Europejski Fundusz Obronny – wsparciem dla zbrojeniówki?
Fot. st. chor. sztab. Rafał Mniedło
Unia od kilku lat zwiększa środki przeznaczane na finansowanie prac badawczych i rozwojowych wzmacniających bezpieczeństwo w Europie. Europarlamentarzyści pracują nad utworzeniem Europejskiego Funduszu Obronnego. Do jego budżetu ma trafić aż 13 mld euro (na lata 2021–2027). Po te środki będą mogły się zgłaszać zarówno przedsiębiorstwa zbrojeniowe oraz ośrodki naukowe.
Zobacz także
Krzysztof Mątecki news 81. rocznica Powstania w Getcie Warszawskim
W dniu 19 kwietnia 1943 roku w getcie warszawskim wybuchło powstanie. Był to największy zbrojny zryw Żydów podczas II wojny światowej, a także pierwsze powstanie wielkomiejskie w okupowanej przez nazistów...
W dniu 19 kwietnia 1943 roku w getcie warszawskim wybuchło powstanie. Był to największy zbrojny zryw Żydów podczas II wojny światowej, a także pierwsze powstanie wielkomiejskie w okupowanej przez nazistów Europie.
Krzysztof Mątecki news Kolejne BSP “FlyEye” dla Wojska Polskiego
W dniu 17 kwietnia 2024 roku doszło do podpisania pierwszej umowy wykonawczej pomiędzy Agencją Uzbrojenia oraz WB Electronics S.A. w sprawie realizacji dostaw Bezzałogowych Systemów Powietrznych Mini...
W dniu 17 kwietnia 2024 roku doszło do podpisania pierwszej umowy wykonawczej pomiędzy Agencją Uzbrojenia oraz WB Electronics S.A. w sprawie realizacji dostaw Bezzałogowych Systemów Powietrznych Mini “FlyEye” dla Wojska Polskiego.
Krzysztof Mątecki news Weteran JW GROM nowym komendantem SOK
W dniu 16 kwietnia 2024 roku prezes PKP PLK w porozumieniu z Ministrem Infrastruktury powołał podpułkownika Jarosława Garstkę na stanowisko głównego komendanta Straży Ochrony Kolei. Zastąpił on na tym...
W dniu 16 kwietnia 2024 roku prezes PKP PLK w porozumieniu z Ministrem Infrastruktury powołał podpułkownika Jarosława Garstkę na stanowisko głównego komendanta Straży Ochrony Kolei. Zastąpił on na tym stanowisku pełniącego obowiązki komendanta Pawła Boczka.
W 2017 UE zarezerwowała na zapewnienie bezpieczeństwa 25 mln euro, w 2018 – 40 mln euro, a w obecnym roku – 23 mln euro. Po te środki będą mogły się zgłaszać zarówno przedsiębiorstwa zbrojeniowe (do rozdysponowania między nimi będzie niemal 9 mld euro), jak i ośrodki naukowe (dla nich zostanie przeznaczone nieco ponad 4 mld euro).
– Po raz pierwszy Unia Europejska postanowiła wydać na projekty z dziedziny obronności tak ogromne środki – komentował prof. Zdzisław Krasnodębski, europoseł PiS-u, autor raportu dotyczącego utworzenia Funduszu, podczas konferencji zorganizowanej w warszawskim Biurze Parlamentu Europejskiego. – To wynik zmiany sytuacji geopolitycznej i agresywnej polityki prowadzonej przez bezpośrednich sąsiadów UE, a także chęci uzyskania większej autonomii strategicznej Europy – dodał.
Pieniądze z Funduszu mają być dostępne dla podmiotów z całej UE, ale muszą one spełnić kilka warunków. Przede wszystkim wnioski o dofinansowanie będą mogły złożyć konsorcja składające się z podmiotów pochodzących z co najmniej trzech państw. Polska chce wprowadzenia zapisów, że promowane będą „nowe formy współpracy”, czyli te konsorcja które zaproszą do współpracy nowe podmioty z innych państw. Np. jeśli do tej pory nad danym programem pracowały firmy z Niemiec, Francji i Włoch, to ich szanse na dotację powinno zwiększyć zaproszenie do programu przedstawicieli przemysłu obronnego kolejnego państwa.
Dowiedz się więcej: Cyberbezpieczeństwo coraz ważniejszym elementem sektora obronności
Wprawdzie z Funduszu mają korzystać głównie europejskie firmy i ośrodki naukowe, ale niewykluczone, że otworzy się on także na przedsiębiorstwa państw sojuszniczych spoza Unii (np. amerykańskie koncerny). Warunkiem dołączenia do programów finansowanych z budżetu UE jest to, by dane przedsiębiorstwo m.in. płaciło podatki w kraju unijnym.
Udział Polaków w unijnych programach obronnych jest znikomy. Obecnie w tego typu programach finansowanych ze środków unijnych biorą udział jedynie trzy polskie podmioty. Chodzi o Centrum Techniki Morskiej z Gdyni, WAT oraz prywatną firmę ITTI z Poznania. Zdobycie unijnych środków z EFO będzie trudne z kilku powodów. Jednym z najważniejszych jest to, że mało która polska firma może się pochwalić nowoczesną technologią. To sprawia, że partnerzy z Polski są nieatrakcyjni, bo nie mają czego wnieść do wspólnego projektu. Kolejnym są bariery kulturowo-społeczne, których nie potrafią przełamać polskie przedsiębiorstwa, przyzwyczajone do reguł, jakimi rządzi się biznes w naszym kraju. Jednak Polska ma niezaprzeczalny atut – jesteśmy w trakcie modernizacji armii i mamy fundusze na zakup sprzętu i uzbrojenia. To ważne, bo w warunkach określających, kto może liczyć na unijne dotacje, ma być zapis, że państwa tworzące dane konsorcjum muszą zadeklarować chęć kupienia sprzętu czy technologii, nad którymi pracuje to konsorcjum.
Według uczestników konferencji poświęconej Europejskiemu Funduszowi Obronnemu, nie tylko przedstawiciele przemysłu zbrojeniowego, lecz także rząd powinien zaangażować się w szukanie zagranicznych partnerów, z którymi moglibyśmy ubiegać się o unijne fundusze. Zatem państwo powinno zachęcać firmy do udziału w programie, czyli propagować informcje o nim oraz szukać zagranicznych partnerów, z którymi mamy podobne interesy z punktu widzenia obronnego, a następnie podejmować wspólne działania.
Autor: Joanna Tańska/ Źródło: polska-zbrojna.pl