Na uroczystości obecni byli m.in. podsekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Maciej Jankowski, ambasador Stanów Zjednoczonych Stephen D. Mull, Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. bron. pil. Lech Majewski, Inspektor Wojsk Specjalnych gen. dyw. Piotr Patalong oraz dowódca JW „Nil” płk Mirosław Krupa.
W jej trakcie ambasador Mull, jako reprezentant amerykańskiej administracji, wręczył gen. Patalongowi oraz płk. Krupie symboliczny klucz do M-ATV.
Wozy te zostały zaproponowane nieodpłatnie MON-owi w maju 2014 roku („SPECIAL OPS” 4/2014) przez Defense Security Cooperation Agency (DSCA), odpowiedzialną za koordynację z ramienia Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych zagranicznej współpracy wojskowej.
M-ATV z drugiej ręki
Polskie M-ATV nie są fabrycznie nowe i pochodzą z pierwszych partii produkcyjnych z lat 2009–2010. Pierwotnie zostały dostarczone przez Oshkosh Defense w wersji M1240 jednostkom US Army operującym w Afganistanie, skąd trafiły, na koszt strony amerykańskiej, do naszego kraju. Nie były one jednak intensywnie eksploatowane i ich przebiegi wynoszą od 500 do 5000 mil. Warto również podkreślić, że do Polski nie trafiły przypadkowe wozy ze składu, tylko egzemplarze wybrane przez przedstawicieli Wojsk Specjalnych.
Wszystkie one przeszły, w trakcie użytkowania przez US Army, modernizację do standardu M1240A1, polegającą na instalacji dodatkowego zestawu osłon przeciwminowych UIK (Underbody Improved Kit), który w liczbie 8000 szt. został do tej pory wyprodukowany i zamontowany zarówno na nowych pojazdach, jak i używanych już w warunkach bojowych. Wozy wyposażone w UIK wyróżniają m.in. większe koła w rozmiarze 16.00R20, dodatkowy deflektor pod ramą podwozia, czy ulepszone opancerzenie wnęk kół.
Przed wysłaniem do naszego kraju wszystkie M-ATV przeszły w Afganistanie również przeglądy techniczne.
Przekazane wozy pozbawione są specjalistycznego wyposażenia elektronicznego, jak środki łączności czy tzw. jammery (zagłuszarki zdalnie sterowanych drogą radiową zapalników IED) oraz przeznaczonych do nich anten (pozostały oczywiście wszelkie uchwyty i montaże).
Według informacji DSCA, wartość pakietu przekazanego Polsce oszacowano na ponad 7,7 mln USD, dla porównania cena katalogowa nowych pojazdów wyniosłaby według cen zakupu 25,8 mln USD.
Przekazanym Polsce pojazdom towarzyszy pakiet części o wartości 1 mln USD oraz grant na zakupy części i materiałów eksploatacyjnych również o wartości 1 mln USD.
JW „Nil” odpowiedzialna jest za przyjęcie i wdrożenie M-ATV do eksploatacji w Wojskach Specjalnych. Choć wielu naszych żołnierzy miało już styczność z tymi wozami w Afganistanie, to w szkoleniu kierowców oraz obsłudze technicznej pomagają Polakom amerykańscy instruktorzy.
Z uwagi na fakt, że w konstrukcji M-ATV użytych zostało wiele podzespołów z rynku cywilnego (tzw. COTS – Commercial off-the-shelf) planowane jest pozyskiwanie części zamiennych z rynku poprzez otwarte postępowania przetargowe, co może przełożyć się na obniżenie kosztów eksploatacji. Jedynie zawieszenie TAK-4 oraz rozwiązania konstrukcyjne kabiny-cytadeli i osłon balistycznych oraz przeciwminowych chronione są patentami i ich naprawy czy wymiana części i podzespołów będą wiązały się z koniecznością dokonania zakupów u producenta pojazdów – firmy Oshkosh Defense. Choć z drugiej strony, pewne elementy, jak np. amortyzatory hydrauliczne czy sprężyny śrubowe, to produkty „z półki”, od zewnętrznych poddostawców, odpowiednio tylko zmodyfikowane i dostosowane do wymagań producenta pojazdu.
W zakresie doposażenia wozów w specjalistyczne wyposażenie i uzbrojenie też nie powinno być większych trudności, gdyż większość tego, które jest używane przez polskie jednostki specjalne, jest taka sama lub podobna do zamontowanego pierwotnie. Dowodem tego było uzbrojenie prezentowanych podczas uroczystości M-ATV w znajdujące się na stanie JW „Nil” wkm-y M2, rkm Minimi oraz granatnik automatyczny Mk19. Jedynie może wewnętrzne uchwyty na broń indywidualną załogi mogą wymagać dostosowania do używanych przez Wojska Specjalne karabinków HK-416.
Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera! |