XVI Selekcja - finał
Piąty dzień na poligonie w Drawsku rozpoczał się nietypowo, bo piękną, słoneczną pogodą.
Od wczesnych godzin porannych uczestnicy zostali "wzięci w obroty" przez mjr. Kupsa i instruktorów. Poranna porcja ćwiczeń i marszobieg były wstępem do eliminacji. Podczas niej mjr Kups podsumował nocne zadania - do późnych godzin trwały "przesłuchania" i działania na torze psychiologicznym, co wymagało od uczestników w większym stopniu odporności psychicznej, niż wytrzymałości fizycznej. Niestety, nie wszyscy ten test zaliczyli i z impreza pożegnały się kolejne dwie osoby.
Zobacz także: XVI selekcja, dzień czwarty >>
Pozostałe 21musiało zmierzyć się z torem przeszkód, bazującym głównie na pokonywaniu przeszkody wodnej róznymi sposobami, choć nie zabrakło także biegania, czołgania i ćwiczeń wymagających skupienia i precyzji. Oczywiście wszystko przy akompaniamencie nieustannych krzyków instruktorów, wybuchów petard i strzałów z kbk Beryl.
Kolejna eliminacja miała miejsce w pobliżu pomostu na jeziorze - zakończyła ona udział w Selekcji kolejnej czwórki uczestników. 17 przystąpiło do wykonywania kolejnego zadania, które składało się z części fizycznej (pływanie i skoki do wody) oraz wymagającej zdolności kojarzenia - geometrycznej łamigłówki. Niestety, tylko sześć osób bezbłędnie wykonało zadanie - pozostałe w niepewności oczekiwały na decyzję mjr. Kupsa, podświadomie czując, że to już ostatnie godziny Selekcji. Warunkowo zostali oni dopuszczeni do wykonania kolejnego, najbardziej atrakcyjnego, zadania całej imprezy.
Zobacz także: XVI selekcja - preselekcja w Warszawie >>
Na pobliskim lotnisku wylądował śmigłowiem Mi-17 z 25 bkpow, na pokłąd którego wsiedli uczestnicy ubrani w pianki do nurkowania. Zadanie polegało na wyskoczeniu z maszyny w niskim zawisie do wody i dopłynięciu do brzegu. To zadanie wykonali wszyscy uczestnicy i w komplecie stawili się w pobliżu obozowiska, gdzie po kilkudziesięciu minutach ćwiczeń fizycznych mjr Kups ogłosił koniec Selekcji.
Do finału dosżło 17 uczestników - najwięcej w ostatnich latach, a wszyscy - uczestnicy i kadra instruktorska oraz mjr Kups - twierdzą, że była to jedna z najtrudniejszych Selekcji, zaróno ze względu na pogodę, zestaw ćwiczeń, jak i na wyrównany, wyjątkowo wysoki poziom uczestników.