Special-Ops.pl

Zaawansowane wyszukiwanie

O początkach psów bojowych w polskiej policji

Zdjęcie: arch. Marka „Kwadrata” Krzemińskiego 

Zdjęcie: arch. Marka „Kwadrata” Krzemińskiego 

Rozmowa z Markiem „Kwadratem” Krzemińskim, ekspertem w dziedzinie szkolenia psów bojowych na potrzeby służb policyjnych, który dzieli się swoimi zawodowymi doświadczeniami związanymi z wprowadzeniem specjalistycznych kursów dla psów K9.
Zdjęcia: arch. Marka Krzemińskiego

Zobacz także

Tomasz Łukaszewski Nie widzę problemu

Nie widzę problemu Nie widzę problemu

Rozmowa z Sebastianem Grzywaczem – ociemniałym mówcą motywacyjnym, fanem boksu, skoków spadochronowych i strzelectwa, prowadzącym szkolenia dla służb mundurowych i jednostek specjalnych. Rozmawiał: Tomasz...

Rozmowa z Sebastianem Grzywaczem – ociemniałym mówcą motywacyjnym, fanem boksu, skoków spadochronowych i strzelectwa, prowadzącym szkolenia dla służb mundurowych i jednostek specjalnych. Rozmawiał: Tomasz Łukaszewski Zdjęcia: arch. Sebastiana Grzywacza

Tomasz Łukaszewski Bezpieczeństwo nie jest drogie – jego brak kosztuje

Bezpieczeństwo nie jest drogie – jego brak kosztuje Bezpieczeństwo nie jest drogie – jego brak kosztuje

Rozmowa z prof. dr. hab. Kubą Jałoszyńskim – ekspertem zajmującym się problematyką związaną z walką z zagrożeniami terrorystycznymi, organizacją i funkcjonowaniem jednostek kontrterrorystycznych. Byłym...

Rozmowa z prof. dr. hab. Kubą Jałoszyńskim – ekspertem zajmującym się problematyką związaną z walką z zagrożeniami terrorystycznymi, organizacją i funkcjonowaniem jednostek kontrterrorystycznych. Byłym funkcjonariuszem policji z 23-letnim stażem pracy w jednostce KT, dowódcą warszawskiego pododdziału KT, twórcą centralnego pododdziału kontrterrorystycznego - obecnie to CPKP „BOA”, nauczycielem akademickim w Akademii Policji w Szczytnie, członkiem Rady Naukowej Centrum Badań nad Terroryzmem Collegium...

Krzysztof Mątecki Nic nie zastąpi przeżyć, jakie wyniosłem ze służby w JW GROM

Nic nie zastąpi przeżyć, jakie wyniosłem ze służby w JW GROM Nic nie zastąpi przeżyć, jakie wyniosłem ze służby w JW GROM

Wywiad ze Zbigniewem Radeckim, weteranem Jednostki Wojskowej GROM z blisko dziesięcioletnim doświadczeniem bojowym w strefach działań wojennych, w tym w misjach w Afganistanie i Iraku. Rozmawiał: Krzysztof...

Wywiad ze Zbigniewem Radeckim, weteranem Jednostki Wojskowej GROM z blisko dziesięcioletnim doświadczeniem bojowym w strefach działań wojennych, w tym w misjach w Afganistanie i Iraku. Rozmawiał: Krzysztof Mątecki Zdjęcia: archiwum Zbigniewa Radeckiego

Rozmawia mgr inż. tech. wet. Iwona Szoda, zootechnik, zoopsycholog, instruktor szkolenia psów i Nose Work Polska, pozorant, przewodnik psów służbowych, Trener Profilaktyki Pogryzień, autorka podcastów Policjantka ulicy i Dog interpreter, od ponad 20 lat pracująca z psami, uczestniczka ponad setki szkoleń z zakresu kynologii u polskich i zagranicznych specjalistów oraz autorka artykułów o psach.

Iwona Szoda: Jak to się stało, że zostałeś policjantem i w jaki sposób trafiłeś do antyterrorystów?

Marek „Kwadrat” Krzemiński: W 1985 roku chciałem iść do wojska, ale interesowały mnie jednostki specjalne, coś w stylu wojsk desantowych. Niestety, w moim WKU nie miałem takiej możliwości, by być skierowany do takiej jednostki, postanowiłem więc wziąć sprawy w swoje ręce i zdecydowałem się wstąpić do Policji z pomysłem, by docelowo przejść do Wydziału Zabezpieczenia w Warszawie przy Al. Jerozolimskich (Szczęśliwice). W Oddziale Prewencji Policji w Warszawie spędziłem pół roku w tzw. służbie kandydackiej (czyli odrabiałem obowiązkową służbę wojskową w Policji). I w 1986 roku trafiłem do Wydziału Zabezpieczenia, w którym służyłem do 2017 r. Także w jednej docelowej jednostce przepracowałem 31 lat.

Od razu myślałeś o wojskach i jednostkach specjalnych? Skąd w ogóle pojawił się u Ciebie taki pomysł, by w służbie robić coś specjalnego?

W młodości trenowałem karate kyokushin i obracałem się w tym towarzystwie. Sport był obecny przez całe moje życie i to on miał wpływ na mój wybór związany z jednostkami specjalnymi, które były zdecydowanie bardziej wymagające niż zwykła służba wojskowa czy policyjna.

Masz ksywę „Kwadrat”, skąd się ona wzięła?

To pamiątka ze skoków spadochronowych. Edward Misztal tak raz powiedział i się przyjęło.

Kiedy w Twoim życiu pojawił się pierwszy służbowy pies?

Pierwszy pies pojawił się w 1996 roku. Był nie tylko pierwszym moim psem, ale i pierwszym psem w Biurze Operacji Antyterrorystycznej. W tamtym roku pojawiła się możliwość wyjazdu na Węgry. Węgierska policja zorganizowała półroczne szkolenie w Dunakeszi psów do działań antyterrorystycznych, więc moja jednostka poszukiwała chętnych operatorów, którzy chcieliby być przewodnikiem takiego psa. Wówczas nie miałem żadnego doświadczenia z psami i ich szkoleniem w służbach oprócz tego, co obejrzałem w serialach, takich jak „Czterej pancerni i pies” czy „Przygody psa Cywila”. Za to taka opcja wydała mi się bardzo ciekawa i nowa. Poza tym zawsze marzył mi się duży pies, więc zdecydowałem się pojechać na to szkolenie. Do dzisiaj uważam, że była to świetna decyzja, bo na 10 lat zyskałem wspaniałego kompana w służbie i przyjaciela w domu. Praca z tym psem przynosiła mi mnóstwo satysfakcji, szczególnie wtedy, kiedy widziałem, jak sprawdza się w zadaniach, do których został wyszkolony.

Czytaj też: Szer. ARES - pierwszy pies ratowniczy w Wojsku Polskim >>>

Czy w tamtym czasie to był jedyny taki pies w Polsce?

Nie. W szkoleniu, które odbywało się w Dunakeszi byli ze mną inni przewodnicy wyłonieni z tzw. Samodzielnych Pododdziałów Antyterrorystycznych Policji, byli to antyterorryści z Poznania, Gdańska i Krakowa oraz instruktor szkolenia psów służbowych z Zakładu Kynologii Policyjnej Centrum Szkolenia Policji w Sułkowicach Grzegorz Wiorowski. On miał nam służyć swoją wiedzą i doświadczeniem w szkoleniu psów, a my mieliśmy pomóc mu zrozumieć działania jednostki antyterrorystycznej oraz specyfikę zadań, jakie pies będzie wykonywał w tego rodzaju służbie, a dokładnie w zespole bojowym.

A skąd pojawił się pomysł na taki kurs? Na psa bojowego w zespole bojowym?

Mniej więcej w tym czasie odbywała się ściślejsza współpraca pomiędzy policją polską a węgierską w zakresie kynologii służbowej. I wtedy też polscy policjanci byli na kursie na Węgrzech z psami identyfikującymi zapachy. Przy okazji pojawiła się też możliwość szkolenia psów do działań antyterrorystycznych.

Chciałabym, żebyś opowiedział trochę o tym swoim pierwszym psie.

Max, był owczarkiem niemieckim, a zakupiliśmy go na Węgrzech. Wtedy miał około 3 lat. Węgrzy mieli podobny, ale znacznie większy obiekt szkolenia psów niż ten nasz w Sułkowicach. Nie pamiętam już, czy dysponowali własną hodowlą psów, czy kupowali je od hodowców na zasadzie doboru, tak jak ma to miejsce w Zakładzie Kynologii Policyjnej w Sułkowicach. Tam też pierwszy raz spotkaliśmy się z rasą owczarek belgijki malinois. Gdzie wtedy w Polsce żadna służba nie interesowała się tą rasą, określając te psy jako „wiewiórki”. Będąc na tym kursie zorientowaliśmy się z kolegami, że w tej rasie drzemie ogromny potencjał w działaniach bojowych. W trakcie szkolenia z psami musieliśmy je czasami przenosić, a licząc wagę psa 27 kg (malinois) w porównaniu do wagi owczarków niemieckich od 45–50 kg, dodatkowo mając oporządzenie na sobie, była to odczuwalna różnica, która przekładała się na jakość pracy operatora i jego bezpieczeństwo. Praca z lżejszym psem jest po prostu łatwiejsza.

W jaki sposób odbywało się szkolenie psów do działań antyterrorystycznych w Dunakeszi?

Tworzyliśmy grupę pięciu przewodników psów z Polski i dwóch przewodników z Węgier, którzy tak jak my wywodzili się ze „specjalsów” i razem z nami odbywali swój kurs z psami bojowymi. W  jego trakcie uczyliśmy psy podstawowego posłuszeństwa, ale nie takiego wymagającego, jak np. w sporcie. W tamtym czasie uważało się, że w przypadku tych psów nie powinno się robić aż takich wymogów. Dzisiaj z perspektywy czasu uważam, że było to błędne rozumowanie czy założenie, ponieważ wtedy chciano, aby pies był bardzo żywy, hałaśliwy, impulsywny po to, aby jak najszybciej reagował na wytyczone mu cele. Na kursie spędziliśmy pół roku, byliśmy tam zakwaterowani, a zajęcia odbywały się od rana do popołudnia, a także w nocy. Czas spędzony na szkoleniu był bardzo starannie przemyślany, zaplanowany i intensywny.

A czy to prawda, że Twój pies uczestniczył w akcji w Magdalence?

Tak.

Słyszałam, że w Twoim przypadku służba kosztowała Cię bardzo dużo zdrowia, czy mógłbyś opowiedzieć, jakich wypadków i kontuzji doznałeś?

Mam kilka pamiątek.

Po odbyciu kursu i powrocie do jednostki jak wyglądała na co dzień Twoja służba z Maksem?

Nasze psy były wyszkolone do pracy bez kagańca. Kaganiec był używany wyłącznie wtedy, kiedy szkolenie, trening psa wymagał od pozoranta pracy bez kombinezonu ochronnego.

A czy Wy jako przewodnicy psów również wcielaliście się w role pozoranta?

Tak, ćwiczyliśmy w ten sposób po to,, by przewodnik wiedział, na czym polega praca pozoranta, jak to jest po tej drugiej stronie. Niestety, nie mieliśmy tak naprawdę żadnego przygotowania do pracy jako pozorant. De facto odbywało się to na zasadzie: „Zakładaj kombinezon, bierz rękaw do ręki i daj się gryźć”. Aczkolwiek dzięki tej pracy mogliśmy zobaczyć i doświadczyć, w jaki sposób pies atakuje, jak głęboko gryzie itp.

Czytaj też: Czworonożni towarzysze broni >>>

Jako antyterroryści mieliście mnóstwo wyjazdów służbowych i współpracy międzynarodowej pomiędzy jednostkami specjalnymi. Czy będąc na tego typu wyjazdach spotkałeś się gdzieś na świecie z psami bojowymi?

Po powrocie z Węgier mieliśmy bardzo dobry kontakt z austriacką COBRĄ. Jest to jednostka należąca tak jak my do Grupy ATLAS. Jeździliśmy do nich także w późniejszych latach, około 2000 roku, i oni w tym czasie mieli już psy bojowe. Mniej więcej wtedy mój służbowy pies Max został wycofany ze służby ze względu na wiek i stan zdrowia. COBRA miała już wtedy przede wszystkim owczarki belgijskie. Mieli także swoje zaplecze hodowców tej rasy, z którymi ściśle współpracowali. Współpracowali także z trenerami kynologicznych sportów obronnych, jak np. ring francuski czy belgijski. Dużo się od nich nauczyłem dzięki tym wyjazdom, a byłem tam kilka razy. W tamtym czasie pojawił się pomysł na odnowienie u nas zespołu K9, niestety napotkaliśmy wówczas mnóstwo przeszkód formalnych. Mimo że była propozycja ze strony COBRY i darmowego szkolenia zespołów  K9, a jedyne koszty, które miałaby pokryć nasza jednostka, to wyżywienie i zakwaterowanie. Również dodatkowym kosztem był zakup psa, których ceny w tamtym czasie wahały się w okolicy 3000 euro.

Kto zainicjował i zajął się wprowadzaniem psów bojowych w AT?

Nasza jednostka „BOA” po powrocie do Polski z kursu z Węgier najbardziej korzystała z pomocy i doświadczenia Grzegorza Wiorowskiego z Sułkowic i pojawiła się też wtedy inicjatywa przeprowadzania raz na trzy miesiące warsztatów doskonalących dla naszych przewodników i psów, po to by weryfikować doświadczenie wyniesione z pracy i zadań służbowych, rozwiązywać problemy dotyczące szkolenia czy techniki i taktyki wykorzystywania tych psów w realnych działaniach. Spotykaliśmy się na tych wspólnych szkoleniach w różnych miejscach po to, by psy zdobywały doświadczenie w zróżnicowanym środowisku, dlatego jeździliśmy do Poznania, Gdańska czy Krakowa. Niestety, proza życia i niezrozumienie pracy psów i ich przewodników sprawiły, że takie szkolenia przestały się odbywać.

Wprowadzenie takiej innowacji do służby na pewno nie należało do łatwych przedsięwzięć. Jakie przeszkody pojawiły się w trakcie służby z pierwszymi psami bojowymi?

Problemy pojawiły się już na samym początku. Nasze psy były wyszkolone do pracy bez kagańca, a w latach dziewięćdziesiątych brakowało nam sprzętu. Ja pierwszy miałem kombinezon przeznaczony do gryzienia, zanim taki kombinezon trafił do naszego policyjnego zakładu kynologii służbowej w Sułkowicach. Specjalnie po niego wybrałem się do Nowego Sącza i tam go zakupiłem. Jeszcze do dziś pamiętam, że kosztował wtedy 4000 złotych.

Czy to znaczy, że w Sułkowicach uczono psy gryzienia wyłącznie na rękawie?

Tego nie wiem. Bo nie byłem w Sułkowicach na żadnym kursie. Specyfika pracy naszych psów wymagała od nich atakowania każdej dostępnej części ciała, a nie tylko ręki. Zadaniem tych psów było przede wszystkim odwrócenie uwagi, przez co zespół bojowy zdobywał przewagę w sytuacji.

A jak użycie takiego psa wyglądało ze względów formalnych?

Był on wykorzystywany jako środek przymusu bezpośredniego. Dopiero kilka lat później doszliśmy do wniosku, że okrzyk i ostrzeżenie o użyciu psa nijak się ma do naszych zadań bojowych.

Czy możesz opowiedzieć o jakiejś akcji z udziałem Maksa?

Pierwszą robotę z psem miałem dosłownie parę dni po ukończeniu kursu. Pojechaliśmy wtedy do Piaseczna na ogródki działkowe. Nie pamiętam już dokładnie, jak to było, ale sytuacja wyglądała tak, że jakiś obcokrajowiec zakochał się w zamężnej kobiecie, której męża zastrzelił, by w ten sposób uwolnić ją od małżeństwa. W wyniku tej sytuacji przestraszył się tego, co zrobił, więc ukrył się na tych ogródkach działkowych. Nie mieliśmy za dużo czasu na przygotowanie szturmu, ale zdecydowaliśmy się na wykorzystanie psa.

Czy to Ty jako przewodnik psa podejmowałeś decyzję o jego użyciu?

Za moich czasów, na wszystkie nasze działania razem z zespołem bojowym jeździł Naczelnik „BOA” lub osoba decyzyjna sprawująca nadzór nad naszymi działaniami. Także tego typu decyzje jak użycie psa były podejmowane poprzez „burzę mózgów”. Decydowano więc wspólnie i w porozumieniu z dowódcą zespołu bojowego. Szturmowaliśmy wtedy niewielki domek, do którego otworzyliśmy drzwi i wpuściłem psa. Jak się później okazało, przy wejściu zespołu bojowego do szturmowanego domku ukrywający się w nim mężczyzna popełnił samobójstwo i leżał już nieżywy. Wokół tej sytuacji rozgorzała dyskusja, że jak to, pies nie zaatakował martwego mężczyzny? Byli tacy, co uważali, że pies powinien rzucić się na to ciało i je gryźć. Osobiście wydawało mi się to nielogiczne, ale postanowiłem skonsultować się z trenerami z Węgier, a oni potwierdzili, że pies zachował się jak najbardziej prawidłowo i nie powinien gryźć czy rzucać się na zwłoki.

Jak za Twoich czasów w AT wyglądał dobór psów bojowych do służby?

Tuż przed 2015 rokiem AT podjęło współpracę z francuskim GIGN. Tam poznaliśmy trenera, który zajmował się psami bojowymi. Dzięki niemu mogliśmy doświadczyć wysokiej klasy szkolenia psów bojowych. Pomysł na te psy był zupełnie inny niż w COBRZE czy w Niemczech. Zaś to, co robili Francuzi,  pokrywało się z naszymi oczekiwaniami wobec tych psów. Nawiązaliśmy z nimi współpracę i dwóch naszych operatorów, którzy już nie pracują w jednostce, odbyło we Francji miesięczne szkolenie. Kupiliśmy wtedy dwa owczarki belgijskie malinois właśnie we Francji i z tego co pamiętam, były to pierwsze zakupy Polskiej Policji  za granicą. Były to dwa samce, mające około roku – Iman i Yellow. Pierwszy raz też zobaczyłem, w jaki sposób GIGN robi dobór psów. Weterynarz sprawdzał wszystkie stawy, a psy miały robione prześwietlenia. Byłem pod wrażeniem tych badań, że wszystko odbywa się od razu i w jednym miejscu. Była tam duża i profesjonalna lecznica dla zwierząt w Gramat, gdzie znajduje się taki duży ośrodek szkolenia psów służbowych również innych specjalności, nie tylko bojowych.

Czyli Iman i Yellow były szkolone we Francji?

Nie, szkolenie tych psów odbywało się w Polsce. Niestety, przewodnik Imana nie radził sobie z takim wymagającym, pełnym energii i dominującym psem. We Francji opiekunem Imana była kobieta. Gdybym nie widział tej przewodniczki z Imanem, to chyba bym nie uwierzył, że ona w taki fantastyczny sposób z nim współpracowała, nie używając przy tym żadnego karcenia czy przysmaków, a pies precyzyjnie wykonywał komendy.

Później Iman trafił w ręce innego przewodnika, ale i tamten również zrezygnował z pracy z psem. Także szkoda, że ogromny potencjał tego psa nie do końca został wykorzystany. Iman był doskonałym przykładem tego, jakich psów potrzebuje tego typu jednostka. Dla tych naszych dwóch przewodników z ww. psami zorganizowano kurs w Sułkowicach, do którego dołączył przewodnik psa z Wrocławia z owczarkiem holenderskim, którego zakupił Zakład Kynologii Policyjnej w Sułkowicach. Ten pies pochodził z polskiej hodowli i był bardzo „mocnym” psem. Dosłownie „kiler”. Przewodnik z Wrocławia włożył ogrom pracy w tego psa, całe swoje serce i dużo energii. Był to pies bardzo mocny, nieidący na kompromisy, z ogromnym potencjałem do pracy.

Tamten kurs w Sułkowicach był pierwszym w naszym kraju zorganizowanym wspólnie z BOA i Sułkowicami dla psów wyszkolonych do działań bojowych. Ja na tym kursie byłem odpowiedzialny za współpracę pomiędzy moją jednostką BOA a Zakładem Kynologii Policyjnej w Sułkowicach, a także za taktykę działania zespołu bojowego i wprowadzenie już wyszkolonego psa do działań. Kurs trwał pół roku.

Na kolejnym kursie uczestniczyło również trzech przewodników z psami, ja byłem już wtedy na emeryturze. Podczas tego kursu chcieliśmy już stworzyć takie zespoły, w skład których wchodziliby pozoranci. Zespoły złożone z przewodników i pozorantów już w swoich jednostkach docelowych mogłyby wspomagać przewodnika w doskonaleniu psa, czyli szkoleniach. Na tym kursie zaczęliśmy już pracować razem z psami z całym zespołem bojowym utworzonym z osób będących na kursie pozoranta i w pełnym oporządzeniu. Chcieliśmy przećwiczyć wszelkie scenariusze, by wykluczyć błędy, przeszkody, na jakie się natrafiało w trakcie pracy z psem z pełnym wyposażeniem. Podczas szkolenia ćwiczyliśmy m.in. w Metrze Warszawskim, na lotnisku, a nawet na statku desantowym w Świnoujściu (ale to udało się tylko podczas pierwszego kursu). Celem odwiedzania tych różnych miejsc było sprawdzenie psów, czy dadzą sobie radę w każdych warunkach.

Czy robiliście ćwiczenia z psami desantując się ze śmigłowców? Bo pamiętam, że nawet Ty masz takie zdjęcie z Maksem ze śmigłowca?

Tak, rzeczywiście, mam takie zdjęcie. Zostało ono zrobione na poligonie. Robiliśmy takie ćwiczenia, w których pies wraz z przewodnikiem zjeżdżał na linie ze śmigłowca i miał zaatakować pozoranta. Kiedy wróciliśmy z Węgier, zaczęliśmy organizować sobie specjalny sprzęt, tj. uprzęże wysokościowe uszyte według własnych wzorów i pomysłów. Ćwiczenia ze zjazdów na szybkiej linie trenowaliśmy na naszej wieży w jednostce, także ewakuację śmigłowcem „na papieża”.

A co to znaczy „na papieża”?

Chodzi tu o ewakuację VIP-ów. Czyli podpinanie ludzi do liny i ich szybka ewakuacja śmigłowcem. Jakoś tak się przyjęło tę metodę nazywać „na papieża”.

Czy ćwiczyliście także skoki ze spadochronem razem z psami?

Tego akurat nie robiliśmy. Nie mieliśmy takich założeń.

Mniej więcej w tym samym czasie psy bojowe pojawiły się w Jednostce Wojskowej GROM?

To nie było w podobnym czasie. Bo w Policji te psy były już na przełomie 1996/97 roku, a w JW GROM dopiero w 2014 roku. Często współpracowaliśmy z tą jednostką, ale nasze cele związane z psami różniły się od celów kolegów z GROM-u, którzy mieli inne wymagania od tych psów i inny rodzaj pracy dla nich, dlatego wtedy się z tym szkoleniem rozmijaliśmy.

Czy powstał jakiś skrypt szkolenia psów bojowych?

Stworzyliśmy taki program szkolenia psów bojowych, ale nie tak szczegółowy jak np. skrypt. Chcieliśmy uniknąć sytuacji opisania taktyki działania. W programie rozpisaliśmy każdy dzień szkolenia, żeby mieć orientację w tym, co robimy i gdzie.

Wspomniałeś mi, że rozważaliście wprowadzenie u psów rekonesansu, który podejrzeliście u Holendrów.

Tak, widzieliśmy taktykę z takim psem oraz jej rozwój na przestrzeni dwóch lat. Co było widać po sprzęcie, jakiego wtedy używali. Na początku kamera była przymocowana do specjalnej uprzęży, a później psy miały już specjalny hełm z kamerką. Mam nawet nagranie z takiego przeszukania, rekonesansu robionego przez psa. W międzyczasie spotkaliśmy się również z wykorzystaniem psów do odnajdowania materiałów wybuchowych na ludziach.

Czytaj też: K9 GROM >>>

Czy psy bojowe uczy się puszczenia?

Ja uważam, że nie. Już na Węgrzech rozważaliśmy, czy uczyć tego nasze psy, czy nie. Doszliśmy do wniosku, że w ferworze walki psa z napastnikiem nie możemy sobie pozwolić, by wykonanie jakiegoś ruchu tej osoby czy komendy mogło spowodować, że pies odczyta to jako komendę do puszczenia i zatrzymania się, ponieważ taka chwila zawahania czy zawieszenia się przez psa mogłaby być wykorzystana przez tego napastnika do wyeliminowania psa.

Tęsknisz za pracą z psami?

Tak.

Marku bardzo dziękuję Ci za podzielenie się swoją wiedzą, doświadczeniem i wspomnieniami związanymi z wprowadzeniem psów bojowych w Polskiej Policji i jednostce „BOA”.

Ja również dziękuję za rozmowę.

Galeria zdjęć

Tytuł
przejdź do galerii

Komentarze

  • jacekjo jacekjo, 15.12.2021r., 14:01:04 W 1985 roku to jeszcze była MILICJA a nie POLICJA.

Powiązane

Redakcja Generał broni Włodzimierz Potasiński

Generał broni Włodzimierz Potasiński

Urodzony 31.07.1956. Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych i Akademii Sztabu Generalnego.

Urodzony 31.07.1956. Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych i Akademii Sztabu Generalnego.

Mateusz Kurmanow O MSBS z Adamem Gawronem

O MSBS z Adamem Gawronem O MSBS z Adamem Gawronem

Prezentując jeden z bardziej obiecujących projektów z dziedziny polskiej obronności, chcieliśmy dać czytelnikom magazynu „SPECIAL OPS” okazję spojrzenia na niego oczami jednego z konstruktorów.

Prezentując jeden z bardziej obiecujących projektów z dziedziny polskiej obronności, chcieliśmy dać czytelnikom magazynu „SPECIAL OPS” okazję spojrzenia na niego oczami jednego z konstruktorów.

Redakcja Pułkownik Piotr Gąstał

Pułkownik Piotr Gąstał

Służbę w JW GROM rozpoczął w 1991 r. Zajmował szereg stanowisk w rozpoznaniu, wydziale operacyjnym i zespole bojowym, m.in.: dowódcy sekcji, dowódcy grupy oraz zastępcy dowódcy Jednostki, uczestnicząc...

Służbę w JW GROM rozpoczął w 1991 r. Zajmował szereg stanowisk w rozpoznaniu, wydziale operacyjnym i zespole bojowym, m.in.: dowódcy sekcji, dowódcy grupy oraz zastępcy dowódcy Jednostki, uczestnicząc m.in. w tworzeniu grupy łodzi bojowych, w zespole wodnym oraz organizując grupę naprowadzania lotniczego wsparcia ogniowego (JTAC).

Michał Piekarski Wywiad z dr hab. Ryszardem Machnikowskim

Wywiad z dr hab. Ryszardem Machnikowskim

W związku z rocznicą zamachów 11 września, przedstawiamy wywiad z dr hab. Ryszardem Machnikowskim, socjologiem i specjalistą w zakresie terroryzmu fundamentalistów islamskich.

W związku z rocznicą zamachów 11 września, przedstawiamy wywiad z dr hab. Ryszardem Machnikowskim, socjologiem i specjalistą w zakresie terroryzmu fundamentalistów islamskich.

Michał Piekarski Wywiad z Marcinem Kosskiem

Wywiad z Marcinem Kosskiem

Publikujemy wywiad z Marcinem Kosskiem, psychologiem i instruktorem zagranicznych jednostek specjalnych, poświęcony psychologicznym i informacyjnym aspektom zwalczania terroryzmu.

Publikujemy wywiad z Marcinem Kosskiem, psychologiem i instruktorem zagranicznych jednostek specjalnych, poświęcony psychologicznym i informacyjnym aspektom zwalczania terroryzmu.

Sebastian Miernik Podpułkownik Leszek Drewniak

Podpułkownik Leszek Drewniak

ps. Diabeł, ur. 12 lutego 1951 roku w Kowarach, zmarł w nocy z 10 na 11 lutego 2007 r. w Warszawie w wieku 56 lat. Prekursor karate w Polsce. W 1972 r. jako pierwszy człowiek w Polsce (wraz z Markiem Stefaniakiem)...

ps. Diabeł, ur. 12 lutego 1951 roku w Kowarach, zmarł w nocy z 10 na 11 lutego 2007 r. w Warszawie w wieku 56 lat. Prekursor karate w Polsce. W 1972 r. jako pierwszy człowiek w Polsce (wraz z Markiem Stefaniakiem) uzyskał w karate mistrzowski stopień 1 dan. Do końca swojego życia udało mu się osiągnąć stopień mistrzowski 5 dan. Był wychowawcą kilku tysięcy karateków w Polsce, organizatorem wielu sekcji karate w Warszawie, trener kadry narodowej seniorów shotokan/WUKO.

Ireneusz Chloupek, Andrzej Krugler Chris Kyle w Polsce

Chris Kyle w Polsce Chris Kyle w Polsce

27 lipca br., już kilka miesięcy po wydaniu w USA bestsellerowej książki Chrisa Kyle’a „American Sniper: The Autobiography Of The Most Lethal Sniper In U.S. Military History”, ukazał się w Polsce jej przekład,...

27 lipca br., już kilka miesięcy po wydaniu w USA bestsellerowej książki Chrisa Kyle’a „American Sniper: The Autobiography Of The Most Lethal Sniper In U.S. Military History”, ukazał się w Polsce jej przekład, pod tytułem „Cel snajpera”. Chris Kyle, były komandos plutonu Charlie SEAL Team 3, US Naval Special Warfare, znajduje się obecnie na pierwszym miejscu rekordów amerykańskich snajperów, z wynikiem 160 oficjalnie potwierdzonych trafień, a w rzeczywistości 255.

Andrzej Krugler, Ireneusz Chloupek GROM od środka

GROM od środka GROM od środka

Na taką książkę od dawna czekali wszyscy interesujący się współczesnymi formacjami specjalnymi, a zwłaszcza polską JW GROM. Po kilku wartościowych, ale pisanych z innej perspektywy (dowódcy, dziennikarza)...

Na taką książkę od dawna czekali wszyscy interesujący się współczesnymi formacjami specjalnymi, a zwłaszcza polską JW GROM. Po kilku wartościowych, ale pisanych z innej perspektywy (dowódcy, dziennikarza) pozycjach na jej temat, wreszcie ukazały się wspomnienia operatora naszej czołowej jednostki specjalnej, uczestnika operacji w Iraku i Afganistanie - Andrzeja K. „Kisiela”. Jak sam pisze, powodem napisania książki „Trzynaście moich lat w JW GROM” była: „chęć pokazania tego, co robimy nie z punktu...

Michał Piekarski Zabezpieczenie Wojsk Specjalnych

Zabezpieczenie Wojsk Specjalnych Zabezpieczenie Wojsk Specjalnych

Sformowana w 2008 roku Jednostka Wojskowa numer 4724, znana obecnie jako Jednostka Wojskowa „Nil”, a wcześniej jako Jednostka Wsparcia Dowodzenia i Zabezpieczenia Wojsk Specjalnych, jest jedną z najmłodszych...

Sformowana w 2008 roku Jednostka Wojskowa numer 4724, znana obecnie jako Jednostka Wojskowa „Nil”, a wcześniej jako Jednostka Wsparcia Dowodzenia i Zabezpieczenia Wojsk Specjalnych, jest jedną z najmłodszych jednostek DWS w Polsce i wykonuje zadania o szczególnym i odmiennym od pozostałych pododdziałów charakterze. Na krótko przed zdaniem obowiązków Dowódcy JW „Nil”, pułkownik Mariusz Skulimowski opisuje SPECIAL OPS zadania i specyfikę jednostki, którą dowodził w latach 2009–2013.

Redakcja Nocny marsz śladami generała Nila

Nocny marsz śladami generała Nila Nocny marsz śladami generała Nila

W drugiej edycji ekstremalnego marszu „Śladami generała Nila - od zmierzchu do świtu” wystartowało ponad stu zawodników i zawodniczek. Impreza odbyła się w nocy z 5 na 6 września w Beskidach. Zorganizowali...

W drugiej edycji ekstremalnego marszu „Śladami generała Nila - od zmierzchu do świtu” wystartowało ponad stu zawodników i zawodniczek. Impreza odbyła się w nocy z 5 na 6 września w Beskidach. Zorganizowali ją komandosi z Jednostki Wojskowej NIL dla uczczenia pamięci swojego patrona, twórcy i pierwszego dowódcy Kedywu Komendy Głównej Armii Krajowej.

Marcin Kruk Wywiad z twórcą OLAESA i SOF®TT-W

Wywiad z twórcą OLAESA i SOF®TT-W Wywiad z twórcą OLAESA i SOF®TT-W

Firma Tactical Medical Solutions to jeden z liderów na rynku sprzętu przeznaczonego dla Ratownictwa Taktycznego. Założyciel firmy Ross Johnson to m.in. twórca OLAESA, najnowocześniejszego i wszechstronnego...

Firma Tactical Medical Solutions to jeden z liderów na rynku sprzętu przeznaczonego dla Ratownictwa Taktycznego. Założyciel firmy Ross Johnson to m.in. twórca OLAESA, najnowocześniejszego i wszechstronnego opatrunku indywidualnego przeznaczonego dla służb ratowniczych, w szczególności dla służb mundurowych. Opatrunek daje bardzo duże możliwości w zakresie opatrywania ran postrzałowych zgodnie z wytycznymi TC3. Wśród produktów TacMed odnajdziemy także opaskę uciskową (stazę) SOF®TT-W, jedną z dwóch...

Błażej Bierczyński "Gorączka" to mój ukochany film - wywiad z Bartkiem Berą

"Gorączka" to mój ukochany film - wywiad z Bartkiem Berą "Gorączka" to mój ukochany film - wywiad z Bartkiem Berą

Bartek Bera - fotograf, tegoroczny zdobywca Buzdygana Internautów. Fotografuje głównie śmigłowce i samoloty, a ponadto siły specjalne. Prywatnie jest miłośnikiem broni automatycznej oraz lotnictwa. Wywiadu...

Bartek Bera - fotograf, tegoroczny zdobywca Buzdygana Internautów. Fotografuje głównie śmigłowce i samoloty, a ponadto siły specjalne. Prywatnie jest miłośnikiem broni automatycznej oraz lotnictwa. Wywiadu udzielił czytelnikowi Specjal Ops - Błażejowi Bierczyńskiemu.

Błażej Bierczyński IRAK BYŁ BRAMĄ DO NOWOCZESNOŚCI

IRAK BYŁ BRAMĄ DO NOWOCZESNOŚCI IRAK BYŁ BRAMĄ DO NOWOCZESNOŚCI

3 kwietnia 2004 roku rozpoczęły się walki o ratusz w Karbali, określane jako największa bitwa od II wojny światowej, w której brali udział Polacy. Od niedawna, na ekranach kin możemy oglądać fabularyzowaną...

3 kwietnia 2004 roku rozpoczęły się walki o ratusz w Karbali, określane jako największa bitwa od II wojny światowej, w której brali udział Polacy. Od niedawna, na ekranach kin możemy oglądać fabularyzowaną wersję tych wydarzeń.

Błażej Bierczyński Irak był dla nas "poligonem doświadczalnym"

Irak był dla nas "poligonem doświadczalnym" Irak był dla nas "poligonem doświadczalnym"

3 kwietnia 2004 roku rozpoczęły się walki o ratusz w Karbali, określane jako największa bitwa od II wojny światowej, w której brali udział Polacy. Od niedawna, na ekranach kin możemy oglądać fabularyzowaną...

3 kwietnia 2004 roku rozpoczęły się walki o ratusz w Karbali, określane jako największa bitwa od II wojny światowej, w której brali udział Polacy. Od niedawna, na ekranach kin możemy oglądać fabularyzowaną wersję tych wydarzeń. Zarówno w Karbali, jak i w „Karbali” Krzysztofa Łukaszewicza, kluczową rolę odegrał ppłk Grzegorz Kaliciak – dowódca obrony ratusza i konsultant filmowy. To także autor książki „Karbala. Raport z obrony City Hall”, który w drugiej części wywiadu opowiada o znaczeniu misji...

Błażej Bierczyński Siła i honor w równoległych światach polskich specjalsów

Siła i honor w równoległych światach polskich specjalsów Siła i honor w równoległych światach polskich specjalsów

Kompleksowe rozpoznanie to jeden z kluczowych elementów powodzenia akcji. Bazowanie na niekompletnych informacjach, powierzchownym pierwszym wrażeniu może doprowadzić do tragedii. Podobnie jest z podróżowaniem,...

Kompleksowe rozpoznanie to jeden z kluczowych elementów powodzenia akcji. Bazowanie na niekompletnych informacjach, powierzchownym pierwszym wrażeniu może doprowadzić do tragedii. Podobnie jest z podróżowaniem, poznawaniem innych krajów i kultur, gdzie łatwo możemy wpaść w pułapkę stereotypów.

Błażej Bierczyński Honor. Oto, co wyróżnia polskich specjalsów

Honor. Oto, co wyróżnia polskich specjalsów Honor. Oto, co wyróżnia polskich specjalsów

Kompleksowe rozpoznanie to jeden z kluczowych elementów powodzenia akcji. Bazowanie na niekompletnych informacjach, powierzchownym pierwszym wrażeniu może doprowadzić do tragedii. Podobnie jest z podróżowaniem,...

Kompleksowe rozpoznanie to jeden z kluczowych elementów powodzenia akcji. Bazowanie na niekompletnych informacjach, powierzchownym pierwszym wrażeniu może doprowadzić do tragedii. Podobnie jest z podróżowaniem, poznawaniem innych krajów i kultur, gdzie łatwo możemy wpaść w pułapkę stereotypów. Dopiero szersze spojrzenie, zgłębianie tematu pozwala dostrzec to, co naprawdę istotne i zrozumieć, np. świat żołnierzy polskich sił specjalnych. Między innymi o nim, w jednym z rozdziałów swojej książki „Świat...

Błażej Bierczyński "Weterani nie szukają współczucia, chcą tylko dalej normalnie żyć" / "They aren’t looking for sympathy, they are looking to continue living"

"Weterani nie szukają współczucia, chcą tylko dalej normalnie żyć" / "They aren’t looking for sympathy, they are looking to continue living" "Weterani nie szukają współczucia, chcą tylko dalej normalnie żyć" / "They aren’t looking for sympathy, they are looking to continue living"

Jedno zdjęcie niejednokrotnie przekazuje więcej niż setki słów. Jeśli fotografię wykonuje człowiek od lat codziennie pracujący ze słowem, np. piosenkarz i autor tekstów, tym bardziej coś w tym musi być....

Jedno zdjęcie niejednokrotnie przekazuje więcej niż setki słów. Jeśli fotografię wykonuje człowiek od lat codziennie pracujący ze słowem, np. piosenkarz i autor tekstów, tym bardziej coś w tym musi być. Bryan Adams w "krótkich żołnierskich słowach” opowiada o zdjęciach brytyjskich weteranów, które zrobił i zebrał w cykl pt. "Okaleczeni: Świadectwo Wojny". Fotografie można oglądać od dziś w Centrum Sztuki Współczesnej "Znaki Czasu" w Toruniu, w ramach Festiwalu Camerimage. Wystawa potrwa do 31 stycznia...

Małgorzata Freiburger, Ireneusz Chloupek Życie na krawędzi (cz.1)

Życie na krawędzi (cz.1) Życie na krawędzi (cz.1)

Polecamy interesujący wywiad przeprowadzony z Albertem Sługockim, osobą mająca niezwykle ciekawy życiorys. Rozmówca wspomina o swoim udziale w ruchu oporu przeciwko komunistycznym władzom tuż po zakończeniu...

Polecamy interesujący wywiad przeprowadzony z Albertem Sługockim, osobą mająca niezwykle ciekawy życiorys. Rozmówca wspomina o swoim udziale w ruchu oporu przeciwko komunistycznym władzom tuż po zakończeniu II wojny światowej, ucieczce z kraju i okolicznościach, które zaprowadziły go w szeregi spadochroniarzy, a następnie sił specjalnych US Army. Jest to pierwsza część wywiadu.

Małgorzata Freiburger, Ireneusz Chloupek Życie na krawędzi, cz. 2

Życie na krawędzi, cz. 2 Życie na krawędzi, cz. 2

Polecamy interesujący wywiad przeprowadzony z Albertem Sługockim, osobą mająca niezwykle ciekawy życiorys. Rozmówca wspomina o tym jak trafił do Special Forces Group (Airborne), czyli słynnych „Zielonych...

Polecamy interesujący wywiad przeprowadzony z Albertem Sługockim, osobą mająca niezwykle ciekawy życiorys. Rozmówca wspomina o tym jak trafił do Special Forces Group (Airborne), czyli słynnych „Zielonych Beretów, o przygodach na liniach frontu w wojnie wietnamskiej i ucieczce przed śmiercią i o epizodzie berlińskim, a także o udziale w ochronie przywódcy ZSRR Leonida Breżniewa podczas jego wizyty w USA i o objawach zespołu stresu pourazowego. Jest to druga część wywiadu.

Błażej Bierczyński "Przełęcz ocalonych", czyli sanitariusz inny niż wszyscy

"Przełęcz ocalonych", czyli sanitariusz inny niż wszyscy "Przełęcz ocalonych", czyli sanitariusz inny niż wszyscy

"Najbardziej śmiercionośna broń na świecie to żołnierz amerykańskiej piechoty morskiej i jego karabin" - tak o słynnych U.S. Marines zza oceanu wypowiedział się generał John Pershing. Jednak najnowszy...

"Najbardziej śmiercionośna broń na świecie to żołnierz amerykańskiej piechoty morskiej i jego karabin" - tak o słynnych U.S. Marines zza oceanu wypowiedział się generał John Pershing. Jednak najnowszy obraz Mela Gibsona nie opowiada historii wojaka ze słynnego Korpusu. Ba! Nie traktuje też o walce żołnierzy szturmujących bohatersko okopów przeciwnika czy broniących do ostatniego naboju swoich pozycji czy wycofujący się kolegów. W "Przełęczy ocalonych" bohaterem jest człowiek, który swoją postawą...

Błażej Bierczyński Walka i ratowanie zawsze na 100% - spotkanie z WIR-em

Walka i ratowanie zawsze na 100% - spotkanie z WIR-em Walka i ratowanie zawsze na 100% - spotkanie z WIR-em

Jeśli coś robi, to tylko na 100%. Medycyna pola walki to jego pasja. Jest legendą Jednostki Wojskowej Komandosów, a jednocześnie pozostaje „zwykłym facetem”, szanującym ogromnie życie i drugiego człowieka....

Jeśli coś robi, to tylko na 100%. Medycyna pola walki to jego pasja. Jest legendą Jednostki Wojskowej Komandosów, a jednocześnie pozostaje „zwykłym facetem”, szanującym ogromnie życie i drugiego człowieka. WIR, czyli st. sierż. Krzysztof Pluta, bo o nim mowa, był gościem kolejnego spotkania z cyklu „Wieczór z Weteranem”, które odbyło się 10 stycznia w Centrum Weterana Działań Poza Granicami Państwa w Warszawie. Opowiadał o początkach służby, o walce i ratowaniu ludzkiego życia oraz o tym jak, po...

Błażej Bierczyński Każdy weteran jest inny, nie można wszystkim po prostu przepisywać leków!

Każdy weteran jest inny, nie można wszystkim po prostu przepisywać leków! Każdy weteran jest inny, nie można wszystkim po prostu przepisywać leków!

W ogromnej większości są weteranami z Navy SEALs. I podobnie, jak w przypadku Fundacji SPRZYMIERZENI z GROM, z którą podpisali porozumienie o współpracy, pomagają innym mundurowym w walce o powrót do normalnego...

W ogromnej większości są weteranami z Navy SEALs. I podobnie, jak w przypadku Fundacji SPRZYMIERZENI z GROM, z którą podpisali porozumienie o współpracy, pomagają innym mundurowym w walce o powrót do normalnego życia po tym, co przeszli. Działają na rzecz zwiększenia społecznej świadomości, czym jest PTSD i TBI oraz nie są to zjawiska dotyczące tylko wojskowych. Starają się również, by przepisywane „z automatu” leki zastąpiono pełnym zrozumieniem przypadku każdego poszkodowanego żołnierza, z rozważeniem...

Błażej Bierczyński To nie jest choroba weteranów misji zagranicznych - PTSD może dotknąć nas wszystkich!

To nie jest choroba weteranów misji zagranicznych - PTSD może dotknąć nas wszystkich! To nie jest choroba weteranów misji zagranicznych - PTSD może dotknąć nas wszystkich!

Czy polskie przepisy mające zapewnić polskim służbom mundurowym odpowiednią opiekę medyczną nadążają za zmieniającym się dynamicznie polem walki? Czy zjawiska PTSD i TBI są odpowiednio zdefiniowane? Na...

Czy polskie przepisy mające zapewnić polskim służbom mundurowym odpowiednią opiekę medyczną nadążają za zmieniającym się dynamicznie polem walki? Czy zjawiska PTSD i TBI są odpowiednio zdefiniowane? Na czym polegał błąd w akcji "Pompka dla Weterana"? W jaki sposób można usprawnić procedury udzielania pomocy poszkodowanym i co wspólnie mogą osiągnąć polscy i amerykańscy weterani? Na pytania te odpowiada Grzegorz Wydrowski, prezes Fundacji SPRZYMIERZENI z GROM, przybliżając również inne realizowane...

Ireneusz Chloupek Not Dead, Can’t Quit!

Not Dead, Can’t Quit! Not Dead, Can’t Quit!

Biografia Richarda Machowicza.

Biografia Richarda Machowicza.

Wybrane dla Ciebie

Jak przeprowadzić skuteczna obronę »

Jak przeprowadzić skuteczna obronę » Jak przeprowadzić skuteczna obronę »

Podstawowe elementy do usprawnienia komunikacji w wojsku »

Podstawowe elementy do usprawnienia komunikacji w wojsku » Podstawowe elementy do usprawnienia komunikacji w wojsku »

Zdradzamy sposób na stabilny grunt pod nogami »

Zdradzamy sposób na stabilny grunt pod nogami »  Zdradzamy sposób na stabilny grunt pod nogami »

Jak ochronić dłonie i poprawić trzymanie »

Jak ochronić dłonie i poprawić trzymanie »  Jak ochronić dłonie i poprawić trzymanie »

Gdzie doposażysz się taktycznie »

Gdzie doposażysz się taktycznie » Gdzie doposażysz się taktycznie »

Kompletna ochrona balistyczna »

Kompletna ochrona balistyczna » Kompletna ochrona balistyczna »

Poznaj arkana radiokomunikacji wojskowej w XXI wieku »

Poznaj arkana radiokomunikacji wojskowej w XXI wieku » Poznaj arkana radiokomunikacji wojskowej w XXI wieku »

Wybierz sprzęt, który sprawdzi się w niskich temperaturach »

Wybierz sprzęt, który sprawdzi się w niskich temperaturach » Wybierz sprzęt, który sprawdzi się w niskich temperaturach »

Jakie jest najlepsze podejście do konserwacji tłumików w warunkach polowych »

Jakie jest najlepsze podejście do konserwacji tłumików w warunkach polowych » Jakie jest najlepsze podejście do konserwacji tłumików w warunkach polowych »

Buty, butom nierównie - dowiedz się które Cię nie zawiodą »

Buty, butom nierównie - dowiedz się które Cię nie zawiodą » Buty, butom nierównie - dowiedz się które Cię nie zawiodą »

Buty odporne na wszystko »

Buty odporne na wszystko » Buty odporne na wszystko »

Poznaj korzyści z bycia licencjonowanym Instruktorem Sportu Strzeleckiego »

Poznaj korzyści z bycia licencjonowanym Instruktorem Sportu Strzeleckiego » Poznaj korzyści z bycia licencjonowanym Instruktorem Sportu Strzeleckiego »

Czym bezpiecznie wypijesz wodę prosto z rzeki

Czym bezpiecznie wypijesz wodę prosto z rzeki Czym bezpiecznie wypijesz wodę prosto z rzeki

Funkcjonalne doposażenie , które zapewni komfort w ekstramalnych sytuacjach?

Funkcjonalne doposażenie , które zapewni komfort w ekstramalnych sytuacjach? Funkcjonalne doposażenie , które zapewni komfort w ekstramalnych sytuacjach?

Które apteczki przyjdą Ci z pomocą »

Które apteczki przyjdą Ci z pomocą » Które apteczki przyjdą Ci z pomocą »

Najnowsze produkty i technologie

Militaria.pl Linie oporządzenia - jak efektywnie zarządzać ekwipunkiem?

Linie oporządzenia - jak efektywnie zarządzać ekwipunkiem? Linie oporządzenia - jak efektywnie zarządzać ekwipunkiem?

Rozsądne rozłożenie ekwipunku może nie być łatwą sprawą, szczególnie kiedy bagażu jest sporo. Jednym z najlepszych sposobów na rozplanowanie umiejscowienia przedmiotów jest stosowanie się do zasad linii...

Rozsądne rozłożenie ekwipunku może nie być łatwą sprawą, szczególnie kiedy bagażu jest sporo. Jednym z najlepszych sposobów na rozplanowanie umiejscowienia przedmiotów jest stosowanie się do zasad linii oporządzenia.

Transactor Security Sp. z o.o. Zastosowanie bezzałogowych statków powietrznych kategorii VTOL w ochronie granic państwowych

Zastosowanie bezzałogowych statków powietrznych kategorii VTOL w ochronie granic państwowych Zastosowanie bezzałogowych statków powietrznych kategorii VTOL w ochronie granic państwowych

Ochrona granic stanowi jedną z podstawowych funkcji państwa. Ich nienaruszalność jest ważnym czynnikiem zapewnienia bytu narodowego i suwerenności kraju. Każde państwo dysponuje określoną organizacją do...

Ochrona granic stanowi jedną z podstawowych funkcji państwa. Ich nienaruszalność jest ważnym czynnikiem zapewnienia bytu narodowego i suwerenności kraju. Każde państwo dysponuje określoną organizacją do ochrony swoich granic, albowiem jest to jeden z najważniejszych czynników, które mają duży wpływ na bezpieczeństwo zewnętrzne i wewnętrzne.

Dariusz Leżała, Transactor Security Sp. z o.o. Przenośne systemy rentgenowskie w rozpoznaniu zagrożeń CBRN-E

Przenośne systemy rentgenowskie w rozpoznaniu zagrożeń CBRN-E Przenośne systemy rentgenowskie w rozpoznaniu zagrożeń CBRN-E

Rozpoznanie i neutralizacja zagrożeń CBRN-E, do których zaliczamy zagrożenia chemiczne, biologiczne, radiologiczne, nuklearne oraz zagrożenia związane z materiałami i urządzeniami wybuchowymi, wymaga ciągłego...

Rozpoznanie i neutralizacja zagrożeń CBRN-E, do których zaliczamy zagrożenia chemiczne, biologiczne, radiologiczne, nuklearne oraz zagrożenia związane z materiałami i urządzeniami wybuchowymi, wymaga ciągłego rozwoju sprzętu specjalistycznego umożliwiającego ich ujawnienie i identyfikację. Naprzeciw tym wymogom wychodzi firma Transactor Security Sp. z o.o., która w ofercie ma najnowsze rozwiązania sprzętowe firm VIDISCO Ltd. oraz Viken Detection.

Militaria.pl Potrzebny medyk! - taktyczne wyposażenie medyczne

Potrzebny medyk! - taktyczne wyposażenie medyczne Potrzebny medyk! - taktyczne wyposażenie medyczne

Wyposażenie medyczne w służbach mundurowych to kluczowy element ekwipunku taktycznego. Wyposażenie to obejmuje szeroki zakres narzędzi, sprzętu i środków, które służą do udzielenia pierwszej pomocy w warunkach...

Wyposażenie medyczne w służbach mundurowych to kluczowy element ekwipunku taktycznego. Wyposażenie to obejmuje szeroki zakres narzędzi, sprzętu i środków, które służą do udzielenia pierwszej pomocy w warunkach polowych, w tym także podczas sytuacji kryzysowych czy akcji ratunkowych. Bardzo ważne jest to, aby taktyczne wyposażenie medyczne było łatwe w transporcie i szybkie w użyciu. W tym artykule omawiamy najpotrzebniejsze wyposażenie medyczne, które warto mieć przy sobie.

Ha3o Okulary taktyczne najnowszej generacji Revision Military w technologii I-VIS

Okulary taktyczne najnowszej generacji Revision Military w technologii I-VIS Okulary taktyczne najnowszej generacji Revision Military w technologii I-VIS

Współcześnie wszechstronnie używane okulary taktyczne mają za zadanie chronić oczy operatora, jak również pozwolić na dokładną i precyzyjną obserwację otoczenia. Od ich jakości oraz możliwości dostosowania...

Współcześnie wszechstronnie używane okulary taktyczne mają za zadanie chronić oczy operatora, jak również pozwolić na dokładną i precyzyjną obserwację otoczenia. Od ich jakości oraz możliwości dostosowania do warunków zależy jakość obserwacji przekładająca się na bezpieczeństwo indywidualne oraz powodzenie całego wykonanego zadania. I choć wydawać by się mogło, że obecne rozwiązania w zakresie optyki taktycznej oferują bardzo wiele, to okazuje się, że w tej materii można pójść jeszcze o krok dalej,...

Militaria.pl Ekwipunek na wyprawę - czyli co zabrać na survival i bushraft

Ekwipunek na wyprawę - czyli co zabrać na survival i bushraft Ekwipunek na wyprawę - czyli co zabrać na survival i bushraft

Odpowiednio skompletowany ekwipunek to podstawa bezpieczeństwa i komfortu podczas survivalu czy bushraftu. Przekłada się on na skuteczność i satysfakcję z doświadczenia. Zarówno wytrawni weterani, jak...

Odpowiednio skompletowany ekwipunek to podstawa bezpieczeństwa i komfortu podczas survivalu czy bushraftu. Przekłada się on na skuteczność i satysfakcję z doświadczenia. Zarówno wytrawni weterani, jak i początkujący entuzjaści survivalu i bushcraftu docenią znaczenie starannie dobranego zestawu niezbędnych przedmiotów.

Griffin Group Defence Nowe funkcje w termowizyjnych urządzeniach obserwacyjnych

Nowe funkcje w termowizyjnych urządzeniach obserwacyjnych Nowe funkcje w termowizyjnych urządzeniach obserwacyjnych

Firma Griffin Group Defence posiada w swojej ofercie najwyższej klasy doręczne urządzenia termowizyjne, które umożliwiają obserwację w warunkach dziennych jak i nocnych. Dzięki wykorzystaniu termowizji,...

Firma Griffin Group Defence posiada w swojej ofercie najwyższej klasy doręczne urządzenia termowizyjne, które umożliwiają obserwację w warunkach dziennych jak i nocnych. Dzięki wykorzystaniu termowizji, pozwalają one na wykrycie nawet mało widocznych celów - w kamuflażu lub w otoczeniu, które utrudnia rozpoznanie.

Patryk Kościński Buty Wojskowe Prabos Grizzly 933 – zimowy test użytkowania

Buty Wojskowe Prabos Grizzly 933 – zimowy test użytkowania Buty Wojskowe Prabos Grizzly 933 – zimowy test użytkowania

Jak podaje producent, firma Prabos - Grizzly 933 to wytrzymałe zimowe buty wojskowe, skonstruowane z myślą o użyciu w skrajnie mroźnych warunkach. Przeznaczone są dla osób, które potrzebują wytrzymałego...

Jak podaje producent, firma Prabos - Grizzly 933 to wytrzymałe zimowe buty wojskowe, skonstruowane z myślą o użyciu w skrajnie mroźnych warunkach. Przeznaczone są dla osób, które potrzebują wytrzymałego i ciepłego obuwia na zimę. Polecane są dla żołnierzy, pracowników leśnych, służb mundurowych oraz osób, które lubią aktywnie spędzać czas na świeżym powietrzu w zimie. Wykonane są ze skóry i materiału izolacyjnego Gore-Tex THERMIUM, który zapewnia dobrą izolację termiczną. Dzięki temu w butach można...

Militaria.pl Obierz jasny cel misji: przegląd latarek czołowych i kątowych

Obierz jasny cel misji: przegląd latarek czołowych i kątowych Obierz jasny cel misji: przegląd latarek czołowych i kątowych

Latarki czołowe i kątowe są praktycznymi urządzeniami, które znajdują szerokie zastosowanie podczas różnych czynności. Wiele profesji zawodowych i aktywności wymaga solidnego źródła światła, a przy tym...

Latarki czołowe i kątowe są praktycznymi urządzeniami, które znajdują szerokie zastosowanie podczas różnych czynności. Wiele profesji zawodowych i aktywności wymaga solidnego źródła światła, a przy tym możliwości dostosowywania kąta padania strumienia światła przy zachowaniu swobody ruchów. Wszystkie te udogodnienia zapewniają latarki czołowe i kątowe.

Copyright © 2004-2019 Grupa MEDIUM Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółka komandytowa, nr KRS: 0000537655. Wszelkie prawa, w tym Autora, Wydawcy i Producenta bazy danych zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów zabronione. Korzystanie z serwisu i zamieszczonych w nim utworów i danych wyłącznie na zasadach określonych w Zasadach korzystania z serwisu.
Special-Ops

Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień przeglądarki dotyczących cookies. Nim Państwo zaczną korzystać z naszego serwisu prosimy o zapoznanie się z naszą polityką prywatności oraz Informacją o Cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności oraz Informacji o Cookies. Administratorem Państwa danych osobowych jest Grupa MEDIUM Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp.K., nr KRS: 0000537655, z siedzibą w 04-112 Warszawa, ul. Karczewska 18, tel. +48 22 810-21-24, właściciel strony www.special-ops.pl. Twoje Dane Osobowe będą chronione zgodnie z wytycznymi polityki prywatności www.special-ops.pl oraz zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r i z Ustawą o ochronie danych osobowych Dz.U. 2018 poz. 1000 z dnia 10 maja 2018r.