Cytowany przez agencję anonimowy wysoki urzędnik Departamentu Obrony, twierdzi, że nowa służba otrzymała nazwę Defense Clandestine Service (Tajna Służba Wywiadowcza) i ma zajmować się wywiadem agenturalnym.
Sama nazwa nowej służby nawiązuje do National Clandestine Service, a więc pionu rozpoznania agenturalnego CIA. Pion ten od lat pięćdziesiątych był zasadniczym narzędziem amerykańskich służb specjalnych, służącym do gromadzenia informacji wywiadu agenturalnego, prowadzenia tajnych operacji paramilitarnych oraz od lat osiemdziesiątych – zwalczania terroryzmu.. NCS regularnie współpracuje z wojskowymi siłami specjalnymi , dysponuje także własnym komponentem specjalnym (Special Activites Division). Służby wywiadowcze sił zbrojnych kilkakrotnie próbowały wchodzić w ten zakres działalności wywiadowczej, ostatnim znanym przypadkiem było utworzenie w roku 2001 Strategic Support Branch w wojskowej służbie wywiadowczej DIA.
Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera! |
Nie wiadomo jak dotąd, czy nowa służba – o ile zostanie utworzona - w znaczący sposób rozszerzy zakres zadań i możliwości wojskowych organów wywiadowczych kosztem (lub obok) zadań Centralnej Agencji Wywiadowczej. Nie jest także jasne, jakie będą zasadnicze kierunki zadań DCS, choć urzędnik cytowany przez AP sugeruje, że wiąże się to z innymi obszarami niż Irak czy Afganistan. Być może ta reforma ma na celu zachowanie potencjału rozpoznania agenturalnego zbudowanego w okresie „Wojny z terroryzmem”.