Istnieją trzy interesujące, militarne odniesienia do tej postaci. Wszystkie warto zaprezentować. Pierwszy Nemo to producent namiotów, z wielu jego produktów należy zwrócić uwagę na GOGO EX.
Drugim jest 120 mm moździerz (NEw MOrtar) posadowiony na KTO AMV (Armoured Modular Vehicle) w układzie 8 X 8 produkcji Patria Vehicles Oy, czyli protoplaście naszego Rosomaka.
Trzeci to firma NEMO Arms. Swą siedzibę ma w miejscowości Kalispell w Montanie / USA. Jak sami piszą o sobie „są integratorem systemów broni zaangażowanym w badania, rozwój i wdrażanie zaawansowanych projektów broni i technologii...”.
Zobacz także: Andromeda znaczy…
Ich klient to przede wszystkim sektor prywatny, ale byli również dostawcami dla agencji federalnych czy ” Special Operations” (?). Pamiętacie jeszcze kto założył firmę Magpul? Obecnie na czele NEMO Arms stoi Paul E. Vallely, emerytowany generał major, nietuzinkowa postać.
Produkowana broń to oczywiście rodzina AR-10 i AR-15 / M-16 w kalibrach 300 Winchester Magnum, 308 Winchester, 5,56mm X 45 NATO oraz 223 Remington. W tym ostatnim przypadku lufa posiada komorę nabojową typu Wylde.
Znajdziemy zamontowane na nich akcesoria renomowanych firm, jak np. kolby wspomnianego już Magpul-a, chwyty pistoletowe Hogue, zespół spustowy Timney-a czy zatrzask magazynka wyprodukowany przez Norgon-a. Jednak najciekawszym jest [ Ti ] One z dopiskiem Battle Rifle. Jest to chyba pierwszy na świecie karabin wytworzony w większości z tytanu.
Tutaj nastąpi mała dygresja na temat tego metalu. Przez lata narosło wokół niego wiele mitów. To co powoduje jego popularność to najlepszy stosunek wagi do wytrzymałości mechanicznej oraz odporność na korozję. Nie straszna mu nawet morska woda. Mamy do czynienia z nim na co dzień. Jak podają statystyki ponad 95% wydobywanych rud tego metalu, po przerobieniu, ma zastosowanie jako pigment w papierze, paście do zębów czy farbach.
W pozostałych procentach może być użyty jako np. dodatek stopowy do stali. Produkcja tytanu, ze względu na konieczność użycia magnezu, jest bardzo kosztowna. Niewątpliwym minusem są duże trudności podczas obróbki mechanicznej. Już na początku lat pięćdziesiątych Związek Radziecki zaczął wykorzystywać tytan do celów militarnych. Stosowano już ten metal do produkcji części broni, np. bębnów rewolwerowych, lecz jeszcze nigdy na taką skalę.
Oczywiście broń nie jest wykonana w całości z tytanu. Niewiele znajdziemy w niej elementów wyprodukowanych z tradycyjnej stali czy tworzyw sztucznych. Tradycyjna jest lufa, kaliber 308 Winchester, HBAR-owa ( Heavy BARrel ) o długości 16”.
Tradycyjne są także mechaniczne przyrządy celownicze, trytowe, produkcji Troy Industries. Sześciopozycyjna kolba to tym razem produkt Choate. Chwyt pistoletowy Hogue umożliwia przechowywanie w nim baterii. Zastosowano specjalne sworznie i osie firmy KNS Precision, a także zespół spustowy wymienionego już Timney-a o sile 4 lb (0,45 kG).
Zobacz także: Placek na Mol(l)e
W komplecie otrzymujemy dedykowany temu kalibrowi celownik optyczny Trijicon TA648RMR-308. Pozostałe elementy broni zostały wykonane już z tytanu.
Waga broni niezaładowanej wynosi 8,65 lb (3,92 kg). Dla porównania, karabinek AR-10 (T) produkcji ArmaLite waży... 8,61 lb (3,91 kg). Długość to odpowiednio 35.75” (0,91 m) i 39” (0,99 m).
Pierwszy egzemplarz kosztuje 95.904 USD, cena kolejnych wynosi 49.789 USD. Standardowy karabin NEMO, Battle Rifle 1.0 AR-308, to wydatek 2.831 USD.
Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera! |