Page 18 - SPECIAL OPS 2/2019
P. 18
SPECIAL OPS JED NO STKI SPECJALNE REKLAMA desantowych, kursie ranger i dawniej kursie przywódczym dalekiego
rozpoznania US Army, zazwyczaj w stopniu kapitana, sierżant-szef
plutonu, radiooperator, również w stopniu sierżanta, specjalista
z marynarki wojennej (Navy Special Amphibious Reconnaissance
Corpsman) przeszkolony w zakresie udzielania pomocy medycznej
oraz podoficer odpowiedzialny za sprzęt uzbrojenia i składanie spa-
dochronów. W każdym zespole przynajmniej jeden zwiadowca jest
absolwentem kursu TACP (Tactical Air Control Party) przy-
gotowanym do naprowadzania środków powietrznych,
jeden lub więcej po kursie scout-sniper
i kursie specjalistów od działań
w górach. W plutonie powinno
być też minimum dwóch absol-
wentów US Army Jumpmaster
School, kursu spadochro-
nowego military free-fall,
techników od aparatów
nurkowych o obiegu za-
mkniętym oraz instruk-
torów nurkowania.
Wielkość i skład
zespołów rozpo-
„Pustynia i morze” to napisana z dziennikarskim dystansem znawczych ule-
i wyczuleniem na szczegóły książka, będąca połączeniem szczere- gały w historii
go, pełnego czarnego humoru pamiętnika, reportażu i pracy socjo- Force Recon stop-
logiczno-historycznej. W styczniu 2012 r. amerykański dziennikarz
i pisarz, ukończywszy właśnie cykl reportaży z procesu somalij- niowej ewolu-
skich piratów w Hamburgu, zaciekawiony tematem postanowił cji. Początko-
udać się do Rogu Afryki, by zebrać materiał do książki o piractwie wo liczyły one
i możliwościach jego ukrócenia. Jak sam pisał o swojej motywacji: nawet 14 żołnie-
„Wydawało mi się ważne, by wiedzieć, dlaczego w ogóle istnieją pi- rzy, ale wkrótce
raci”. W Somalii dowiedział się więcej, niż się spodziewał: porwany podzielono je
tuż przed wyjazdem, poznał od podszewki zarówno podłoże pirac- na pół, po czym
twa, jak i jego okrutną codzienność. W warunkach zdolnych złamać zmniejszono
najtwardszy charakter przetrwał prawie trzy lata (977 dni!), nim ze- jeszcze dra-
brano okup, jakiego zażądali piraci. Poznał głód, niewygody, kary styczniej wiel-
cielesne, zastraszanie i wewnętrzne zniszczenie, pod wpływem kość zespołów
którego gotów był odebrać sobie życie. Jednak, z umiejętnością p r z ec h o d zą c
godną prawdziwego dziennikarza, postarał się mimo to jak naj- na organizację czwórko-
bardziej obiektywnie pokazać nam obraz współczesnego pirac- wą. Z czasem uznano, że czte-
twa morskiego, jako zjawiska ściśle powiązanego z gospodarką, rech zwiadowców to zbyt mało,
wzajemnymi zależnościami i wojnami klanowymi w regionie oraz
wszelkimi politycznymi praktykami z nim związanymi – przy obo- by dźwigać niezbędne wyposaże-
jętności zachodniej biurokracji, która prędzej wyda zgodę na naloty nie, a w razie zranienia jednego z nich
bombowe, niż wypłaci okup. Pomiędzy tym wszystkim znajdziemy pozostali nie dosyć, że nie są w stanie
osobiste rozważania o religii i filozofii, o tym, co daje człowiekowi zabrać jego sprzętu, to muszą pozbyć się także czę-
siłę w chwilach słabości, ponieważ – jak reklamowana jest książka ści własnego. Mimo to i tak nie są w stanie pogodzić
Moore’a – jest to także prawdziwa historia o walce i przetrwaniu, transportowania kolegi z zachowaniem efektywnych
i o tym, że nadzieja nigdy nie umiera. Tę prosto, lecz doskonale szyków oraz osłaniania się ogniem w wypadku natknięcia
napisaną pozycję czyta się jak najbardziej interesującą powieść na przeciwnika. Unowocześnianie sprzętu obserwacyjnego
sensacyjną, ale ma niepodważalną przewagę nad beletrystyką, i łączności sprawiało, że był nie tylko wytrzymalszy i le-
gdyż opowiada o prawdziwych wydarzeniach i stanowi pouczającą
lektura o istotnym zjawisku. Któż lepiej mógłby opisać, jak wyglą-
da dzisiaj porwanie zakładników dla okupu przez piratów i o nich
samych?
Tekst ICH
Michael Scott Moore „ Pustynia i morze”,
Dom Wydawniczy REBIS, Poznań 2019
ZAMÓW NA:
18
SPECIAL OPS 2/2019