Licznik zarejestrowanych zawodników wskazuje liczbę 185 biegowych zapaleńców. Już 91 zapisało się na tzw. Dużą Beczkę, czyli 30-kilometrowy bieg z ponad 100 przeszkodami dla dwuosobowych zespołów, które muszą przez cała trasę nieść ze sobą drewnianą belkę. Tym, którzy przybędą na zawody sami, partner biegowy zostanie przydzielony. Na wersję indywidualną „light”, bez przeszkód, czyli Małą Beczkę, znalazło się póki co 15 chętnych.
Maraton Tygrysa na dystansie 45 km z ponad
150 przeszkodami przyciągnął 49 entuzjastów biegów, którzy zamiast drewnianej
belki niesionej z towarzyszem lub towarzyszką, będą musieli „zasuwać” z
10-kologramowym obciążeniem w plecaku.
Warto sprawdzić pod kątem biegu: Bielizna termoaktywna
Nowością w stosunku do poprzednich edycji jest kategoria Saper Tygrysi – bieg indywidualny skierowany jedynie do przedstawicieli formacji mundurowych o specjalizacji saperskiej, gdzie wymagany jest strój EOD. Wszelkie przeszkody na odcinku 1 mili będą przygotowywane w duchu codziennych realiów pracy sapera. Na liście startowej znajduje się, póki co, czterech chętnych, ale pojawiają się kolejne zapytania potencjalnych uczestników ciekawych nietypowego wyzwania.
Każdemu uczestnikowi ubranemu w strój EOD będzie towarzyszył asekurant
dbający o komfort zawodnika, m.in. polewając go wodą, by w upalny sierpniowy
dzień ustrzec sapera przed przegrzaniem organizmu. Organizatorzy zapowiadają bicie rekordu Polski w biegu w stroju EOD
na 1 milę, a jeśli zawodnicy będą gotowi, dodatkowo do Orzysza zostaną
zaproszeni sędziowie towarzyszący biciu Rekordu
Guinnessa, by obserwować próbę zdobycia nowego światowego rekordu (obecny
należy do Węgrów).
Przeczytaj relację: Beczki błota, potu i łez na V Biegu Tygrysa
Druga nowość – Sandokan, to najcięższa kategoria, w której indywidualnie lub grupowo należy pokonać 200 przeszkód na odcinku 65 km z 10-kilogramowm obciążeniem w plecaku. Zawodnik startujący w Sandokanie (słowo to oznacza żołnierza, który w orzyskiej jednostce karnej spędził ponad rok) będzie musiał dodatkowo mieć na sobie 2-kilogramową kamizelkę taktyczną, hełm, a w rękach atrapę karabinka AK.
Organizatorzy uznali, że to jednak za mało
dla twardzieli, którzy zdecydowali się na Sandokana.
Dlatego dodatkową „atrakcją” będzie konieczność niesienia na noszach najsłabszych
zawodników kategorii przez pozostałych uczestników do końca trasy, a na całej
jej długości biegaczom będą towarzyszyli tzw. „demotywatorzy”, którzy będą
zniechęcali uczestników do kontynuowania biegu. Instruktorami w tej kategorii
będą oficerowie z Jednostki Karnej w
Orzyszu, którzy zainspirowali ekipę PSWW
Haller do stworzenia dla Sandokanów
kilku przeszkód, praktykowanych w jednostce dla utemperowania niepokornych.
Obejrzyj galerię zdjęć: Błotne przeprawy na V Biegu Tygrysa
Bieg Tygrysa nawiązuje do morderczych kilkudziesięciokilometrowych marszów żołnierzy Wojska Polskiego z 7. Oddziału Dyscyplinarnego – Jednostki Wojskowej 1370. Szkolenie w Orzyszu podporządkowane było zasadom obostrzonego regulaminu wewnętrznego, dotyczącego tego typu jednostki, a polegało m.in. na intensywnych zajęciach z taktyki i długich marszach kondycyjnych, tzw. „beczkach”, które we współczesne realia biegowe przenieśli w dwóch wersjach organizatorzy Biegu Tygrysa. Odbywający tam służbę „niepokorni żołnierze” byli potocznie zwani „Harcerzami”, a po 40 dniach służby w oddziale - „Tygrysami”.
Formularz zgłoszeniowy na Bieg Tygrysa jest dostępny na stronie www.biegtygrysa.pl. Zapisy trwają do 12 sierpnia. Osoby nieposiadające obywatelstwa polskiego muszą zgłosić się najpóźniej do 1 lipca. Szczegółowe informacje, jak regulamin, znajdują się na stronie biegu. Informacje będą na bieżąco udostępniane na profilu biegu w serwisie Facebook oraz utworzonym wydarzeniu.
Źródło: materiały prasowe organizatora.