![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
29 sierpnia 2020 roku o godzinie 4:45 na trasę najtrudniejszego biegu terenowego w Polsce wyruszyli zawodnicy kategorii Hard Historyczny. W pełnym umundurowaniu polowym, w butach za kostkę, z plecakiem wypełnionym balastem, gumową atrapą karabinka szturmowego AKM-47 i w hełmie Wojska Polskiego na głowie, pobiegli osiągnąć swoje cele. Pokonać wszystko co po drodze: plażę, rowy, kanały, pagórki, zmęczenie, przeszkody i Black River tuż przed metą. Dotrzeć do mety. Nie każdy startujący zmieścił się w limicie czasu, który wynosił 4,5 godziny, ale do końca dotarli wszyscy. Wśród mężczyzn najszybszy okazał się Konrad Farkowski z czasem 3:12:13, niestety żadna z pań nie ukończyła biegu w wymaganym czasie.
Kolejna kategoria Hard wyruszyła o godzinie 8:00. Uczestnicy podzieleni na mniejsze podgrupy startowali co 10 minut. Z podobnym ekwipunkiem jak poprzednicy, pomniejszonym o hełm WP, mieli do pokonania trasę 23 kilometrów, tak samo trudną, mokrą, błotnistą, pagórkowatą, prowadzącą wąskimi kanałami, by wreszcie dotrzeć do upragnionej mety. Najszybciej metę przekroczył Marcin Szumlański z czasem 3:24:11. Wśród kobiet najszybciej trasę pokonała Natalia Papiewska (4:32:36), która niestety linię mety przekroczyła ponad dwie minuty po regulaminowym czasie.
Hard X wystartował o godzinie 10:00. Jest to wyjątkowa kategoria, przeznaczona dla najbardziej zagorzałych i zaprawionych w boju fanów BMK. Siedemnastu zawodników, którzy zakwalifikowali się do wzięcia w niej udziału, oprócz standardowej trasy musiało pokonać dodatkowy trzykilometrowy odcinek. Plażą do pontonu, pontonem przez morze, desant na głęboką wodę Zatoki Gdańskiej i na ląd. Każdy musiał również wykazać się celnością, strzelając ostrą amunicją z pistoletu Glock. Najlepiej poradził sobie Łukasz Kreft z czasem 3:04:30.
Kategoria Team to sekcje czteroosobowe biegnące z atrapą moździerza o wadze 25 kg, w pełnym umundurowaniu polowym oraz w butach ponad kostkę. Uczestnicy wystartowali o godzinie 12:00 jako ostatni na długim dystansie. Bezkonkurencyjni byli: Krzysztof Chomicz, Jakub Łukaszewski, Michał Kruczkowski, Michał Wasielewski. Trasę pokonali w czasie 3:51:11, przybiegając na metę prawie 35 minut szybciej od kolejnego teamu.
Uczestnicy kategorii Hard na mecie otrzymali Coin, który upoważniał do odbioru indywidualnej Legitymacji Biegu Morskiego Komandosa oraz odznaki. W następnych edycjach BMK będzie można zdobyć kolejne odznaki.
Kolejne kategorie startowały na dystansie 11 km. Kategorię sprint wygrał Lech Dzióbek, pokonując trasę w czasie 1:19:02, wśród kobiet najlepsza była Natalia Kowalska z czasem 1:44:14.
Kategoria Team sprint biegła z atrapą moździerza o wadze 12 kg, który najszybciej donieśli Bartosz Arusztowicz i Przemysław Dąbrowski w czasie 1:41:56.
Tak zakończył się pierwszy dzień zmagań.
Niedziela (30 września) bezapelacyjnie należała do naszych najmniejszych komandosów. Dzieci i młodzież startowały w pięciu kategoriach wiekowych. Rośnie konkurencja!
Drugi dzień Biegu Morskiego Komandosa to również zmagania w kategorii Operacja Rekrut. Około 7 km po zróżnicowanym terenie: odcinków leśnych, morenowych wzgórz, koryta potoku, plażowego toru przeszkód „Plażowicz” oraz toru przeszkód „Katorga” na terenie Adventure Park. Zadaniem Rekruta jest dorwać Komandosa, co w tym roku nikomu się nie udało. Najlepszy czas uzyskał rekrut Daniel Łyś: 00:40:41.
Czas przygotowań do następnej edycji Biegu Morskiego Komandosa już się rozpoczął. Do zobaczenia za rok, jak zwykle w ostatni weekend sierpnia.
Opracowano na podstawie materiałów Fundacji OCREvents
Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera! |
[trening, szkolenie, bieg morski komandosa, zawody terenowe, współzawodnictwo, biegi terenowe]