Służba w amerykańskiej bazie Keating w Afganistanie była traktowana przez żołnierzy jako najcięższe zadanie. Lokalizacja placówki - w dolinie między piętrzącymi się górskimi zboczami - kłóciła się z wszystkimi regułami bezpieczeństwa. Obszar był zbyt rozległy, by w razie ataku obrońcy zdołali rozstawić się na odpowiedniej liczbie pozycji, i zbyt mały, by pomieścić lądowisko. Kiedy już wydawało się, że misja dobiega końca, przyszedł nieoczekiwany atak, silniejszy niż wszystkie do tej pory - bitwa o Keating nazywana afgańskim Helikopterem w ogniu.
3 października 2009 roku dwie minuty przed szóstą talibowie rozpoczęli zmasowane natarcie. Rozstawieni w pobliskiej wiosce i na okolicznych wzgórzach mieli tylko jeden cel - zmieść amerykańską bazę z powierzchni ziemi. Ponad setce talibów stawiło czoło kilkudziesięciu żołnierzy, w tym członkowie Czerwonego Plutonu, którzy przez ponad dwanaście godzin odpierali atak nieprzyjaciela.
Przeczytaj także: PREMIERA KSIĄŻKI: Anatomia zamachu >>
Clinton Romesha, były żołnierz odznaczony Medalem Honoru, zdaje relację z przebiegu bitwy minuta po minucie. Barwny język, ostre pióro i wiarygodność bezpośredniego uczestnika starcia składają się na porywającą opowieść o piekle wojny i kruchej granicy między życiem a śmiercią.
O autorze
Clinton Romesha (ur. 1981) - były żołnierz amerykański w stopniu sierżanta sztabowego, odznaczony Medalem Honoru, najwyższym odznaczeniem wojskowym w USA, przyznanym za działania podczas bitwy o Keating (2009), w której przebieg opisuje w Czerwonym Plutonie. Wstąpił do armii w 1999 roku. Służył w Iraku oraz w Afganistanie. Opuścił wojsko w 2011 roku. Mieszka z rodziną w Dakocie Północnej.
Źródło: Wydawnictwo Czarne
[książka, Czerwony Pluton, Clinton Romesha, Afganistan, baza Keating, bitwa z Talibami, Talibowie, działania wojenne, armia amerykańska]