Wraz z ogłoszeniem tych planów spekulowano, że zwiększony nacisk na operacjach specjalnych spowoduje zwiększenie roli jednej z najmłodszych brytyjskich jednostek specjalnych – Special Forces Support Group (SFSG), która jest wsparciem dla SAS i SBS. Jakiekolwiek zwiększenie roli SFSG, będzie równoznaczne z koniecznością rekrutowania żołnierzy z innych elitarnych pułków armii.
Oprócz sił specjalnych, cięcia, które mają być na poziomie 20%, nie dotkną także Pułku Spadochronowego I Brygady Ghurków. Największe cięcia mają nastąpić m.in. wśród wojsk pancernych. Wskutek cięć, liczebność sił zbrojnych ma zmniejszyć się z 102 tys. do 82 tys. personelu.
Oprócz skupienia się na operacjach specjalnych armia brytyjska będzie przygotowywać się do bardziej wyrafinowanych zagrożeń, szczególnie wojny w cyberprzestrzeni.
Komponent szybkiego reagowania ma składać się z trzech brygad pancernych, w skład każdej brygady ma wejść pułk czołgów, dwóch pułków piechoty, brygady spadochronowej pod dowództwem generała majora oraz dwóch pułkóe śmigłowców Apache i wozów bojowych. Po jednej grupie bojowej (pancernej i powietrznej) mają być w gotowości.
Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera! |
Drugi komponent ma obejmować siedem brygad piechoty zdolnych do rozmieszczenia w rejonie działania do 2-3 lat.
Siły zbrojne będą utrzymywać swoją stałą obecność na Cyprze i Falklandach.
Źródło: Daily Mail