Special-Ops.pl

Zaawansowane wyszukiwanie

Honor. Oto, co wyróżnia polskich specjalsów

Fot. Tomasz Michniewicz

Fot. Tomasz Michniewicz

Kompleksowe rozpoznanie to jeden z kluczowych elementów powodzenia akcji. Bazowanie na niekompletnych informacjach, powierzchownym pierwszym wrażeniu może doprowadzić do tragedii. Podobnie jest z podróżowaniem, poznawaniem innych krajów i kultur, gdzie łatwo możemy wpaść w pułapkę stereotypów. Dopiero szersze spojrzenie, zgłębianie tematu pozwala dostrzec to, co naprawdę istotne i zrozumieć, np. świat żołnierzy polskich sił specjalnych. Między innymi o nim, w jednym z rozdziałów swojej książki „Świat równoległy”, pisze Tomek Michniewicz, który podczas wywiadu w łódzkiej księgarni ArtTravel opowiedział nam o wielowymiarowości podróży oraz życia i pracy naszych specjalsów.

Zobacz także

Tomasz Łukaszewski Bezpieczeństwo nie jest drogie – jego brak kosztuje

Bezpieczeństwo nie jest drogie – jego brak kosztuje Bezpieczeństwo nie jest drogie – jego brak kosztuje

Rozmowa z prof. dr. hab. Kubą Jałoszyńskim – ekspertem zajmującym się problematyką związaną z walką z zagrożeniami terrorystycznymi, organizacją i funkcjonowaniem jednostek kontrterrorystycznych. Byłym...

Rozmowa z prof. dr. hab. Kubą Jałoszyńskim – ekspertem zajmującym się problematyką związaną z walką z zagrożeniami terrorystycznymi, organizacją i funkcjonowaniem jednostek kontrterrorystycznych. Byłym funkcjonariuszem policji z 23-letnim stażem pracy w jednostce KT, dowódcą warszawskiego pododdziału KT, twórcą centralnego pododdziału kontrterrorystycznego - obecnie to CPKP „BOA”, nauczycielem akademickim w Akademii Policji w Szczytnie, członkiem Rady Naukowej Centrum Badań nad Terroryzmem Collegium...

Krzysztof Mątecki Nic nie zastąpi przeżyć, jakie wyniosłem ze służby w JW GROM

Nic nie zastąpi przeżyć, jakie wyniosłem ze służby w JW GROM Nic nie zastąpi przeżyć, jakie wyniosłem ze służby w JW GROM

Wywiad ze Zbigniewem Radeckim, weteranem Jednostki Wojskowej GROM z blisko dziesięcioletnim doświadczeniem bojowym w strefach działań wojennych, w tym w misjach w Afganistanie i Iraku. Rozmawiał: Krzysztof...

Wywiad ze Zbigniewem Radeckim, weteranem Jednostki Wojskowej GROM z blisko dziesięcioletnim doświadczeniem bojowym w strefach działań wojennych, w tym w misjach w Afganistanie i Iraku. Rozmawiał: Krzysztof Mątecki Zdjęcia: archiwum Zbigniewa Radeckiego

Tomasz Łukaszewski Wciąż mam w sobie radość służby

Wciąż mam w sobie radość służby Wciąż mam w sobie radość służby

Rozmowa z płk. Tomaszem Białasem – byłym żołnierzem wojsk specjalnych i Jednostki Wojskowej Komandosów w Lublińcu, byłym dowódcą 13. Śląskiej Brygady Obrony Terytorialnej, uczestnikiem misji zagranicznej...

Rozmowa z płk. Tomaszem Białasem – byłym żołnierzem wojsk specjalnych i Jednostki Wojskowej Komandosów w Lublińcu, byłym dowódcą 13. Śląskiej Brygady Obrony Terytorialnej, uczestnikiem misji zagranicznej w Iraku i Afganistanie – a obecnie od 11 września 2023 r. dowódcą 25. Brygady Kawalerii Powietrznej. Rozmawiał: Tomasz Łukaszewski Zdjęcia: 25 BKPow., arch. Płk. Tomasza Białasa

BŁAŻEJ BIERCZYŃSKI: Jakiś czas temu mogliśmy zobaczyć wykonane przez Ciebie zdjęcia z ćwiczeń Oddziału Specjalnego Żandarmerii Wojskowej w warszawskim metrze? Czy to właśnie wtedy połknąłeś haczyk i wtedy narodziło się Twoje zainteresowanie siłami specjalnymi, czy nastąpiło to znacznie wcześniej? Kiedy zapragnąłeś wejść między specjalsów i poznać ich świat równoległy?

TOMEK MICHNIEWICZ: Z siłami specjalnymi stykałem się już wcześniej, zarówno w Polsce, jak i na świecie, zwłaszcza w Stanach, w Arabii Saudyjskiej, w Jordanii, w Nepalu. Specjalsi zawsze robili na mnie wrażenie nadludzi przez to, jak się poruszają, jak są zbudowani, jak myślą, działają, jaki mają silny kręgosłup moralny i kodeks honorowy. Jednak świat tego typu formacji jest dla dziennikarza jednym z najtrudniejszych do opisania. Tym ludziom nie zależy na prezentacji w mediach w jakikolwiek sposób. Nic nie zyskują na tym, że zrobię im zdjęcia i gdzieś je pokażę. Wejście w ich środowisko było horrendalnie trudnym zadaniem, które wymaga zaufania i czasu. Taką relację udało mi się wypracować z OSŻW, ale to nie oznacza, że to jedyni specjalsi, z którymi pracowałem. Miałem też okazję poznać kilku operatorów GROM i komandosów z Lublińca. Natomiast rozdział koncentruje się na OSŻW dlatego, że od dowódcy właśnie tej jednostki otrzymałem zgodę na realizację reportażu i swobodę działania.

Ciekawe dla mnie było to, że zdobyłeś zaufanie „Żetonów” jako ktoś zupełnie z zewnątrz. W końcu nawet ci, którzy przetrwają selekcję, zaliczą Hell Week, przejdą przez wszystkie etapy, nadal muszą sobie zasłużyć na szacunek, sprawdzić się w polu, udowodnić, co naprawdę potrafią. Jak tobie udało się zbudować taką relację?

To są miesiące kontaktów, spotkań na poligonach, rozmów, opinii. Obie strony musiały wypracować zasady współpracy i zarówno komenda OSŻW, jak i sami żołnierze, musieli wyrazić zgodę na moje wejście. Bez ich dobrej woli żaden reportaż nie miałby szans na realizację. To nie jest tak, że wszedłem z marszu mówiąc „Cześć, cześć! To ja wam teraz zrobię kilka zdjęć”. W ten sposób można zrobić zdjęcia tylko pleców.

PRZECZYTAJ 1 CZĘŚĆ WYWIADU >>>

Dziękuję chłopakom z OSŻW za zaufanie, którym mnie obdarzyli, ale jednocześnie nie mogę powiedzieć, że zdobyłem ich szacunek. Jestem tylko cywilem z zewnątrz, fotografem, reporterem i wszyscy - zarówno oni, jak i ja sam, zdawaliśmy sobie sprawę, gdzie jest moje miejsce.

Wielu ludzi wchodząc w ten świat uważa, że automatycznie staje się jego częścią, a to ogromny błąd. Gdybym tak postrzegał samego siebie, byłoby to śmieszne, wręcz żałosne. Zdaję sobie sprawę, jak wiele, naprawdę wiele dzieli mnie od najsłabszego, najbardziej zielonego, największego świeżaka w jednostce. Zbudowaliśmy bardzo uczciwe relacje – nie udawałem nikogo, kim nie jestem ani tego, że też bym dał radę. Nie puszyłem się, a operatorzy rozumieli, że jestem reporterem i że to, co stworzę, nie zrobi im krzywdy.

Wszystko, co opublikowałem, przechodziło przez ich ręce. Jeśli w książce na zdjęciu widać rysy twarzy, to nie są to rzeczywiste rysy twarzy prawdziwego człowieka. Ostatnią rzeczą, którą chciałbym zrobić, byłoby narażenie życia czy bezpieczeństwa tego operatora na szwank. Tak długo pracowaliśmy w Photoshopie nad fotografią, aż każdy z nich stał się kimś innym. Dopiero, gdy sam powiedział, że jest OK, a jego kumple z oddziału, rzecznik prasowy i komendant nie mogli go rozpoznać, zdjęcie mogło ujrzeć światło dzienne. Uważam, że tak wygląda odpowiedzialność reportera przy pracy nad tego typu tematem.

Mówiłeś, że miałeś styczność z siłami specjalnymi z innych krajów. A czy jest coś, co zwróciło twoją uwagę, czego np. nie widziałeś wśród Amerykanów, Saudyjczyków, Jordańczyków, a co wyróżniało polskich operatorów?

Honor. To strasznie wyświechtane, patetyczne określenie, ale idealne. Miałem sporo styczności z amerykańskimi weteranami sił specjalnych. Oni traktowali swój fach jako bardzo dobrze płatną i wysoce wykwalifikowaną pracę. Oczywiście, istnieje ten amerykański obraz służby, bohatera, ogromnego szacunku dla munduru w społeczeństwie, ale to nie jest takie „na krwawicę”, jak u nas. Nasi specjalsi mają jeszcze coś więcej, jakby mieli coś do udowodnienia. To wynika chyba z naszej ciężkiej historii, w tym historii licznych powstań. To poczucie honoru, odpowiedzialności, patriotyzmu, które polscy specjalsi sobą reprezentują. Uważam, że jest to bezcenne. Nie uwierzysz, jak bardzo musiałem się starać, by w książce nie pokazać, jak bardzo jestem dumny, że mamy takich żołnierzy – jak musiałem się powstrzymywać, by pozostać obiektywnym reporterem. Generalnie, na polskim wojsku wiesza się psy od góry do dołu i słusznie, bo miejscami, w takim „zmechu”, jest takie dziadostwo, że aż bolą zęby. Co więcej, gdy operatorzy odchodzą na emeryturę, mamy do czynienia z podobnym dziadostwem.

O czym zresztą piszesz w książce…

Mnie się taka sytuacja nie mieści w głowie. Gdyby to była prywatna firma, ktoś, kto podjął decyzję o takim traktowaniu doświadczonych ludzi, np. jakiś dyrektor personalny, od razu wyleciałby z roboty. Jako społeczeństwo inwestujemy masę czasu i miliony złotych w wyszkolenie operatora, który potem zdobywa jeszcze bezcenne doświadczenie na misjach. I co dalej? Po 15 latach dowódca podaje mu rękę i „do widzenia”? Tym samym oddajemy elitarnego, profesjonalnego operatora w ręce konkurencji, do prywatnego sektora, a być może „drugiej stronie”, bo takie przypadki też są znane. Nie wiesz, co się z nim dalej stanie. Dla mnie to jest czysty absurd. 

A jak mylisz, z czego wynika fakt, że zwykle po głośnych operacjach amerykańskich sił specjalnych, na rynku pojawia się masa książek, wspomnień itp. publikacji autorstwa weteranów i uczestników akcji, zaś w Polsce – mimo tego, iż mamy się czym pochwalić, polscy specjalsi niemalże w ogóle nie wchodzą w tego typu projekty?

Zacznijmy od tego, że książki amerykańskich specjalsów są tak pisane, abyś nie mógł zweryfikować w prosty sposób kluczowych szczegółów. I ja bym tu postawił dolary przeciwko orzechom, że w każdej z tych książek roi się od bujd na resorach, zlepków różnych historii, zasłyszanych kawałków, koloryzowania uatrakcyjniającego treść. Bo gdy w USA wydajesz książkę jako były Navy SEAL, to ona z marszu jest już obliczona na bestseller. Ma ci spłacić nowy dom, wysłać dzieci na studia i zapewnić bezpieczną przyszłość na stare lata. Tu nie ma żadnej misji. Chodzi o zarabianie pieniędzy. Tak wygląda amerykański rynek wydawniczy. 

A jeśli GROM-owcy tego nie robią, to chapeau bas, bo umówmy się, że mogliby oni wydać serię bestsellerów bez najmniejszego kłopotu, ale tak się nie dzieje. Zresztą przecież wielu specjalsów, którzy odeszli ze służby, gorzko patrzy na oddział. Są między nimi różne animozje, sprawy, które dzielą to środowisko. Gdyby chcieli kogoś publicznie zdyskredytować albo pozować na Supermana, mogliby to robić. Ale nie robią. I być może to jest ten honor, o którym właśnie mówię – służba się skończyła, ale kodeks został. W jednostce nadal służą koledzy i wciąż jest się żołnierzem. 

Myślę zresztą, że jest to obopólny deal. Nie słyszałem, by odchodzący ze służby operator Navy SEALs mógł korzystać z emblematu czy nazwy oddziału, np. zakładając firmę Navy SEALs Security. Natomiast nasi specjalsi mogą korzystać z marki GROM, mogą się tym firmować. Tutaj przykładem jest choćby GROM Group. Być może jest to uczciwy sposób zawierania długofalowej współpracy – „zawsze będziesz nasz, ale my też zawsze będziemy twoi”. 

Czytając rozdział poświęcony siłom specjalnym odniosłem wrażenie, że jest tam przedstawionych kilka światów równoległych. Najpierw piszesz o Hell Weeku, gdzie unosi się bitewny pył i kurz, czym nakręcasz historię, ale potem ten pył opada i czytelnik trafia na historię ludzi, którzy zmagają się z ogromną presją. Z jednej strony mamy twardzieli, którzy stawiają czoła niesamowitym obciążeniom, a z drugiej żołnierzy narażonych na okrutnie bolesne rany psychiczne, z którymi trudno żyć. Jednocześnie przedstawiona jest także historia specjalsów, w których wyszkolenie inwestuje się miliony złotych, a z drugiej – tych samych ludzi, którzy po 15 latach są „wypuszczani” jak gdyby nigdy nic z jednostki i nie mogą znaleźć pracy. A cywile, w tym potencjalni nowi pracodawcy, bardzo często niestety nie potrafią zrozumieć, docenić tego, co ci żołnierze sobą reprezentują. 

Parę dni temu usłyszałem, że były major GROM-u pracuje jako parkingowy koło Dworca Centralnego w Warszawie. Szczerze powiedziawszy, gdy to usłyszałem, łzy mi stanęły w oczach. Uważam to za naszą wielką porażkę, upadek. Mam nadzieję, że to umieścisz w rozmowie i że ten człowiek to przeczyta. Ja bym bardzo chciał, żeby się do mnie odezwał – trzeba opowiedzieć tę historię, może to coś zmieni! To jest skandal, symbol tego, co nigdy nie powinno mieć miejsca. 

Ale wracając do początku twojego pytania - lubię bawić się ikonami, stereotypowymi obrazkami, dlatego historią o Hell Weeku OS-u Żandarmerii podpuszczam czytelników, by poczuli się komfortowo, czytając o tym, co znają i czego oczekują po historii o specjalsach. Specjalnie założyłem pułapkę, by wypełnić wszystkie wyobrażenia o „komandosach”, nakręcane dodatkowo przez amerykańskie filmy. Po to, żeby potem rozłożyć całość na czynniki pierwsze i pokazać prawdę. Uważam, że jest to najskuteczniejsza metoda zwrócenia uwagi na konkretne problemy. Gdybym ominął ten widowiskowy wstęp, tekst nie miałby takiego mocnego wydźwięku. Ale jak się człowiek nakręci, a potem czeka go twarde lądowanie, zupełnie inaczej odbiera całą historię. 

A która z tych ośmiu historii jest ci najbliższa? W opowiedzenie której włożyłeś najwięcej siebie? W której możemy znaleźć najwięcej Tomka Michniewicza?

Rozdział o specjalsach uważam za największą wartość całego „Świata równoległego” i jednocześnie najtrudniejszy projekt, jaki kiedykolwiek zrealizowałem. To było wyzwanie: zdobyć zaufanie tak skrytych ludzi, by opowiedzieli mi o rzeczach, które dzieją się na misjach, za które mogą cię zesłać do cywila. Chciałem też stanąć w ich obronie wobec MON-u, który jest winny tego, że operatorzy po zakończeniu służby są wyrzucani na śmietnik. Gdy specjalsi przeczytali pierwsze drafty tekstu, od razu powiedzieli: „stary, wdepniesz w gówno, szykuj się na problemy”. Uważam jednak mówienie o tych sprawach za swój obowiązek, skoro je odkryłem. 

Nie kojarzę, by ten temat był poruszany, nie licząc tekstów branżowych. Nie przypominam sobie, by na pierwszej stronie „Gazety Wyborczej” ukazał się nagłówek „Byli GROM-owcy pracują na parkingach”. Wydaje mi się, że mój tekst jest pierwszym skierowanym do masowego odbiorcy, który traktuje o tym temacie. Gdybym miał go nie poruszać tylko dlatego, że mogę narazić się komuś ważnemu, to byłoby zwykłe tchórzostwo. Jeśli specjalsi nie byli tchórzami wobec mnie, to dlaczego mam zawieść ich zaufanie w opowiedzeniu w niewłaściwy lub niepełny sposób ich historii? Tak rozumiem swoją rolę jako reportera. 

A masz już jakieś sygnały od specjalsów-czytelników? Jaki jest odbiór książki w tym środowisku?

Dotarło do mnie już kilka pozytywnych sygnałów. Generalnie bardzo się cieszę, że żołnierze rozumieją konwencję, w jakiej historia została opowiedziana, tę całą „kowbojszczyznę” i dramatyczne ukazanie pewnych okoliczności. Zaakceptowali taką formę, wiedząc, że nie służy ona pompowaniu legendy, a stanowi punkt wyjścia do trudniejszych rozważań. Oczywiście, podśmiewywali się trochę, ale rozumieli cel jej zastosowania i moje intencje. Ostatnio dostałem kopię SMS-a od pewnego pułkownika, bardzo poważnego człowieka, który składał najserdeczniejsze gratulacje, bo według niego takie teksty szykują kolejnych żołnierzy, jego młodych „kolegów po fachu” na to, co ich kiedyś czeka. 

Cieszy mnie również, fakt, że operatorzy rozumieją, iż nie jest to książka dla branży, dla wojskowych czy już w ogóle specjalsów, ale dla zwykłych ludzi i że dlatego mogę pozwolić sobie na pewne uproszczenia. Mam tu na myśli np. to, że nie muszę tłumaczyć przez cały długi paragraf, że OŻSW nie jest jednostką Wojsk Specjalnych i że jak już o nich piszę, to powinienem dodać, że chodzi o Oddział Specjalny Żandarmerii Wojskowej w Warszawie, a nie ten w Mińsku Mazowieckim. 

Czy jest dla Ciebie takie nieodkryte miejsce, w którym musiałbyś zupełnie zaczynać od zera odkrywanie – najpierw tego pierwszego świata, potem kolejnych równoległych?

Nie mam żadnych projektów na liście, które teraz zrealizuję w pierwszej kolejności, bo np. czekałem na ten moment od 10 lat. Obecnie prowadzę „Projekt Tatende”, ratujący rezerwat ochrony dzikiej przyrody w Zimbabwe, z który walczy najemnikami-kłusownikami. Mam ogromny zaszczyt, że polscy specjalsi – zarówno nadal pozostający w czynnej służbie, jak i weterani, pomagają mi w jego realizacji. 

Niedawno gościliśmy w Polsce szefa tego rezerwatu, Reilly’ego Traversa, który wziął udział w dwóch szkoleniach. Instruktorzy z GROM Group uczyli go strzelać i zbudowali mu system ochrony dla rezerwatu, a w ośrodku ESA we Włościejewkach przeszedł tygodniowe szkolenie PMC, pod okiem m.in. operatorów z Lublińca. Zdobył wiedzę wartą dziesiątki tysięcy złotych, których nigdy byśmy na to nie mieli. Specjalsi pomogli nam, bo chcieli być częścią czegoś dobrego. 

Podczas tego szkolenia Reilly zobaczył na przykład, co robi dobrze, a co źle. Instruktorzy zaoszczędzili mu 10 lat błędów, decyzji, które mogłyby się okazać fatalne w skutkach. Byli kapitalnie przygotowani, profesjonalni, doskonale rozumieli warunki działania i fakt, że nie mamy 50 tysięcy dolarów, a raczej 500. I do tego dostosowali program, dając z siebie o wiele, wiele więcej, czego żadne kwoty nie są w stanie wyrazić. Byłem pod ogromnym wrażeniem. 

Zgłaszają się do nas też inne firmy – poznańska Medaid wysyła na przykład do rezerwatu apteczki, a Graff – spodnie do buszu dla strażników rezerwatu. Nie mają w tym żadnego interesu. Dla mnie to jest przykład ich siły i honoru.

Dziękujemy za rozmowę. 

Galeria zdjęć

Tytuł
przejdź do galerii

Komentarze

  • pawpli123 pawpli123, 31.10.2015r., 21:30:07 Dziękuję za ciekawy wywiad, dzięki czemu widać okiem cywila taki mały wycinek świata niedostępnego dla niego. Swoimi słowami chcę wyrazić szacunek dla żołnierzy sił specjalnych, którzy swym poświęceniem i odwagą reprezentują nasz kraj, nie umniejszając żołnierzom sił lądowych, morskich oraz powietrznych. Czytając moje słowa, wiedz czytelniku special-ops, że pisząc o szacunku, nie spoglądam przez otoczkę romantyzmu, ale przez pryzmat zwyczajnie ludzki. Cywil zobaczy gdzieś na zdjęciu jak żołnierz pokonuje bez problemu jakąś przeszkodę, zobaczy tarczę z idealnymi trafieniami, widzi idealnie zsynchronizowaną drużynę, gdzie każdy wie co ma robić czy też wreszcie te słynne stalowe nerwy... Nie każdy zdaje sobie sprawy, ile tak naprawdę kosztuje powyższy wysiłek fizyczny, ile godzin, dni, tygodni żmudnych ćwiczeń, żeby tarcza była właściwie ostrzelana, współpraca członków drużyny by się zgrać. I wtedy do głowy przychodzi myśl, że ci ludzie są niesamowici, że tak naprawdę niewielu może poszczycić się służbą w elitarnym gronie. Bo tylko niewielu może dokonać tego. To budzi podziw i szacunek dla nich. Ogromnym kontrastem dla ww. słów jest wspomniana w wywiadzie z Panem z Tomkiem Michniewiczem, że ma miejsce sytuacja, że były specjals pracuje jako parkingowy. Przypuszczam, że takich ludzi z takimi umiejętnościami i w podobnych sytuacjach jest o wiele więcej. Ogromnie przykre jest to, że państwo w pewnym momencie odwraca się od takiej grupy żołnierzy. To, że ma miejsce taka sytuacja, jest jaskrawym przykładem, że Wojsko Polskie nie ma pomysłu na wykorzystanie potencjału odchodzących ww. żołnierzy. To powinno się zmienić, chociażby po to, żeby te umiejętności nie były wykorzystane w sposób sprzeczny z prawem.Niemniej jednak, członkowie sił specjalnych pomimo wysokich umiejętności, niekoniecznie znanych szerzej, są tylko ludźmi. Każdy z nich ma granicę swoich wytrzymałości, jakiegoś stopnia progu psychicznego, który w stresie tak łatwo przekroczyć. Należy o tym pamiętać. Niewielu jest takich, co potrafią ludzkie słabości pokonać. Szacunek dla nich, bo na to zasługują.

Powiązane

Redakcja Generał dywizji Edward Gruszka

Generał dywizji Edward Gruszka

Urodzony 13.10.1957. Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych.

Urodzony 13.10.1957. Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych.

Redakcja Generał broni Włodzimierz Potasiński

Generał broni Włodzimierz Potasiński

Urodzony 31.07.1956. Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych i Akademii Sztabu Generalnego.

Urodzony 31.07.1956. Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych i Akademii Sztabu Generalnego.

Mateusz Kurmanow O MSBS z Adamem Gawronem

O MSBS z Adamem Gawronem O MSBS z Adamem Gawronem

Prezentując jeden z bardziej obiecujących projektów z dziedziny polskiej obronności, chcieliśmy dać czytelnikom magazynu „SPECIAL OPS” okazję spojrzenia na niego oczami jednego z konstruktorów.

Prezentując jeden z bardziej obiecujących projektów z dziedziny polskiej obronności, chcieliśmy dać czytelnikom magazynu „SPECIAL OPS” okazję spojrzenia na niego oczami jednego z konstruktorów.

Redakcja Pułkownik Piotr Gąstał

Pułkownik Piotr Gąstał

Służbę w JW GROM rozpoczął w 1991 r. Zajmował szereg stanowisk w rozpoznaniu, wydziale operacyjnym i zespole bojowym, m.in.: dowódcy sekcji, dowódcy grupy oraz zastępcy dowódcy Jednostki, uczestnicząc...

Służbę w JW GROM rozpoczął w 1991 r. Zajmował szereg stanowisk w rozpoznaniu, wydziale operacyjnym i zespole bojowym, m.in.: dowódcy sekcji, dowódcy grupy oraz zastępcy dowódcy Jednostki, uczestnicząc m.in. w tworzeniu grupy łodzi bojowych, w zespole wodnym oraz organizując grupę naprowadzania lotniczego wsparcia ogniowego (JTAC).

Michał Piekarski Wywiad z dr hab. Ryszardem Machnikowskim

Wywiad z dr hab. Ryszardem Machnikowskim

W związku z rocznicą zamachów 11 września, przedstawiamy wywiad z dr hab. Ryszardem Machnikowskim, socjologiem i specjalistą w zakresie terroryzmu fundamentalistów islamskich.

W związku z rocznicą zamachów 11 września, przedstawiamy wywiad z dr hab. Ryszardem Machnikowskim, socjologiem i specjalistą w zakresie terroryzmu fundamentalistów islamskich.

Michał Piekarski Wywiad z Marcinem Kosskiem

Wywiad z Marcinem Kosskiem

Publikujemy wywiad z Marcinem Kosskiem, psychologiem i instruktorem zagranicznych jednostek specjalnych, poświęcony psychologicznym i informacyjnym aspektom zwalczania terroryzmu.

Publikujemy wywiad z Marcinem Kosskiem, psychologiem i instruktorem zagranicznych jednostek specjalnych, poświęcony psychologicznym i informacyjnym aspektom zwalczania terroryzmu.

Sebastian Miernik Podpułkownik Leszek Drewniak

Podpułkownik Leszek Drewniak

ps. Diabeł, ur. 12 lutego 1951 roku w Kowarach, zmarł w nocy z 10 na 11 lutego 2007 r. w Warszawie w wieku 56 lat. Prekursor karate w Polsce. W 1972 r. jako pierwszy człowiek w Polsce (wraz z Markiem Stefaniakiem)...

ps. Diabeł, ur. 12 lutego 1951 roku w Kowarach, zmarł w nocy z 10 na 11 lutego 2007 r. w Warszawie w wieku 56 lat. Prekursor karate w Polsce. W 1972 r. jako pierwszy człowiek w Polsce (wraz z Markiem Stefaniakiem) uzyskał w karate mistrzowski stopień 1 dan. Do końca swojego życia udało mu się osiągnąć stopień mistrzowski 5 dan. Był wychowawcą kilku tysięcy karateków w Polsce, organizatorem wielu sekcji karate w Warszawie, trener kadry narodowej seniorów shotokan/WUKO.

Ireneusz Chloupek, Andrzej Krugler Chris Kyle w Polsce

Chris Kyle w Polsce Chris Kyle w Polsce

27 lipca br., już kilka miesięcy po wydaniu w USA bestsellerowej książki Chrisa Kyle’a „American Sniper: The Autobiography Of The Most Lethal Sniper In U.S. Military History”, ukazał się w Polsce jej przekład,...

27 lipca br., już kilka miesięcy po wydaniu w USA bestsellerowej książki Chrisa Kyle’a „American Sniper: The Autobiography Of The Most Lethal Sniper In U.S. Military History”, ukazał się w Polsce jej przekład, pod tytułem „Cel snajpera”. Chris Kyle, były komandos plutonu Charlie SEAL Team 3, US Naval Special Warfare, znajduje się obecnie na pierwszym miejscu rekordów amerykańskich snajperów, z wynikiem 160 oficjalnie potwierdzonych trafień, a w rzeczywistości 255.

Andrzej Krugler, Ireneusz Chloupek GROM od środka

GROM od środka GROM od środka

Na taką książkę od dawna czekali wszyscy interesujący się współczesnymi formacjami specjalnymi, a zwłaszcza polską JW GROM. Po kilku wartościowych, ale pisanych z innej perspektywy (dowódcy, dziennikarza)...

Na taką książkę od dawna czekali wszyscy interesujący się współczesnymi formacjami specjalnymi, a zwłaszcza polską JW GROM. Po kilku wartościowych, ale pisanych z innej perspektywy (dowódcy, dziennikarza) pozycjach na jej temat, wreszcie ukazały się wspomnienia operatora naszej czołowej jednostki specjalnej, uczestnika operacji w Iraku i Afganistanie - Andrzeja K. „Kisiela”. Jak sam pisze, powodem napisania książki „Trzynaście moich lat w JW GROM” była: „chęć pokazania tego, co robimy nie z punktu...

Michał Piekarski Zabezpieczenie Wojsk Specjalnych

Zabezpieczenie Wojsk Specjalnych Zabezpieczenie Wojsk Specjalnych

Sformowana w 2008 roku Jednostka Wojskowa numer 4724, znana obecnie jako Jednostka Wojskowa „Nil”, a wcześniej jako Jednostka Wsparcia Dowodzenia i Zabezpieczenia Wojsk Specjalnych, jest jedną z najmłodszych...

Sformowana w 2008 roku Jednostka Wojskowa numer 4724, znana obecnie jako Jednostka Wojskowa „Nil”, a wcześniej jako Jednostka Wsparcia Dowodzenia i Zabezpieczenia Wojsk Specjalnych, jest jedną z najmłodszych jednostek DWS w Polsce i wykonuje zadania o szczególnym i odmiennym od pozostałych pododdziałów charakterze. Na krótko przed zdaniem obowiązków Dowódcy JW „Nil”, pułkownik Mariusz Skulimowski opisuje SPECIAL OPS zadania i specyfikę jednostki, którą dowodził w latach 2009–2013.

Redakcja Nocny marsz śladami generała Nila

Nocny marsz śladami generała Nila Nocny marsz śladami generała Nila

W drugiej edycji ekstremalnego marszu „Śladami generała Nila - od zmierzchu do świtu” wystartowało ponad stu zawodników i zawodniczek. Impreza odbyła się w nocy z 5 na 6 września w Beskidach. Zorganizowali...

W drugiej edycji ekstremalnego marszu „Śladami generała Nila - od zmierzchu do świtu” wystartowało ponad stu zawodników i zawodniczek. Impreza odbyła się w nocy z 5 na 6 września w Beskidach. Zorganizowali ją komandosi z Jednostki Wojskowej NIL dla uczczenia pamięci swojego patrona, twórcy i pierwszego dowódcy Kedywu Komendy Głównej Armii Krajowej.

Marcin Kruk Wywiad z twórcą OLAESA i SOF®TT-W

Wywiad z twórcą OLAESA i SOF®TT-W Wywiad z twórcą OLAESA i SOF®TT-W

Firma Tactical Medical Solutions to jeden z liderów na rynku sprzętu przeznaczonego dla Ratownictwa Taktycznego. Założyciel firmy Ross Johnson to m.in. twórca OLAESA, najnowocześniejszego i wszechstronnego...

Firma Tactical Medical Solutions to jeden z liderów na rynku sprzętu przeznaczonego dla Ratownictwa Taktycznego. Założyciel firmy Ross Johnson to m.in. twórca OLAESA, najnowocześniejszego i wszechstronnego opatrunku indywidualnego przeznaczonego dla służb ratowniczych, w szczególności dla służb mundurowych. Opatrunek daje bardzo duże możliwości w zakresie opatrywania ran postrzałowych zgodnie z wytycznymi TC3. Wśród produktów TacMed odnajdziemy także opaskę uciskową (stazę) SOF®TT-W, jedną z dwóch...

Błażej Bierczyński "Gorączka" to mój ukochany film - wywiad z Bartkiem Berą

"Gorączka" to mój ukochany film - wywiad z Bartkiem Berą "Gorączka" to mój ukochany film - wywiad z Bartkiem Berą

Bartek Bera - fotograf, tegoroczny zdobywca Buzdygana Internautów. Fotografuje głównie śmigłowce i samoloty, a ponadto siły specjalne. Prywatnie jest miłośnikiem broni automatycznej oraz lotnictwa. Wywiadu...

Bartek Bera - fotograf, tegoroczny zdobywca Buzdygana Internautów. Fotografuje głównie śmigłowce i samoloty, a ponadto siły specjalne. Prywatnie jest miłośnikiem broni automatycznej oraz lotnictwa. Wywiadu udzielił czytelnikowi Specjal Ops - Błażejowi Bierczyńskiemu.

Błażej Bierczyński IRAK BYŁ BRAMĄ DO NOWOCZESNOŚCI

IRAK BYŁ BRAMĄ DO NOWOCZESNOŚCI IRAK BYŁ BRAMĄ DO NOWOCZESNOŚCI

3 kwietnia 2004 roku rozpoczęły się walki o ratusz w Karbali, określane jako największa bitwa od II wojny światowej, w której brali udział Polacy. Od niedawna, na ekranach kin możemy oglądać fabularyzowaną...

3 kwietnia 2004 roku rozpoczęły się walki o ratusz w Karbali, określane jako największa bitwa od II wojny światowej, w której brali udział Polacy. Od niedawna, na ekranach kin możemy oglądać fabularyzowaną wersję tych wydarzeń.

Błażej Bierczyński Irak był dla nas "poligonem doświadczalnym"

Irak był dla nas "poligonem doświadczalnym" Irak był dla nas "poligonem doświadczalnym"

3 kwietnia 2004 roku rozpoczęły się walki o ratusz w Karbali, określane jako największa bitwa od II wojny światowej, w której brali udział Polacy. Od niedawna, na ekranach kin możemy oglądać fabularyzowaną...

3 kwietnia 2004 roku rozpoczęły się walki o ratusz w Karbali, określane jako największa bitwa od II wojny światowej, w której brali udział Polacy. Od niedawna, na ekranach kin możemy oglądać fabularyzowaną wersję tych wydarzeń. Zarówno w Karbali, jak i w „Karbali” Krzysztofa Łukaszewicza, kluczową rolę odegrał ppłk Grzegorz Kaliciak – dowódca obrony ratusza i konsultant filmowy. To także autor książki „Karbala. Raport z obrony City Hall”, który w drugiej części wywiadu opowiada o znaczeniu misji...

Błażej Bierczyński Siła i honor w równoległych światach polskich specjalsów

Siła i honor w równoległych światach polskich specjalsów Siła i honor w równoległych światach polskich specjalsów

Kompleksowe rozpoznanie to jeden z kluczowych elementów powodzenia akcji. Bazowanie na niekompletnych informacjach, powierzchownym pierwszym wrażeniu może doprowadzić do tragedii. Podobnie jest z podróżowaniem,...

Kompleksowe rozpoznanie to jeden z kluczowych elementów powodzenia akcji. Bazowanie na niekompletnych informacjach, powierzchownym pierwszym wrażeniu może doprowadzić do tragedii. Podobnie jest z podróżowaniem, poznawaniem innych krajów i kultur, gdzie łatwo możemy wpaść w pułapkę stereotypów.

Błażej Bierczyński "Weterani nie szukają współczucia, chcą tylko dalej normalnie żyć" / "They aren’t looking for sympathy, they are looking to continue living"

"Weterani nie szukają współczucia, chcą tylko dalej normalnie żyć" / "They aren’t looking for sympathy, they are looking to continue living" "Weterani nie szukają współczucia, chcą tylko dalej normalnie żyć" / "They aren’t looking for sympathy, they are looking to continue living"

Jedno zdjęcie niejednokrotnie przekazuje więcej niż setki słów. Jeśli fotografię wykonuje człowiek od lat codziennie pracujący ze słowem, np. piosenkarz i autor tekstów, tym bardziej coś w tym musi być....

Jedno zdjęcie niejednokrotnie przekazuje więcej niż setki słów. Jeśli fotografię wykonuje człowiek od lat codziennie pracujący ze słowem, np. piosenkarz i autor tekstów, tym bardziej coś w tym musi być. Bryan Adams w "krótkich żołnierskich słowach” opowiada o zdjęciach brytyjskich weteranów, które zrobił i zebrał w cykl pt. "Okaleczeni: Świadectwo Wojny". Fotografie można oglądać od dziś w Centrum Sztuki Współczesnej "Znaki Czasu" w Toruniu, w ramach Festiwalu Camerimage. Wystawa potrwa do 31 stycznia...

Małgorzata Freiburger, Ireneusz Chloupek Życie na krawędzi (cz.1)

Życie na krawędzi (cz.1) Życie na krawędzi (cz.1)

Polecamy interesujący wywiad przeprowadzony z Albertem Sługockim, osobą mająca niezwykle ciekawy życiorys. Rozmówca wspomina o swoim udziale w ruchu oporu przeciwko komunistycznym władzom tuż po zakończeniu...

Polecamy interesujący wywiad przeprowadzony z Albertem Sługockim, osobą mająca niezwykle ciekawy życiorys. Rozmówca wspomina o swoim udziale w ruchu oporu przeciwko komunistycznym władzom tuż po zakończeniu II wojny światowej, ucieczce z kraju i okolicznościach, które zaprowadziły go w szeregi spadochroniarzy, a następnie sił specjalnych US Army. Jest to pierwsza część wywiadu.

Małgorzata Freiburger, Ireneusz Chloupek Życie na krawędzi, cz. 2

Życie na krawędzi, cz. 2 Życie na krawędzi, cz. 2

Polecamy interesujący wywiad przeprowadzony z Albertem Sługockim, osobą mająca niezwykle ciekawy życiorys. Rozmówca wspomina o tym jak trafił do Special Forces Group (Airborne), czyli słynnych „Zielonych...

Polecamy interesujący wywiad przeprowadzony z Albertem Sługockim, osobą mająca niezwykle ciekawy życiorys. Rozmówca wspomina o tym jak trafił do Special Forces Group (Airborne), czyli słynnych „Zielonych Beretów, o przygodach na liniach frontu w wojnie wietnamskiej i ucieczce przed śmiercią i o epizodzie berlińskim, a także o udziale w ochronie przywódcy ZSRR Leonida Breżniewa podczas jego wizyty w USA i o objawach zespołu stresu pourazowego. Jest to druga część wywiadu.

Błażej Bierczyński "Przełęcz ocalonych", czyli sanitariusz inny niż wszyscy

"Przełęcz ocalonych", czyli sanitariusz inny niż wszyscy "Przełęcz ocalonych", czyli sanitariusz inny niż wszyscy

"Najbardziej śmiercionośna broń na świecie to żołnierz amerykańskiej piechoty morskiej i jego karabin" - tak o słynnych U.S. Marines zza oceanu wypowiedział się generał John Pershing. Jednak najnowszy...

"Najbardziej śmiercionośna broń na świecie to żołnierz amerykańskiej piechoty morskiej i jego karabin" - tak o słynnych U.S. Marines zza oceanu wypowiedział się generał John Pershing. Jednak najnowszy obraz Mela Gibsona nie opowiada historii wojaka ze słynnego Korpusu. Ba! Nie traktuje też o walce żołnierzy szturmujących bohatersko okopów przeciwnika czy broniących do ostatniego naboju swoich pozycji czy wycofujący się kolegów. W "Przełęczy ocalonych" bohaterem jest człowiek, który swoją postawą...

Błażej Bierczyński Walka i ratowanie zawsze na 100% - spotkanie z WIR-em

Walka i ratowanie zawsze na 100% - spotkanie z WIR-em Walka i ratowanie zawsze na 100% - spotkanie z WIR-em

Jeśli coś robi, to tylko na 100%. Medycyna pola walki to jego pasja. Jest legendą Jednostki Wojskowej Komandosów, a jednocześnie pozostaje „zwykłym facetem”, szanującym ogromnie życie i drugiego człowieka....

Jeśli coś robi, to tylko na 100%. Medycyna pola walki to jego pasja. Jest legendą Jednostki Wojskowej Komandosów, a jednocześnie pozostaje „zwykłym facetem”, szanującym ogromnie życie i drugiego człowieka. WIR, czyli st. sierż. Krzysztof Pluta, bo o nim mowa, był gościem kolejnego spotkania z cyklu „Wieczór z Weteranem”, które odbyło się 10 stycznia w Centrum Weterana Działań Poza Granicami Państwa w Warszawie. Opowiadał o początkach służby, o walce i ratowaniu ludzkiego życia oraz o tym jak, po...

Błażej Bierczyński Każdy weteran jest inny, nie można wszystkim po prostu przepisywać leków!

Każdy weteran jest inny, nie można wszystkim po prostu przepisywać leków! Każdy weteran jest inny, nie można wszystkim po prostu przepisywać leków!

W ogromnej większości są weteranami z Navy SEALs. I podobnie, jak w przypadku Fundacji SPRZYMIERZENI z GROM, z którą podpisali porozumienie o współpracy, pomagają innym mundurowym w walce o powrót do normalnego...

W ogromnej większości są weteranami z Navy SEALs. I podobnie, jak w przypadku Fundacji SPRZYMIERZENI z GROM, z którą podpisali porozumienie o współpracy, pomagają innym mundurowym w walce o powrót do normalnego życia po tym, co przeszli. Działają na rzecz zwiększenia społecznej świadomości, czym jest PTSD i TBI oraz nie są to zjawiska dotyczące tylko wojskowych. Starają się również, by przepisywane „z automatu” leki zastąpiono pełnym zrozumieniem przypadku każdego poszkodowanego żołnierza, z rozważeniem...

Błażej Bierczyński To nie jest choroba weteranów misji zagranicznych - PTSD może dotknąć nas wszystkich!

To nie jest choroba weteranów misji zagranicznych - PTSD może dotknąć nas wszystkich! To nie jest choroba weteranów misji zagranicznych - PTSD może dotknąć nas wszystkich!

Czy polskie przepisy mające zapewnić polskim służbom mundurowym odpowiednią opiekę medyczną nadążają za zmieniającym się dynamicznie polem walki? Czy zjawiska PTSD i TBI są odpowiednio zdefiniowane? Na...

Czy polskie przepisy mające zapewnić polskim służbom mundurowym odpowiednią opiekę medyczną nadążają za zmieniającym się dynamicznie polem walki? Czy zjawiska PTSD i TBI są odpowiednio zdefiniowane? Na czym polegał błąd w akcji "Pompka dla Weterana"? W jaki sposób można usprawnić procedury udzielania pomocy poszkodowanym i co wspólnie mogą osiągnąć polscy i amerykańscy weterani? Na pytania te odpowiada Grzegorz Wydrowski, prezes Fundacji SPRZYMIERZENI z GROM, przybliżając również inne realizowane...

Ireneusz Chloupek Not Dead, Can’t Quit!

Not Dead, Can’t Quit! Not Dead, Can’t Quit!

Biografia Richarda Machowicza.

Biografia Richarda Machowicza.

Wybrane dla Ciebie

Jak sprawić, by niewidoczne stało się widoczne »

Jak sprawić, by niewidoczne stało się widoczne » Jak sprawić, by niewidoczne stało się widoczne »

Jak przeprowadzić skuteczna obronę »

Jak przeprowadzić skuteczna obronę » Jak przeprowadzić skuteczna obronę »

Podstawowe elementy do usprawnienia komunikacji w wojsku »

Podstawowe elementy do usprawnienia komunikacji w wojsku » Podstawowe elementy do usprawnienia komunikacji w wojsku »

Zdradzamy sposób na stabilny grunt pod nogami »

Zdradzamy sposób na stabilny grunt pod nogami »  Zdradzamy sposób na stabilny grunt pod nogami »

Jak ochronić dłonie i poprawić trzymanie »

Jak ochronić dłonie i poprawić trzymanie »  Jak ochronić dłonie i poprawić trzymanie »

Gdzie doposażysz się taktycznie »

Gdzie doposażysz się taktycznie » Gdzie doposażysz się taktycznie »

Kompletna ochrona balistyczna »

Kompletna ochrona balistyczna » Kompletna ochrona balistyczna »

Poznaj arkana radiokomunikacji wojskowej w XXI wieku »

Poznaj arkana radiokomunikacji wojskowej w XXI wieku » Poznaj arkana radiokomunikacji wojskowej w XXI wieku »

Wybierz sprzęt, który sprawdzi się w niskich temperaturach »

Wybierz sprzęt, który sprawdzi się w niskich temperaturach » Wybierz sprzęt, który sprawdzi się w niskich temperaturach »

Jakie jest najlepsze podejście do konserwacji tłumików w warunkach polowych »

Jakie jest najlepsze podejście do konserwacji tłumików w warunkach polowych » Jakie jest najlepsze podejście do konserwacji tłumików w warunkach polowych »

Buty odporne na wszystko »

Buty odporne na wszystko » Buty odporne na wszystko »

Poznaj korzyści z bycia licencjonowanym Instruktorem Sportu Strzeleckiego »

Poznaj korzyści z bycia licencjonowanym Instruktorem Sportu Strzeleckiego » Poznaj korzyści z bycia licencjonowanym Instruktorem Sportu Strzeleckiego »

Czym bezpiecznie wypijesz wodę prosto z rzeki

Czym bezpiecznie wypijesz wodę prosto z rzeki Czym bezpiecznie wypijesz wodę prosto z rzeki

Funkcjonalne doposażenie , które zapewni komfort w ekstramalnych sytuacjach?

Funkcjonalne doposażenie , które zapewni komfort w ekstramalnych sytuacjach? Funkcjonalne doposażenie , które zapewni komfort w ekstramalnych sytuacjach?

Które apteczki przyjdą Ci z pomocą »

Które apteczki przyjdą Ci z pomocą » Które apteczki przyjdą Ci z pomocą »

Najnowsze produkty i technologie

Dariusz Leżała, Transactor Security Sp. z o.o. Przenośne systemy rentgenowskie w rozpoznaniu zagrożeń CBRN-E

Przenośne systemy rentgenowskie w rozpoznaniu zagrożeń CBRN-E Przenośne systemy rentgenowskie w rozpoznaniu zagrożeń CBRN-E

Rozpoznanie i neutralizacja zagrożeń CBRN-E, do których zaliczamy zagrożenia chemiczne, biologiczne, radiologiczne, nuklearne oraz zagrożenia związane z materiałami i urządzeniami wybuchowymi, wymaga ciągłego...

Rozpoznanie i neutralizacja zagrożeń CBRN-E, do których zaliczamy zagrożenia chemiczne, biologiczne, radiologiczne, nuklearne oraz zagrożenia związane z materiałami i urządzeniami wybuchowymi, wymaga ciągłego rozwoju sprzętu specjalistycznego umożliwiającego ich ujawnienie i identyfikację. Naprzeciw tym wymogom wychodzi firma Transactor Security Sp. z o.o., która w ofercie ma najnowsze rozwiązania sprzętowe firm VIDISCO Ltd. oraz Viken Detection.

Militaria.pl Potrzebny medyk! - taktyczne wyposażenie medyczne

Potrzebny medyk! - taktyczne wyposażenie medyczne Potrzebny medyk! - taktyczne wyposażenie medyczne

Wyposażenie medyczne w służbach mundurowych to kluczowy element ekwipunku taktycznego. Wyposażenie to obejmuje szeroki zakres narzędzi, sprzętu i środków, które służą do udzielenia pierwszej pomocy w warunkach...

Wyposażenie medyczne w służbach mundurowych to kluczowy element ekwipunku taktycznego. Wyposażenie to obejmuje szeroki zakres narzędzi, sprzętu i środków, które służą do udzielenia pierwszej pomocy w warunkach polowych, w tym także podczas sytuacji kryzysowych czy akcji ratunkowych. Bardzo ważne jest to, aby taktyczne wyposażenie medyczne było łatwe w transporcie i szybkie w użyciu. W tym artykule omawiamy najpotrzebniejsze wyposażenie medyczne, które warto mieć przy sobie.

Ha3o Okulary taktyczne najnowszej generacji Revision Military w technologii I-VIS

Okulary taktyczne najnowszej generacji Revision Military w technologii I-VIS Okulary taktyczne najnowszej generacji Revision Military w technologii I-VIS

Współcześnie wszechstronnie używane okulary taktyczne mają za zadanie chronić oczy operatora, jak również pozwolić na dokładną i precyzyjną obserwację otoczenia. Od ich jakości oraz możliwości dostosowania...

Współcześnie wszechstronnie używane okulary taktyczne mają za zadanie chronić oczy operatora, jak również pozwolić na dokładną i precyzyjną obserwację otoczenia. Od ich jakości oraz możliwości dostosowania do warunków zależy jakość obserwacji przekładająca się na bezpieczeństwo indywidualne oraz powodzenie całego wykonanego zadania. I choć wydawać by się mogło, że obecne rozwiązania w zakresie optyki taktycznej oferują bardzo wiele, to okazuje się, że w tej materii można pójść jeszcze o krok dalej,...

Militaria.pl Ekwipunek na wyprawę - czyli co zabrać na survival i bushraft

Ekwipunek na wyprawę - czyli co zabrać na survival i bushraft Ekwipunek na wyprawę - czyli co zabrać na survival i bushraft

Odpowiednio skompletowany ekwipunek to podstawa bezpieczeństwa i komfortu podczas survivalu czy bushraftu. Przekłada się on na skuteczność i satysfakcję z doświadczenia. Zarówno wytrawni weterani, jak...

Odpowiednio skompletowany ekwipunek to podstawa bezpieczeństwa i komfortu podczas survivalu czy bushraftu. Przekłada się on na skuteczność i satysfakcję z doświadczenia. Zarówno wytrawni weterani, jak i początkujący entuzjaści survivalu i bushcraftu docenią znaczenie starannie dobranego zestawu niezbędnych przedmiotów.

Griffin Group Defence Nowe funkcje w termowizyjnych urządzeniach obserwacyjnych

Nowe funkcje w termowizyjnych urządzeniach obserwacyjnych Nowe funkcje w termowizyjnych urządzeniach obserwacyjnych

Firma Griffin Group Defence posiada w swojej ofercie najwyższej klasy doręczne urządzenia termowizyjne, które umożliwiają obserwację w warunkach dziennych jak i nocnych. Dzięki wykorzystaniu termowizji,...

Firma Griffin Group Defence posiada w swojej ofercie najwyższej klasy doręczne urządzenia termowizyjne, które umożliwiają obserwację w warunkach dziennych jak i nocnych. Dzięki wykorzystaniu termowizji, pozwalają one na wykrycie nawet mało widocznych celów - w kamuflażu lub w otoczeniu, które utrudnia rozpoznanie.

Patryk Kościński Buty Wojskowe Prabos Grizzly 933 – zimowy test użytkowania

Buty Wojskowe Prabos Grizzly 933 – zimowy test użytkowania Buty Wojskowe Prabos Grizzly 933 – zimowy test użytkowania

Jak podaje producent, firma Prabos - Grizzly 933 to wytrzymałe zimowe buty wojskowe, skonstruowane z myślą o użyciu w skrajnie mroźnych warunkach. Przeznaczone są dla osób, które potrzebują wytrzymałego...

Jak podaje producent, firma Prabos - Grizzly 933 to wytrzymałe zimowe buty wojskowe, skonstruowane z myślą o użyciu w skrajnie mroźnych warunkach. Przeznaczone są dla osób, które potrzebują wytrzymałego i ciepłego obuwia na zimę. Polecane są dla żołnierzy, pracowników leśnych, służb mundurowych oraz osób, które lubią aktywnie spędzać czas na świeżym powietrzu w zimie. Wykonane są ze skóry i materiału izolacyjnego Gore-Tex THERMIUM, który zapewnia dobrą izolację termiczną. Dzięki temu w butach można...

Militaria.pl Obierz jasny cel misji: przegląd latarek czołowych i kątowych

Obierz jasny cel misji: przegląd latarek czołowych i kątowych Obierz jasny cel misji: przegląd latarek czołowych i kątowych

Latarki czołowe i kątowe są praktycznymi urządzeniami, które znajdują szerokie zastosowanie podczas różnych czynności. Wiele profesji zawodowych i aktywności wymaga solidnego źródła światła, a przy tym...

Latarki czołowe i kątowe są praktycznymi urządzeniami, które znajdują szerokie zastosowanie podczas różnych czynności. Wiele profesji zawodowych i aktywności wymaga solidnego źródła światła, a przy tym możliwości dostosowywania kąta padania strumienia światła przy zachowaniu swobody ruchów. Wszystkie te udogodnienia zapewniają latarki czołowe i kątowe.

Instytut Nowych Technologii Sp. z o.o. Predator Eye - przełom w dziedzinie technologii termowizji i transmisji obrazu

Predator Eye - przełom w dziedzinie technologii termowizji i transmisji obrazu Predator Eye - przełom w dziedzinie technologii termowizji i transmisji obrazu

Predator Eye to nowatorskie rozwiązanie w zakresie obrazowania termicznego. Predator Eye jest to nahełmowy zestaw zbudowany z kamery termowizyjnej przekazującej obraz na mikrowyświetlacz dooczny wraz z...

Predator Eye to nowatorskie rozwiązanie w zakresie obrazowania termicznego. Predator Eye jest to nahełmowy zestaw zbudowany z kamery termowizyjnej przekazującej obraz na mikrowyświetlacz dooczny wraz z modułem zasilającym i transmitującym obraz w czasie rzeczywistym do zdalnej lokalizacji. Ten polski produkt to przełom w działaniach poszukiwawczych, operacyjno-śledczych oraz ratowniczych. Jego unikalna konstrukcja umożliwia użytkownikom pełną swobodę ruchów, jednocześnie zapewniając dostęp do zaawansowanej...

pcphunters.com Jak wybrać karabinek pneumatyczny dla siebie?

Jak wybrać karabinek pneumatyczny dla siebie? Jak wybrać karabinek pneumatyczny dla siebie?

W sprzedaży jest dostępnych kilka rodzai broni pneumatycznej. Różnią się wzajemnie m.in. sposobem zasilania, kalibrem czy możliwością zamontowania dodatkowego sprzętu ułatwiającego strzelanie. Jeśli interesuje...

W sprzedaży jest dostępnych kilka rodzai broni pneumatycznej. Różnią się wzajemnie m.in. sposobem zasilania, kalibrem czy możliwością zamontowania dodatkowego sprzętu ułatwiającego strzelanie. Jeśli interesuje Cię zakup karabinka pneumatycznego, powinieneś wiedzieć, czym charakteryzują się poszczególne typy wiatrówek oraz do czego będziesz ich używał. Czym jest karabinek pneumatyczny? Czym charakteryzują się poszczególne typy wiatrówek długich?

Copyright © 2004-2019 Grupa MEDIUM Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółka komandytowa, nr KRS: 0000537655. Wszelkie prawa, w tym Autora, Wydawcy i Producenta bazy danych zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione. Korzystanie z serwisu i zamieszczonych w nim utworów i danych wyłącznie na zasadach określonych w Zasadach korzystania z serwisu.
Special-Ops

Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień przeglądarki dotyczących cookies. Nim Państwo zaczną korzystać z naszego serwisu prosimy o zapoznanie się z naszą polityką prywatności oraz Informacją o Cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności oraz Informacji o Cookies. Administratorem Państwa danych osobowych jest Grupa MEDIUM Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp.K., nr KRS: 0000537655, z siedzibą w 04-112 Warszawa, ul. Karczewska 18, tel. +48 22 810-21-24, właściciel strony www.special-ops.pl. Twoje Dane Osobowe będą chronione zgodnie z wytycznymi polityki prywatności www.special-ops.pl oraz zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r i z Ustawą o ochronie danych osobowych Dz.U. 2018 poz. 1000 z dnia 10 maja 2018r.