XVI Selekcja, dzień czwarty
Deszcz towarzyszył im także na początku zadania na strzelnicy, pierwszego tego dnia. Polegało ono na przebiegnięciu dystansu kilkudziesięciu metrów z 15-kilogramowym workiem i rozłożeniu kbk Beryl. Później musieli ostrzelać z karabinu wyborowego Bor (Alex) cel oznaczony numerem, który na chwile pokazano im podczas rozkładania broni.
Zobacz pozostałe zdjęcia z poprzedniego dnia selekcji >>
Kolejne zdanie wymagało zamaskowania tak, by uniemożliwić wykrycie poszukującym instruktorom. 90 minut to dużo na zamaskowanie, ale nie na niewielkiej wyspie, gdzie naraz musiało to uczynić 27 osób.
Kolejne zadanie wymagało współpracy w parach – uczestnicy, spięci kajdankami, mieli ujść pogoni i dotrzeć, przez niewielki lasek, do wyznaczonego punktu. Oprócz pogoni, która za nimi ruszyła, w lesie ukryci byli snajperzy, wyposażeni w karabinki z promiennikami laserowymi, zaś jeden uczestnik z każdej pary miał na sobie kamizelkę reagującą na trafienie laserowym promieniem.
Zobacz zdjęcia z Preselekcji >>
Końcówka dnia to zadania na wodzie i torze psychologicznym, gdzie rozstawiona była automatyczna strzelnica, której cele uczestnicy ostrzeliwali z airsoftowejj repliki karabinka Beryl.
Na wieczornej eliminacji odpadły kolejne trzy osoby, w tym ostatnia dziewczyna. Do nocnych zadań przystąpiło zatem 24 uczestników, a kolejna eliminacja miała miejsce w środę, o 6.30. Środa jest najprawdopodobniej ostatnim dniem selekcji, z najatrakcyjniejszymi, ale i najtrudniejszymi zadaniami.