Special-Ops.pl

Zaawansowane wyszukiwanie

Irak był dla nas "poligonem doświadczalnym"

Wywiad z ppłk Grzegorzem Kaliciakiem cz.2

zdjęcia z archiwum ppłk Grzegorza Kaliciaka

zdjęcia z archiwum ppłk Grzegorza Kaliciaka

3 kwietnia 2004 roku rozpoczęły się walki o ratusz w Karbali, określane jako największa bitwa od II wojny światowej, w której brali udział Polacy. Od niedawna, na ekranach kin możemy oglądać fabularyzowaną wersję tych wydarzeń. Zarówno w Karbali, jak i w „Karbali” Krzysztofa Łukaszewicza, kluczową rolę odegrał ppłk Grzegorz Kaliciak – dowódca obrony ratusza i konsultant filmowy. To także autor książki „Karbala. Raport z obrony City Hall”, który w drugiej części wywiadu opowiada o znaczeniu misji w Iraku, karbalskiej bitwy, filmu i swojej pracy dla polskiego żołnierza, armii i społeczeństwa.

Zobacz także

Tomasz Łukaszewski Nie widzę problemu

Nie widzę problemu Nie widzę problemu

Rozmowa z Sebastianem Grzywaczem – ociemniałym mówcą motywacyjnym, fanem boksu, skoków spadochronowych i strzelectwa, prowadzącym szkolenia dla służb mundurowych i jednostek specjalnych. Rozmawiał: Tomasz...

Rozmowa z Sebastianem Grzywaczem – ociemniałym mówcą motywacyjnym, fanem boksu, skoków spadochronowych i strzelectwa, prowadzącym szkolenia dla służb mundurowych i jednostek specjalnych. Rozmawiał: Tomasz Łukaszewski Zdjęcia: arch. Sebastiana Grzywacza

Tomasz Łukaszewski Bezpieczeństwo nie jest drogie – jego brak kosztuje

Bezpieczeństwo nie jest drogie – jego brak kosztuje Bezpieczeństwo nie jest drogie – jego brak kosztuje

Rozmowa z prof. dr. hab. Kubą Jałoszyńskim – ekspertem zajmującym się problematyką związaną z walką z zagrożeniami terrorystycznymi, organizacją i funkcjonowaniem jednostek kontrterrorystycznych. Byłym...

Rozmowa z prof. dr. hab. Kubą Jałoszyńskim – ekspertem zajmującym się problematyką związaną z walką z zagrożeniami terrorystycznymi, organizacją i funkcjonowaniem jednostek kontrterrorystycznych. Byłym funkcjonariuszem policji z 23-letnim stażem pracy w jednostce KT, dowódcą warszawskiego pododdziału KT, twórcą centralnego pododdziału kontrterrorystycznego - obecnie to CPKP „BOA”, nauczycielem akademickim w Akademii Policji w Szczytnie, członkiem Rady Naukowej Centrum Badań nad Terroryzmem Collegium...

Krzysztof Mątecki Nic nie zastąpi przeżyć, jakie wyniosłem ze służby w JW GROM

Nic nie zastąpi przeżyć, jakie wyniosłem ze służby w JW GROM Nic nie zastąpi przeżyć, jakie wyniosłem ze służby w JW GROM

Wywiad ze Zbigniewem Radeckim, weteranem Jednostki Wojskowej GROM z blisko dziesięcioletnim doświadczeniem bojowym w strefach działań wojennych, w tym w misjach w Afganistanie i Iraku. Rozmawiał: Krzysztof...

Wywiad ze Zbigniewem Radeckim, weteranem Jednostki Wojskowej GROM z blisko dziesięcioletnim doświadczeniem bojowym w strefach działań wojennych, w tym w misjach w Afganistanie i Iraku. Rozmawiał: Krzysztof Mątecki Zdjęcia: archiwum Zbigniewa Radeckiego

BŁAŻEJ BIERCZYŃSKI:  Wszystko wychodziło „w polu”, o tym zresztą pisze pan w książce: że żołnierz zdobywa doświadczenie w boju, a nie na poligonie. Na ile jednak żołnierze byli przygotowani do stawienia czoła zagrożeniu jak ataki rebeliantów i do radzenia sobie z konsekwencjami udziału w walce?

PPŁK GRZEGORZ KALICIAK: Tak, Irak był dla nas „poligonem doświadczalnym”, choć to może nie do końca trafne określenie. Może lepsze byłoby określenie „test możliwości”. Ten test pokazał jasno, że Honker sprawdzi się w kraju podczas szkoleń, ale nie na misji. Weryfikatorem jest zetknięcie z realiami. O ile sprzęt można wymienić, usunąć, to sprawa wygląda inaczej z żołnierzami po traumatycznych przeżyciach. Nie mam tu ma myśli tylko Karbali, ale potyczki ogniowe ogólnie.

Nie jest naturalne – nawet dla żołnierza, zaakceptowanie w pełni faktu, że prędzej czy później znajdzie się w sytuacji kontaktu ogniowego i będzie musiał stosownie zareagować. W kraju nie da się tego tak realistycznie zasymulować, bo zawsze podświadomie człowiek wie, że to tylko ćwiczenia i nikt go nie chce zabić.

Tymczasem na misji styka się z przeciwnikiem, uczestniczy w sytuacjach, które mogą skończyć się tragicznie. A z tym spotkała się ogromna liczba żołnierzy. Ich stan wymaga zweryfikowania po powrocie, a oni sami - otoczenia odpowiednią opieką. Nie dramatyzowałbym, oczywiście, bo ta opieka jest dostępna. Skupiłbym się raczej, by z tą opieką dotrzeć do rodzin – piszę o tym w książce, ten wątek jest też widoczny w filmie. Konieczność pomocy może także wynikać z sygnału od bliskich.

To właśnie oni powinni interweniować u dowódców, poinformować, że z żołnierzem dzieje się coś nie tak. Również dowódcy – od najniższego do najwyższego szczebla, powinni być przygotowani do tego, by pomagać. To też jest ich odpowiedzialność. Im szybciej i skuteczniej zareagują na miejscu, np. po zajściu, na bieżąco, tym mniejszy będzie to problem po powrocie z misji do kraju.

Sporą część książki poświęca Pan zjawisku PTSD – czy jest to duży problem wśród żołnierzy wracających z misji?

Uważam, że nie jest to tylko problem wojska, nie jest to problem na ostrzu noża, ale problem, który może za chwilę pojawić się w o wiele większej skali. Książkę dedykuję żołnierzom 17 Brygady Zmechanizowanej – żołnierzom, których nie wymieniłem z nazwiska, bo część z nich tego nie chciała. Stwierdziłem więc, że personaliów nie zawrę, a jeśli ktoś się zgodzi, to będzie miał tak naprawdę wolną rękę do opowiedzenia swojej historii, być może napisania własnej książki, potwierdzi tym samym, że brał udział w obroni City Hall i zrelacjonuje, co przeżył. Zamiast personaliów, umieściłem przykładowe dokumenty, te które mogłem udostępnić i które też na pewno będą ciekawe dla czytelników.

Przeczytaj pierwszą część wywiadu: IRAK BYŁ DLA NAS BRAMĄ DO NOWOCZESNOŚCI >>> 

Książkę dedykuję również weteranom misji zagranicznych od czasów II wojny światowej – czyli nie tylko tym, którzy mają status weterana, ale wszystkim, którzy byli na misji. „Raport” powstał ogólnie z myślą o wszystkich żołnierzach polskich sił zbrojnych i ich rodzinach – dlaczego? Bo najbliższym trudno jest zrozumieć, przez co przechodzi ich ojciec, syn, brat, mąż, chłopak wysłany na drugi koniec świata.

To jest trudny zawód, do którego trzeba mieć powołanie. Nie da się być żołnierzem na pół gwizdka z powodu emerytury czy stabilnych zarobków – nie tędy droga. Jeżeli ktoś prezentuje właśnie takie podejście, nie wkłada w służbę serca, to będzie się w armii męczył. Praca jest wymagająca, a im wyższe stanowisko, tym oczekiwania są większe – od przełożonych i podwładnych.

To zawód niekiedy powodujący konflikty w rodzinach, które wielu rzeczy nie są w stanie pojąć, gdyż żołnierz wraca z zupełnie innego świata. Myślę, że po lekturze mojej książki czy książki Marcina i Piotra lub w ogóle książek o tej tematyce, dużo rzeczy stanie się jasnych.

A czy książki mogą pomóc w terapii? Czy spisanie swoich przeżyć, obserwacji itp. może stanowić swego rodzaju katharsis dla żołnierza?

Każdy ma prawo napisać książkę, oczywiście z zachowaniem tajemnicy służbowej, natomiast nie wiem, czy dla każdego byłaby to słuszna droga – to kwestia indywidualna. Jeśli jednak spisanie wspomnień w formie książki, która w dodatku znajdzie czytelników, będzie dla weterana pomocne, to nie widzę przeszkód. 

Myślę również, że z film „Karbala” i te dwie książki to może być przełom, zwiastun tego, że będziemy mówili o czymś innym, niż tylko II wojna światowa i Powstanie Warszawskie. Polskim żołnierzom tamtego okresu zasług nikt nie odbierze, to byli bezsprzecznie bohaterowie, ale bohaterów mijamy także na ulicach, a wśród nich są m.in. misjonarze. Warto o nich mówić, by edukować współczesną młodzież. Wojsko Polskie nie stanęło na 1945 roku. Cały czas funkcjonowało. Mieliśmy Syrię, Liban, Jugosławię – z każdym z tych miejsc wiąże się mnóstwo historii i bohaterskich postaw, o których można by napisać. Mam nadzieję, że znajdą się odważne osoby, które to zrobią – w przypadku wojskowych, napisanie książki wymaga przełamania pewnych barier.

Czy Pan również musiał takie bariery przełamać? Czego one dotyczyły?

Przez długi czas zastanawiałem się nad tym, czy mogę zostać konsultantem w filmie. Pojawiały się myśli, że może to zostać źle odebrane. Ostatecznie stwierdziłem jednak, że jeśli nie będę to ja, który akurat brałem udział w wydarzeniach, to być może do tego zadania skierują kogoś, kto nie będzie w stanie ogarnąć wszystkich szczegółów. 

Podobnie było z książką, choć tutaj zastanawiałem się przede wszystkim, jak to zrobić. Czy mówić o wszystkim? Nie chciałem robić z tego banału pod tytułem „Prawdziwa prawda”, „Historie, które nie były opowiedziane”, byłem daleki od takich brukowych sloganów. Myślę, że „Karbala. Raport z obrony City Hall” jest odpowiedni – nie ma taniej sensacji, prania brudów, wytykania błędów. Książkę ostatecznie, oczywiście, ocenią czytelnicy, ale wydaje mi się, że jest to przekaz informacji, z którymi powinien zapoznać się zwykły człowiek, nawet jeśli nie interesuje się historią konfliktów, armią czy polityką, choć od tej ostatniej akurat trudno się odciąć. Ale po prostu warto wiedzieć. 

Tak samo jest z filmem. Nie wszyscy lubią kino wojenne, to zrozumiałe. Z drugiej strony, zachwycamy się często amerykańskimi produkcjami z tego gatunku – i OK, są bardzo dobre filmy, są słabsze. „Helikopter w ogniu” jest akurat dobry, według mnie, ale jest np. taki film „Podróż powrotna”, również dramat wojenny, w którym nie ma żadnych scen walk. Przedstawia on całkiem inny obraz żołnierza.  

Dlaczego wspomina Pan akurat o tym filmie? Na czym polega jego wyjątkowość?

To zapis „podróży” zwłok do kraju – oczywiście Stany są ogromne, więc ta podróż wygląda inaczej niż u nas. Ale co jest tam ważne, to fakt, jak ukazano szacunek do ciała w trumnie – ciała żołnierza, który „wraca” w ten sposób z misji. Do czego zmierzam, to dwa zupełnie różne podejścia, z jakimi się zetknąłem. W Bagram byłem świadkiem przejazdu samochodu z trumnami amerykańskich G.I.’s. Wszyscy zatrzymywali się, cywilni pracownicy i żołnierze, i oddawali honory, stawali na baczność w milczeniu, zadumie. W Polsce uczestniczyłem w odbiorze zwłok, czemu towarzyszyły komentarze typu „Nikt mu tam nie kazał jechać”, „Zginął, bo chciał”, „Sami się tam pchali, no to mają”. Powiem szczerze, nie tędy droga.

Przypomina to sytuację, której doświadczył plutonowy Janusz Raczy: na posterunek wjechał rozpędzony autobus, żołnierz został ciężko ranny w nogi. W szpitalu w Polsce, o czym dowiadujemy się z książki Marcina Górki i Piotra Głuchowskiego, wolontariuszka-pacyfistka mówi plutonowemu, że dostał to, na co zasłużył. Dla mnie był to niewyobrażalny brak nie tylko empatii, ale i szacunku.

Niestety, tego szacunku naszym społeczeństwie nie ma. Ale nie tylko wobec żołnierzy, bo codziennie jesteśmy świadkami sytuacji tego, że ludzie wzajemnie siebie nie szanują. Bardzo bym chciał, by to się zmieniło. Żołnierz to nie jest żaden RoboCop, niemal nieśmiertelny, zawsze podejmujący słuszne decyzje. W „Karbali” przedstawione są różne sytuacje i oblicza człowieka. Myślę, że każdy żołnierz, który pójdzie na ten film, w postaciach dostrzeże kawałek siebie, zwłaszcza ten żołnierz, który był na misji. Wydaje mi się ,iż Krzysztof, jak i aktorzy, bardzo dobrze to pokazali.

A jak pracowało się Panu na planie? 

Aktorzy i ich praca zrobiły na mnie duże wrażenie. Miałem wątpliwości co do środowiska aktorskiego, ze względu na skandale, o których można usłyszeć czy przeczytać na różnych brukowych portalach plotkarskich. Ale na szczęście myliłem się w swoich obawach. Powiem nawet, że niektórzy żołnierze mogliby się uczyć patriotyzmu i podejścia do godła, flagi i hymnu właśnie od aktorów. Byłem bardzo mile zaskoczony.

Myślę, że ranga filmu i to, co ten film może przekazać, sprawiły, że zupełnie inaczej podchodzili do swojej roli czy ogólnie udziału w produkcji. 

Tak, widziałem też, jak zmieniali się w miarę kręcenia scen. Niekiedy nie dowierzali, że pewne rzeczy miały miejsce. Po rozmowach z nimi, z Bartkiem Topą, Michałem Żurawskim czy Antkiem Królikowskim widziałem, że to nie jest po prostu kolejna rola. Antek, który jest przykładem młodego pokolenia, o którym wspominałem wcześniej, w ogóle nie był w temacie. Powiedział mi, że się tym na co dzień nie interesował, ale gdyby wydarzenia z Karbali zostały gdzieś wcześniej opisane , to by na pewno o tym przeczytał. W dzisiejszym świecie mamy nieograniczony dostęp do informacji – tylko trzeba je umieć podać, a druga strona musi chcieć się dowiedzieć więcej.

Jako konsultant udzielał Pan ekipie rad, zwracał uwagę na nieprawidłowości, ale domyślam się, że – ponieważ świat filmu rządzi się swoimi prawdami, konieczne było pójście na kompromis. 

Przede wszystkim musiałem pozbyć się myśli pt. „Co powiedzą przełożeni, jak to zobaczą?” - na początku miałem z tym duży problem i chciałem, by wszystko było realizowane zgodnie z instrukcją, z przepisami mundurowymi, ale bardzo szybko wyprowadziła mnie z tego błędu Agata Drozdowska, kostiumolog, która powiedziała mi „Grzegorz, ale zobacz, dałeś nam to zdjęcie i wy tu byliście tak ubrani.”. I faktycznie! A efektem tego jest także okładka, na której jestem w nieregulaminowym stroju, czyli w koszulce z krótkim rękawem. Koszulka jest wojskowa, ale my tak nie mogliśmy chodzić. Tyle że mogliśmy pozwolić sobie na pewne ustępstwa ułatwiające funkcjonowanie. Jak się pozbyłem tej myśli działania zgodnie z instrukcją, to było mi łatwiej. 

Film fabularny to nie jest dokument ani film instruktażowy. „Karbala” ma zupełnie inne cele, więc mogłem pójść na pewne ustępstwa. Niemniej jednak, zmieniliśmy pewne elementy – i tu dziękuję za to Krzysztofowi - które mogły przedstawić żołnierza w złym świetle. I dzięki temu żołnierz został przedstawiony jako zwykły człowiek, który znalazł się na końcu świata i stara się wykonywać swoje zadanie. Są też pokazani różni ludzie. Bo wśród nas byli tacy, którzy jechali po doświadczenie i pieniądze oraz tacy, którzy jechali po pieniądze i doświadczenie. Trzeba jednak zaznaczyć, że kasa nie była wielka. Ja miałem, jako dowódca kompani, 1800 dolarów, szeregowi – 1100, a dolar kosztował 2,99. To żadne pieniądze w porównaniu z zagrożeniem. 

Aspekt finansowy był ważny, ale nie był główny. Widać było koleżeństwo, braterstwo broni. Najważniejsze było to, że gdy otrzymywało się zadanie, to dążono do jego wykonania za wszelką cenę. I je wykonywano. To jest prawdziwy obraz żołnierza.  

W książce Górki i Głuchowskiego przytoczone są Pana słowa: „Na misji nie chodzi tylko o pieniądze. Chodzi też o prawdziwość życia” – na czym polega ta prawdziwość? Czy mógłby Pa wyjaśnić?

Może ujmę to tak: jadąc do Afganistanu, patrzyłem już na aspekt finansowy, ale nie był to główny motyw. I tak, jak rozmawiałem z kolegami, dla większości z nich pieniądze były celem, ale nie były najważniejsze. Jechać i zdobyć doświadczenie, sprawdzić się i spełnić, zobaczyć Afganistan – te czynniki stały za wyjazdem. Poza tym, są takie kraje, egzotyczne, których w inny sposób nigdy byśmy nie odwiedzili. Czasem śmiejemy się, że biuro podróży MON-Tour zapewniło nam bardzo fajne wycieczki – Kirgistan, Afganistan, Azerbejdżan, Irak, granica z Iranem, Kuwejt. Dzięki misjom, atmosfery tych krajów mogłem posmakować i to co mogłem, zwiedziłem. To są te pozytywne aspekty. 

Podczas misji nawiązuje się koleżeństwo, braterstwo, zażyłość. Tam, bez względu na stopień, wszyscy zależą od siebie. I to widać. Polscy dowódcy, jak np. ja i moi koledzy, to dowódcy, którzy nie izolują się od swoich podwładnych tylko dlatego, że są wyżsi stopniem i dlatego jedzą przy osobnym stoliku. My w difaku stawaliśmy wszyscy w kolejce po jedzenie, przy okazji dowiadywaliśmy się więcej, co się dzieje, bo niektórzy nie zwracali wcale uwagi na szarzę i mówili prosto z mostu o tym, co im akurat leży na sercu. Nie wiem tylko, na ile te relacje z misji są trwałe po powrocie, w zupełnie innych realiach. Dużo ludzi odeszło, jak np. Aśka Dziura - ludzi wartościowych, ale to były ich decyzje, których nie mam prawa oceniać. Z drugiej strony zdarzają się przypadki, że ci, którzy odeszli – jednak wracają. I wojsko przyjmuje ich z powrotem. 

A czy ma pan kontakt z ppłk Getowem, który dowodził bułgarskim pododdziałem podczas obrony City Hall? 

Niestety z żadnym z nich nie mam kontaktu. Natomiast moja opinia o żołnierzach bułgarskich jest bardzo wysoka. To bardzo bitni, waleczni ludzie. Pododdział, który był ze mną, to byli specjalsi. Działaliśmy ramię w ramię, podzieliliśmy swoje kompetencje. To była dziwna sytuacja, bo Getow był podpułkownikiem (w filmie jest on kapitanem), ja kapitanem , ale to ja dowodziłem akcją. Przy czym nie wydawałem mu rozkazów, wszystko odbywało się na zasadzie dogadania się. W kolejnych zmianach taka sytuacja się już nie powtórzyła, odpowiedzialność i decyzyjność zostały wcześniej ustalone.  

Wróćmy jeszcze na chwilę do procesu tworzenia „Raportu…”. Wspomniał Pan, że pisanie książki to był dłuższy etap, już w Iraku tworzył Pan pierwsze zapiski i podwaliny. A co było najtrudniejsze w tym procesie?

Najtrudniejsza była koncepcja, jak to opisać. Ze wszystkich książek, po jakie w życiu sięgnąłem, podobała mi się „Modlitwa o deszcz” Wojciecha Jagielskiego. Zrobiła na mnie ogromne wrażenie i przyznaję, że na początku sztywno starałem się pisać w tym stylu. Niestety to kompletnie nie wypaliło. To, co powstawało w Iraku, spisywałem bardziej w formie dziennika niż książki, choć już wtedy w 2004 roku miałem pomysł, by taką książką powstała. Tyle że jeszcze wtedy trochę inaczej na to patrzyłem i gdyby nie Wydawnictwo Czarne prawdopodobnie „Raport…” by nie powstał. Żyłem w trochę innym świecie, będąc przekonanym, że każdy może ot tak po prostu wydać sobie książkę. Teoretycznie tak jest, w praktyce – pod względem finansowym i prawym, jest to o wiele bardziej skomplikowane. Potrzebni są ludzie, którzy się tym zajmują na co dzień i ludzie z Czarnego zrobili to bardzo dobrze. Cieszę się, że właśnie z nimi nawiązałem współpracę. 

Obecnie ukazały się dwie książki, niemal o takich samych tytułach – wspominana kilka razy praca Marcina i Piotra oraz moja. Uzupełniające się nawzajem. Ja jestem przede wszystkim żołnierzem, pisałem żołnierskim językiem z prostym przekazem. Mam nadzieję, że „Raport…” zostanie dobrze odebrany i spełni swoje zadanie, z myślą o którym go pisałem.

Dziękujemy za rozmowę.

Galeria zdjęć

Tytuł
przejdź do galerii

Komentarze

Powiązane

Redakcja Generał broni Włodzimierz Potasiński

Generał broni Włodzimierz Potasiński

Urodzony 31.07.1956. Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych i Akademii Sztabu Generalnego.

Urodzony 31.07.1956. Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych i Akademii Sztabu Generalnego.

Mateusz Kurmanow O MSBS z Adamem Gawronem

O MSBS z Adamem Gawronem O MSBS z Adamem Gawronem

Prezentując jeden z bardziej obiecujących projektów z dziedziny polskiej obronności, chcieliśmy dać czytelnikom magazynu „SPECIAL OPS” okazję spojrzenia na niego oczami jednego z konstruktorów.

Prezentując jeden z bardziej obiecujących projektów z dziedziny polskiej obronności, chcieliśmy dać czytelnikom magazynu „SPECIAL OPS” okazję spojrzenia na niego oczami jednego z konstruktorów.

Redakcja Pułkownik Piotr Gąstał

Pułkownik Piotr Gąstał

Służbę w JW GROM rozpoczął w 1991 r. Zajmował szereg stanowisk w rozpoznaniu, wydziale operacyjnym i zespole bojowym, m.in.: dowódcy sekcji, dowódcy grupy oraz zastępcy dowódcy Jednostki, uczestnicząc...

Służbę w JW GROM rozpoczął w 1991 r. Zajmował szereg stanowisk w rozpoznaniu, wydziale operacyjnym i zespole bojowym, m.in.: dowódcy sekcji, dowódcy grupy oraz zastępcy dowódcy Jednostki, uczestnicząc m.in. w tworzeniu grupy łodzi bojowych, w zespole wodnym oraz organizując grupę naprowadzania lotniczego wsparcia ogniowego (JTAC).

Michał Piekarski Wywiad z dr hab. Ryszardem Machnikowskim

Wywiad z dr hab. Ryszardem Machnikowskim

W związku z rocznicą zamachów 11 września, przedstawiamy wywiad z dr hab. Ryszardem Machnikowskim, socjologiem i specjalistą w zakresie terroryzmu fundamentalistów islamskich.

W związku z rocznicą zamachów 11 września, przedstawiamy wywiad z dr hab. Ryszardem Machnikowskim, socjologiem i specjalistą w zakresie terroryzmu fundamentalistów islamskich.

Michał Piekarski Wywiad z Marcinem Kosskiem

Wywiad z Marcinem Kosskiem

Publikujemy wywiad z Marcinem Kosskiem, psychologiem i instruktorem zagranicznych jednostek specjalnych, poświęcony psychologicznym i informacyjnym aspektom zwalczania terroryzmu.

Publikujemy wywiad z Marcinem Kosskiem, psychologiem i instruktorem zagranicznych jednostek specjalnych, poświęcony psychologicznym i informacyjnym aspektom zwalczania terroryzmu.

Sebastian Miernik Podpułkownik Leszek Drewniak

Podpułkownik Leszek Drewniak

ps. Diabeł, ur. 12 lutego 1951 roku w Kowarach, zmarł w nocy z 10 na 11 lutego 2007 r. w Warszawie w wieku 56 lat. Prekursor karate w Polsce. W 1972 r. jako pierwszy człowiek w Polsce (wraz z Markiem Stefaniakiem)...

ps. Diabeł, ur. 12 lutego 1951 roku w Kowarach, zmarł w nocy z 10 na 11 lutego 2007 r. w Warszawie w wieku 56 lat. Prekursor karate w Polsce. W 1972 r. jako pierwszy człowiek w Polsce (wraz z Markiem Stefaniakiem) uzyskał w karate mistrzowski stopień 1 dan. Do końca swojego życia udało mu się osiągnąć stopień mistrzowski 5 dan. Był wychowawcą kilku tysięcy karateków w Polsce, organizatorem wielu sekcji karate w Warszawie, trener kadry narodowej seniorów shotokan/WUKO.

Ireneusz Chloupek, Andrzej Krugler Chris Kyle w Polsce

Chris Kyle w Polsce Chris Kyle w Polsce

27 lipca br., już kilka miesięcy po wydaniu w USA bestsellerowej książki Chrisa Kyle’a „American Sniper: The Autobiography Of The Most Lethal Sniper In U.S. Military History”, ukazał się w Polsce jej przekład,...

27 lipca br., już kilka miesięcy po wydaniu w USA bestsellerowej książki Chrisa Kyle’a „American Sniper: The Autobiography Of The Most Lethal Sniper In U.S. Military History”, ukazał się w Polsce jej przekład, pod tytułem „Cel snajpera”. Chris Kyle, były komandos plutonu Charlie SEAL Team 3, US Naval Special Warfare, znajduje się obecnie na pierwszym miejscu rekordów amerykańskich snajperów, z wynikiem 160 oficjalnie potwierdzonych trafień, a w rzeczywistości 255.

Andrzej Krugler, Ireneusz Chloupek GROM od środka

GROM od środka GROM od środka

Na taką książkę od dawna czekali wszyscy interesujący się współczesnymi formacjami specjalnymi, a zwłaszcza polską JW GROM. Po kilku wartościowych, ale pisanych z innej perspektywy (dowódcy, dziennikarza)...

Na taką książkę od dawna czekali wszyscy interesujący się współczesnymi formacjami specjalnymi, a zwłaszcza polską JW GROM. Po kilku wartościowych, ale pisanych z innej perspektywy (dowódcy, dziennikarza) pozycjach na jej temat, wreszcie ukazały się wspomnienia operatora naszej czołowej jednostki specjalnej, uczestnika operacji w Iraku i Afganistanie - Andrzeja K. „Kisiela”. Jak sam pisze, powodem napisania książki „Trzynaście moich lat w JW GROM” była: „chęć pokazania tego, co robimy nie z punktu...

Michał Piekarski Zabezpieczenie Wojsk Specjalnych

Zabezpieczenie Wojsk Specjalnych Zabezpieczenie Wojsk Specjalnych

Sformowana w 2008 roku Jednostka Wojskowa numer 4724, znana obecnie jako Jednostka Wojskowa „Nil”, a wcześniej jako Jednostka Wsparcia Dowodzenia i Zabezpieczenia Wojsk Specjalnych, jest jedną z najmłodszych...

Sformowana w 2008 roku Jednostka Wojskowa numer 4724, znana obecnie jako Jednostka Wojskowa „Nil”, a wcześniej jako Jednostka Wsparcia Dowodzenia i Zabezpieczenia Wojsk Specjalnych, jest jedną z najmłodszych jednostek DWS w Polsce i wykonuje zadania o szczególnym i odmiennym od pozostałych pododdziałów charakterze. Na krótko przed zdaniem obowiązków Dowódcy JW „Nil”, pułkownik Mariusz Skulimowski opisuje SPECIAL OPS zadania i specyfikę jednostki, którą dowodził w latach 2009–2013.

Redakcja Nocny marsz śladami generała Nila

Nocny marsz śladami generała Nila Nocny marsz śladami generała Nila

W drugiej edycji ekstremalnego marszu „Śladami generała Nila - od zmierzchu do świtu” wystartowało ponad stu zawodników i zawodniczek. Impreza odbyła się w nocy z 5 na 6 września w Beskidach. Zorganizowali...

W drugiej edycji ekstremalnego marszu „Śladami generała Nila - od zmierzchu do świtu” wystartowało ponad stu zawodników i zawodniczek. Impreza odbyła się w nocy z 5 na 6 września w Beskidach. Zorganizowali ją komandosi z Jednostki Wojskowej NIL dla uczczenia pamięci swojego patrona, twórcy i pierwszego dowódcy Kedywu Komendy Głównej Armii Krajowej.

Marcin Kruk Wywiad z twórcą OLAESA i SOF®TT-W

Wywiad z twórcą OLAESA i SOF®TT-W Wywiad z twórcą OLAESA i SOF®TT-W

Firma Tactical Medical Solutions to jeden z liderów na rynku sprzętu przeznaczonego dla Ratownictwa Taktycznego. Założyciel firmy Ross Johnson to m.in. twórca OLAESA, najnowocześniejszego i wszechstronnego...

Firma Tactical Medical Solutions to jeden z liderów na rynku sprzętu przeznaczonego dla Ratownictwa Taktycznego. Założyciel firmy Ross Johnson to m.in. twórca OLAESA, najnowocześniejszego i wszechstronnego opatrunku indywidualnego przeznaczonego dla służb ratowniczych, w szczególności dla służb mundurowych. Opatrunek daje bardzo duże możliwości w zakresie opatrywania ran postrzałowych zgodnie z wytycznymi TC3. Wśród produktów TacMed odnajdziemy także opaskę uciskową (stazę) SOF®TT-W, jedną z dwóch...

Błażej Bierczyński "Gorączka" to mój ukochany film - wywiad z Bartkiem Berą

"Gorączka" to mój ukochany film - wywiad z Bartkiem Berą "Gorączka" to mój ukochany film - wywiad z Bartkiem Berą

Bartek Bera - fotograf, tegoroczny zdobywca Buzdygana Internautów. Fotografuje głównie śmigłowce i samoloty, a ponadto siły specjalne. Prywatnie jest miłośnikiem broni automatycznej oraz lotnictwa. Wywiadu...

Bartek Bera - fotograf, tegoroczny zdobywca Buzdygana Internautów. Fotografuje głównie śmigłowce i samoloty, a ponadto siły specjalne. Prywatnie jest miłośnikiem broni automatycznej oraz lotnictwa. Wywiadu udzielił czytelnikowi Specjal Ops - Błażejowi Bierczyńskiemu.

Błażej Bierczyński IRAK BYŁ BRAMĄ DO NOWOCZESNOŚCI

IRAK BYŁ BRAMĄ DO NOWOCZESNOŚCI IRAK BYŁ BRAMĄ DO NOWOCZESNOŚCI

3 kwietnia 2004 roku rozpoczęły się walki o ratusz w Karbali, określane jako największa bitwa od II wojny światowej, w której brali udział Polacy. Od niedawna, na ekranach kin możemy oglądać fabularyzowaną...

3 kwietnia 2004 roku rozpoczęły się walki o ratusz w Karbali, określane jako największa bitwa od II wojny światowej, w której brali udział Polacy. Od niedawna, na ekranach kin możemy oglądać fabularyzowaną wersję tych wydarzeń.

Błażej Bierczyński Siła i honor w równoległych światach polskich specjalsów

Siła i honor w równoległych światach polskich specjalsów Siła i honor w równoległych światach polskich specjalsów

Kompleksowe rozpoznanie to jeden z kluczowych elementów powodzenia akcji. Bazowanie na niekompletnych informacjach, powierzchownym pierwszym wrażeniu może doprowadzić do tragedii. Podobnie jest z podróżowaniem,...

Kompleksowe rozpoznanie to jeden z kluczowych elementów powodzenia akcji. Bazowanie na niekompletnych informacjach, powierzchownym pierwszym wrażeniu może doprowadzić do tragedii. Podobnie jest z podróżowaniem, poznawaniem innych krajów i kultur, gdzie łatwo możemy wpaść w pułapkę stereotypów.

Błażej Bierczyński Honor. Oto, co wyróżnia polskich specjalsów

Honor. Oto, co wyróżnia polskich specjalsów Honor. Oto, co wyróżnia polskich specjalsów

Kompleksowe rozpoznanie to jeden z kluczowych elementów powodzenia akcji. Bazowanie na niekompletnych informacjach, powierzchownym pierwszym wrażeniu może doprowadzić do tragedii. Podobnie jest z podróżowaniem,...

Kompleksowe rozpoznanie to jeden z kluczowych elementów powodzenia akcji. Bazowanie na niekompletnych informacjach, powierzchownym pierwszym wrażeniu może doprowadzić do tragedii. Podobnie jest z podróżowaniem, poznawaniem innych krajów i kultur, gdzie łatwo możemy wpaść w pułapkę stereotypów. Dopiero szersze spojrzenie, zgłębianie tematu pozwala dostrzec to, co naprawdę istotne i zrozumieć, np. świat żołnierzy polskich sił specjalnych. Między innymi o nim, w jednym z rozdziałów swojej książki „Świat...

Błażej Bierczyński "Weterani nie szukają współczucia, chcą tylko dalej normalnie żyć" / "They aren’t looking for sympathy, they are looking to continue living"

"Weterani nie szukają współczucia, chcą tylko dalej normalnie żyć" / "They aren’t looking for sympathy, they are looking to continue living" "Weterani nie szukają współczucia, chcą tylko dalej normalnie żyć" / "They aren’t looking for sympathy, they are looking to continue living"

Jedno zdjęcie niejednokrotnie przekazuje więcej niż setki słów. Jeśli fotografię wykonuje człowiek od lat codziennie pracujący ze słowem, np. piosenkarz i autor tekstów, tym bardziej coś w tym musi być....

Jedno zdjęcie niejednokrotnie przekazuje więcej niż setki słów. Jeśli fotografię wykonuje człowiek od lat codziennie pracujący ze słowem, np. piosenkarz i autor tekstów, tym bardziej coś w tym musi być. Bryan Adams w "krótkich żołnierskich słowach” opowiada o zdjęciach brytyjskich weteranów, które zrobił i zebrał w cykl pt. "Okaleczeni: Świadectwo Wojny". Fotografie można oglądać od dziś w Centrum Sztuki Współczesnej "Znaki Czasu" w Toruniu, w ramach Festiwalu Camerimage. Wystawa potrwa do 31 stycznia...

Małgorzata Freiburger, Ireneusz Chloupek Życie na krawędzi (cz.1)

Życie na krawędzi (cz.1) Życie na krawędzi (cz.1)

Polecamy interesujący wywiad przeprowadzony z Albertem Sługockim, osobą mająca niezwykle ciekawy życiorys. Rozmówca wspomina o swoim udziale w ruchu oporu przeciwko komunistycznym władzom tuż po zakończeniu...

Polecamy interesujący wywiad przeprowadzony z Albertem Sługockim, osobą mająca niezwykle ciekawy życiorys. Rozmówca wspomina o swoim udziale w ruchu oporu przeciwko komunistycznym władzom tuż po zakończeniu II wojny światowej, ucieczce z kraju i okolicznościach, które zaprowadziły go w szeregi spadochroniarzy, a następnie sił specjalnych US Army. Jest to pierwsza część wywiadu.

Małgorzata Freiburger, Ireneusz Chloupek Życie na krawędzi, cz. 2

Życie na krawędzi, cz. 2 Życie na krawędzi, cz. 2

Polecamy interesujący wywiad przeprowadzony z Albertem Sługockim, osobą mająca niezwykle ciekawy życiorys. Rozmówca wspomina o tym jak trafił do Special Forces Group (Airborne), czyli słynnych „Zielonych...

Polecamy interesujący wywiad przeprowadzony z Albertem Sługockim, osobą mająca niezwykle ciekawy życiorys. Rozmówca wspomina o tym jak trafił do Special Forces Group (Airborne), czyli słynnych „Zielonych Beretów, o przygodach na liniach frontu w wojnie wietnamskiej i ucieczce przed śmiercią i o epizodzie berlińskim, a także o udziale w ochronie przywódcy ZSRR Leonida Breżniewa podczas jego wizyty w USA i o objawach zespołu stresu pourazowego. Jest to druga część wywiadu.

Błażej Bierczyński "Przełęcz ocalonych", czyli sanitariusz inny niż wszyscy

"Przełęcz ocalonych", czyli sanitariusz inny niż wszyscy "Przełęcz ocalonych", czyli sanitariusz inny niż wszyscy

"Najbardziej śmiercionośna broń na świecie to żołnierz amerykańskiej piechoty morskiej i jego karabin" - tak o słynnych U.S. Marines zza oceanu wypowiedział się generał John Pershing. Jednak najnowszy...

"Najbardziej śmiercionośna broń na świecie to żołnierz amerykańskiej piechoty morskiej i jego karabin" - tak o słynnych U.S. Marines zza oceanu wypowiedział się generał John Pershing. Jednak najnowszy obraz Mela Gibsona nie opowiada historii wojaka ze słynnego Korpusu. Ba! Nie traktuje też o walce żołnierzy szturmujących bohatersko okopów przeciwnika czy broniących do ostatniego naboju swoich pozycji czy wycofujący się kolegów. W "Przełęczy ocalonych" bohaterem jest człowiek, który swoją postawą...

Błażej Bierczyński Walka i ratowanie zawsze na 100% - spotkanie z WIR-em

Walka i ratowanie zawsze na 100% - spotkanie z WIR-em Walka i ratowanie zawsze na 100% - spotkanie z WIR-em

Jeśli coś robi, to tylko na 100%. Medycyna pola walki to jego pasja. Jest legendą Jednostki Wojskowej Komandosów, a jednocześnie pozostaje „zwykłym facetem”, szanującym ogromnie życie i drugiego człowieka....

Jeśli coś robi, to tylko na 100%. Medycyna pola walki to jego pasja. Jest legendą Jednostki Wojskowej Komandosów, a jednocześnie pozostaje „zwykłym facetem”, szanującym ogromnie życie i drugiego człowieka. WIR, czyli st. sierż. Krzysztof Pluta, bo o nim mowa, był gościem kolejnego spotkania z cyklu „Wieczór z Weteranem”, które odbyło się 10 stycznia w Centrum Weterana Działań Poza Granicami Państwa w Warszawie. Opowiadał o początkach służby, o walce i ratowaniu ludzkiego życia oraz o tym jak, po...

Błażej Bierczyński Każdy weteran jest inny, nie można wszystkim po prostu przepisywać leków!

Każdy weteran jest inny, nie można wszystkim po prostu przepisywać leków! Każdy weteran jest inny, nie można wszystkim po prostu przepisywać leków!

W ogromnej większości są weteranami z Navy SEALs. I podobnie, jak w przypadku Fundacji SPRZYMIERZENI z GROM, z którą podpisali porozumienie o współpracy, pomagają innym mundurowym w walce o powrót do normalnego...

W ogromnej większości są weteranami z Navy SEALs. I podobnie, jak w przypadku Fundacji SPRZYMIERZENI z GROM, z którą podpisali porozumienie o współpracy, pomagają innym mundurowym w walce o powrót do normalnego życia po tym, co przeszli. Działają na rzecz zwiększenia społecznej świadomości, czym jest PTSD i TBI oraz nie są to zjawiska dotyczące tylko wojskowych. Starają się również, by przepisywane „z automatu” leki zastąpiono pełnym zrozumieniem przypadku każdego poszkodowanego żołnierza, z rozważeniem...

Błażej Bierczyński To nie jest choroba weteranów misji zagranicznych - PTSD może dotknąć nas wszystkich!

To nie jest choroba weteranów misji zagranicznych - PTSD może dotknąć nas wszystkich! To nie jest choroba weteranów misji zagranicznych - PTSD może dotknąć nas wszystkich!

Czy polskie przepisy mające zapewnić polskim służbom mundurowym odpowiednią opiekę medyczną nadążają za zmieniającym się dynamicznie polem walki? Czy zjawiska PTSD i TBI są odpowiednio zdefiniowane? Na...

Czy polskie przepisy mające zapewnić polskim służbom mundurowym odpowiednią opiekę medyczną nadążają za zmieniającym się dynamicznie polem walki? Czy zjawiska PTSD i TBI są odpowiednio zdefiniowane? Na czym polegał błąd w akcji "Pompka dla Weterana"? W jaki sposób można usprawnić procedury udzielania pomocy poszkodowanym i co wspólnie mogą osiągnąć polscy i amerykańscy weterani? Na pytania te odpowiada Grzegorz Wydrowski, prezes Fundacji SPRZYMIERZENI z GROM, przybliżając również inne realizowane...

Ireneusz Chloupek Not Dead, Can’t Quit!

Not Dead, Can’t Quit! Not Dead, Can’t Quit!

Biografia Richarda Machowicza.

Biografia Richarda Machowicza.

Błażej Bierczyński Oblicza polskich specjalsów - wystawa pamiątek i fotografii „Polskie Wojska Specjalne”

Oblicza polskich specjalsów - wystawa pamiątek i fotografii „Polskie Wojska Specjalne” Oblicza polskich specjalsów - wystawa pamiątek i fotografii „Polskie Wojska Specjalne”

Bohaterowie, elita, twardziele, autorytety w zakresie umiejętności, ale i reprezentowanych wartości, spadkobiercy szlachetnych tradycji, synowie, mężowie, ojcowie i bracia. Koledzy i towarzysze broni....

Bohaterowie, elita, twardziele, autorytety w zakresie umiejętności, ale i reprezentowanych wartości, spadkobiercy szlachetnych tradycji, synowie, mężowie, ojcowie i bracia. Koledzy i towarzysze broni. Zwykli-niezwykli ludzie. Te określenia to tylko część z „twarzy” żołnierzy Polskich Wojsk Specjalnych. Przedstawienia bliżej owianych aurą tajemniczości (także ze względu na wojskowe operacyjne bezpieczeństwo) wojowników podjęła się Agata Ring z Centrum Weterana Działań Poza Granicami Państwa, która...

Wybrane dla Ciebie

Jak przeprowadzić skuteczna obronę »

Jak przeprowadzić skuteczna obronę » Jak przeprowadzić skuteczna obronę »

Podstawowe elementy do usprawnienia komunikacji w wojsku »

Podstawowe elementy do usprawnienia komunikacji w wojsku » Podstawowe elementy do usprawnienia komunikacji w wojsku »

Zdradzamy sposób na stabilny grunt pod nogami »

Zdradzamy sposób na stabilny grunt pod nogami »  Zdradzamy sposób na stabilny grunt pod nogami »

Jak ochronić dłonie i poprawić trzymanie »

Jak ochronić dłonie i poprawić trzymanie »  Jak ochronić dłonie i poprawić trzymanie »

Gdzie doposażysz się taktycznie »

Gdzie doposażysz się taktycznie » Gdzie doposażysz się taktycznie »

Kompletna ochrona balistyczna »

Kompletna ochrona balistyczna » Kompletna ochrona balistyczna »

Poznaj arkana radiokomunikacji wojskowej w XXI wieku »

Poznaj arkana radiokomunikacji wojskowej w XXI wieku » Poznaj arkana radiokomunikacji wojskowej w XXI wieku »

Wybierz sprzęt, który sprawdzi się w niskich temperaturach »

Wybierz sprzęt, który sprawdzi się w niskich temperaturach » Wybierz sprzęt, który sprawdzi się w niskich temperaturach »

Jakie jest najlepsze podejście do konserwacji tłumików w warunkach polowych »

Jakie jest najlepsze podejście do konserwacji tłumików w warunkach polowych » Jakie jest najlepsze podejście do konserwacji tłumików w warunkach polowych »

Buty, butom nierównie - dowiedz się które Cię nie zawiodą »

Buty, butom nierównie - dowiedz się które Cię nie zawiodą » Buty, butom nierównie - dowiedz się które Cię nie zawiodą »

Buty odporne na wszystko »

Buty odporne na wszystko » Buty odporne na wszystko »

Poznaj korzyści z bycia licencjonowanym Instruktorem Sportu Strzeleckiego »

Poznaj korzyści z bycia licencjonowanym Instruktorem Sportu Strzeleckiego » Poznaj korzyści z bycia licencjonowanym Instruktorem Sportu Strzeleckiego »

Czym bezpiecznie wypijesz wodę prosto z rzeki

Czym bezpiecznie wypijesz wodę prosto z rzeki Czym bezpiecznie wypijesz wodę prosto z rzeki

Funkcjonalne doposażenie , które zapewni komfort w ekstramalnych sytuacjach?

Funkcjonalne doposażenie , które zapewni komfort w ekstramalnych sytuacjach? Funkcjonalne doposażenie , które zapewni komfort w ekstramalnych sytuacjach?

Które apteczki przyjdą Ci z pomocą »

Które apteczki przyjdą Ci z pomocą » Które apteczki przyjdą Ci z pomocą »

Najnowsze produkty i technologie

Militaria.pl Linie oporządzenia - jak efektywnie zarządzać ekwipunkiem?

Linie oporządzenia - jak efektywnie zarządzać ekwipunkiem? Linie oporządzenia - jak efektywnie zarządzać ekwipunkiem?

Rozsądne rozłożenie ekwipunku może nie być łatwą sprawą, szczególnie kiedy bagażu jest sporo. Jednym z najlepszych sposobów na rozplanowanie umiejscowienia przedmiotów jest stosowanie się do zasad linii...

Rozsądne rozłożenie ekwipunku może nie być łatwą sprawą, szczególnie kiedy bagażu jest sporo. Jednym z najlepszych sposobów na rozplanowanie umiejscowienia przedmiotów jest stosowanie się do zasad linii oporządzenia.

Transactor Security Sp. z o.o. Zastosowanie bezzałogowych statków powietrznych kategorii VTOL w ochronie granic państwowych

Zastosowanie bezzałogowych statków powietrznych kategorii VTOL w ochronie granic państwowych Zastosowanie bezzałogowych statków powietrznych kategorii VTOL w ochronie granic państwowych

Ochrona granic stanowi jedną z podstawowych funkcji państwa. Ich nienaruszalność jest ważnym czynnikiem zapewnienia bytu narodowego i suwerenności kraju. Każde państwo dysponuje określoną organizacją do...

Ochrona granic stanowi jedną z podstawowych funkcji państwa. Ich nienaruszalność jest ważnym czynnikiem zapewnienia bytu narodowego i suwerenności kraju. Każde państwo dysponuje określoną organizacją do ochrony swoich granic, albowiem jest to jeden z najważniejszych czynników, które mają duży wpływ na bezpieczeństwo zewnętrzne i wewnętrzne.

Dariusz Leżała, Transactor Security Sp. z o.o. Przenośne systemy rentgenowskie w rozpoznaniu zagrożeń CBRN-E

Przenośne systemy rentgenowskie w rozpoznaniu zagrożeń CBRN-E Przenośne systemy rentgenowskie w rozpoznaniu zagrożeń CBRN-E

Rozpoznanie i neutralizacja zagrożeń CBRN-E, do których zaliczamy zagrożenia chemiczne, biologiczne, radiologiczne, nuklearne oraz zagrożenia związane z materiałami i urządzeniami wybuchowymi, wymaga ciągłego...

Rozpoznanie i neutralizacja zagrożeń CBRN-E, do których zaliczamy zagrożenia chemiczne, biologiczne, radiologiczne, nuklearne oraz zagrożenia związane z materiałami i urządzeniami wybuchowymi, wymaga ciągłego rozwoju sprzętu specjalistycznego umożliwiającego ich ujawnienie i identyfikację. Naprzeciw tym wymogom wychodzi firma Transactor Security Sp. z o.o., która w ofercie ma najnowsze rozwiązania sprzętowe firm VIDISCO Ltd. oraz Viken Detection.

Militaria.pl Potrzebny medyk! - taktyczne wyposażenie medyczne

Potrzebny medyk! - taktyczne wyposażenie medyczne Potrzebny medyk! - taktyczne wyposażenie medyczne

Wyposażenie medyczne w służbach mundurowych to kluczowy element ekwipunku taktycznego. Wyposażenie to obejmuje szeroki zakres narzędzi, sprzętu i środków, które służą do udzielenia pierwszej pomocy w warunkach...

Wyposażenie medyczne w służbach mundurowych to kluczowy element ekwipunku taktycznego. Wyposażenie to obejmuje szeroki zakres narzędzi, sprzętu i środków, które służą do udzielenia pierwszej pomocy w warunkach polowych, w tym także podczas sytuacji kryzysowych czy akcji ratunkowych. Bardzo ważne jest to, aby taktyczne wyposażenie medyczne było łatwe w transporcie i szybkie w użyciu. W tym artykule omawiamy najpotrzebniejsze wyposażenie medyczne, które warto mieć przy sobie.

Ha3o Okulary taktyczne najnowszej generacji Revision Military w technologii I-VIS

Okulary taktyczne najnowszej generacji Revision Military w technologii I-VIS Okulary taktyczne najnowszej generacji Revision Military w technologii I-VIS

Współcześnie wszechstronnie używane okulary taktyczne mają za zadanie chronić oczy operatora, jak również pozwolić na dokładną i precyzyjną obserwację otoczenia. Od ich jakości oraz możliwości dostosowania...

Współcześnie wszechstronnie używane okulary taktyczne mają za zadanie chronić oczy operatora, jak również pozwolić na dokładną i precyzyjną obserwację otoczenia. Od ich jakości oraz możliwości dostosowania do warunków zależy jakość obserwacji przekładająca się na bezpieczeństwo indywidualne oraz powodzenie całego wykonanego zadania. I choć wydawać by się mogło, że obecne rozwiązania w zakresie optyki taktycznej oferują bardzo wiele, to okazuje się, że w tej materii można pójść jeszcze o krok dalej,...

Militaria.pl Ekwipunek na wyprawę - czyli co zabrać na survival i bushraft

Ekwipunek na wyprawę - czyli co zabrać na survival i bushraft Ekwipunek na wyprawę - czyli co zabrać na survival i bushraft

Odpowiednio skompletowany ekwipunek to podstawa bezpieczeństwa i komfortu podczas survivalu czy bushraftu. Przekłada się on na skuteczność i satysfakcję z doświadczenia. Zarówno wytrawni weterani, jak...

Odpowiednio skompletowany ekwipunek to podstawa bezpieczeństwa i komfortu podczas survivalu czy bushraftu. Przekłada się on na skuteczność i satysfakcję z doświadczenia. Zarówno wytrawni weterani, jak i początkujący entuzjaści survivalu i bushcraftu docenią znaczenie starannie dobranego zestawu niezbędnych przedmiotów.

Griffin Group Defence Nowe funkcje w termowizyjnych urządzeniach obserwacyjnych

Nowe funkcje w termowizyjnych urządzeniach obserwacyjnych Nowe funkcje w termowizyjnych urządzeniach obserwacyjnych

Firma Griffin Group Defence posiada w swojej ofercie najwyższej klasy doręczne urządzenia termowizyjne, które umożliwiają obserwację w warunkach dziennych jak i nocnych. Dzięki wykorzystaniu termowizji,...

Firma Griffin Group Defence posiada w swojej ofercie najwyższej klasy doręczne urządzenia termowizyjne, które umożliwiają obserwację w warunkach dziennych jak i nocnych. Dzięki wykorzystaniu termowizji, pozwalają one na wykrycie nawet mało widocznych celów - w kamuflażu lub w otoczeniu, które utrudnia rozpoznanie.

Patryk Kościński Buty Wojskowe Prabos Grizzly 933 – zimowy test użytkowania

Buty Wojskowe Prabos Grizzly 933 – zimowy test użytkowania Buty Wojskowe Prabos Grizzly 933 – zimowy test użytkowania

Jak podaje producent, firma Prabos - Grizzly 933 to wytrzymałe zimowe buty wojskowe, skonstruowane z myślą o użyciu w skrajnie mroźnych warunkach. Przeznaczone są dla osób, które potrzebują wytrzymałego...

Jak podaje producent, firma Prabos - Grizzly 933 to wytrzymałe zimowe buty wojskowe, skonstruowane z myślą o użyciu w skrajnie mroźnych warunkach. Przeznaczone są dla osób, które potrzebują wytrzymałego i ciepłego obuwia na zimę. Polecane są dla żołnierzy, pracowników leśnych, służb mundurowych oraz osób, które lubią aktywnie spędzać czas na świeżym powietrzu w zimie. Wykonane są ze skóry i materiału izolacyjnego Gore-Tex THERMIUM, który zapewnia dobrą izolację termiczną. Dzięki temu w butach można...

Militaria.pl Obierz jasny cel misji: przegląd latarek czołowych i kątowych

Obierz jasny cel misji: przegląd latarek czołowych i kątowych Obierz jasny cel misji: przegląd latarek czołowych i kątowych

Latarki czołowe i kątowe są praktycznymi urządzeniami, które znajdują szerokie zastosowanie podczas różnych czynności. Wiele profesji zawodowych i aktywności wymaga solidnego źródła światła, a przy tym...

Latarki czołowe i kątowe są praktycznymi urządzeniami, które znajdują szerokie zastosowanie podczas różnych czynności. Wiele profesji zawodowych i aktywności wymaga solidnego źródła światła, a przy tym możliwości dostosowywania kąta padania strumienia światła przy zachowaniu swobody ruchów. Wszystkie te udogodnienia zapewniają latarki czołowe i kątowe.

Copyright © 2004-2019 Grupa MEDIUM Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółka komandytowa, nr KRS: 0000537655. Wszelkie prawa, w tym Autora, Wydawcy i Producenta bazy danych zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione. Korzystanie z serwisu i zamieszczonych w nim utworów i danych wyłącznie na zasadach określonych w Zasadach korzystania z serwisu.
Special-Ops

Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień przeglądarki dotyczących cookies. Nim Państwo zaczną korzystać z naszego serwisu prosimy o zapoznanie się z naszą polityką prywatności oraz Informacją o Cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności oraz Informacji o Cookies. Administratorem Państwa danych osobowych jest Grupa MEDIUM Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp.K., nr KRS: 0000537655, z siedzibą w 04-112 Warszawa, ul. Karczewska 18, tel. +48 22 810-21-24, właściciel strony www.special-ops.pl. Twoje Dane Osobowe będą chronione zgodnie z wytycznymi polityki prywatności www.special-ops.pl oraz zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r i z Ustawą o ochronie danych osobowych Dz.U. 2018 poz. 1000 z dnia 10 maja 2018r.