Celność
Testowane lufy były stosunkowo krótkie (10,5 cala kalibru 5,56 mm i tylko 6,75 cala na .300 BLK). Strzelaliśmy na skupienie ze 100 m leżąc, bez wykorzystania podpórki – używając jedynie magazynka ze stopką MagPod, bez dwójnogu, czy worków i z przyrządami celowniczymi bez powiększenia (optyka na PWS była ustawiona na powiększenia 1x).
Margines błędu strzelca był spory, ale zależało nam na sprawdzeniu praktycznej, a nie laboratoryjnej celności. W przypadku MCX 5,56 mm grupa przestrzelin była wielkości 1,5 MOA – w przypadku AR wielkości 1,9 MOA (prawdopodobnie przez błąd strzelca).
![]() |
![]() |
Grupa z MCX 5,56 mm; fot. M.J. Multarzyński | Grupa z PWS 5,56 mm (w górnym otworze 2 przestrzeliny); fot. M.J. Multarzyński |
![]() |
Grupa z MCX 300 BLK supersonic; fot. M.J. Multarzyński |
![]() |
Grupa z MCX 300 BLK – widać nie tylko znaczne na 100 m przesunięcie w dół, ale również nieznaczne w poziomie pomiędzy amunicją naddźwiękową a poddźwiękową (strzały padały z tej samej broni); fot. Mateusz J. Multarzyński |
W przypadku MCX 300 BLK grupa trafień amunicją naddźwiękową mieściła się w 1,6 MOA, co ciekawe – przy podźwiękowej nie była znacząco większa – ok. 2,5 MOA (co w przypadku nabojów subsonic jest nadal dobrym wynikiem), natomiast punkt trafień przesunął się ok. 50 cm w dół.
Poprawka, jaką trzeba brać przechodząc „z marszu” z amunicji supersonic na subsonic jest, jak widać, znaczna i strzelanie amunicją poddźwiękową na odległość powyżej 100 m może być z tego powodu kłopotliwe (w USA strzelaliśmy do 200 m). Sprawę rozwiązuje użycie celownika z przeznaczonym do poszczególnych typów krzyżem lub choćby siatką balistyczną.
Na koniec przeprowadziliśmy też strzelanie na 300 m z MCX 300 BLK supersonic. Już bez osprzętu, ale również bez podpórki i powiększenia. Wszystkie pociski trafiły w sylwetkę – przypominam, z lufy poniżej 7 cali! Można by się więc pokusić i o celne strzelanie na większe odległości.
Czytaj też: HK MP7 >>>
Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera! |