spotkania biznesowe, prezentacje nowinek produkcyjnych oraz spotkania z konkurencją. Kolejna edycja planowana jest w 2024 roku.

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera!