Federalne Biuro Śledcze aresztowało w dniu wczorajszym obywatela amerykańskiego, Razwana Fedarusa, pod zarzutem przygotowywania zamachu z użyciem samolotów bezzałogowych.
Samoloty bezzałogowe - a dokładniej modele samolotów myśliwskich F-4 i F-86 w skali 1:10 miały zostać przerobione na zdalnie sterowane pociski. Celem ataku miały być Pentagon i Kapitol, zaatakowane jednocześnie z powietrza oraz z ziemi, w sposób przypominający zamachy w Bombaju. Zamachowiec planował także inne ataki i w tym celu nabył nielegalnie sześć karabinków automatycznych Kałasznikowa oraz materiały do budowy innych urządzeń wybuchowych. Rozważał między innymi podłożenie bomby na stacji metra.
Sprawca działał początkowo sam, inspirując się propagandą Al-Kaidy dostępną w Internecie. Następnie nawiązał kontakt z osobami które uważał za jej członków, byli to jednak agenci pod przykryciem. Dostarczył im zbudowane przez siebie urządzenia detonacyjne, które jak sądził posłużyły do ataków na żołnierzy amerykańskich. Uzyskane przez agentów i współpracującego z nimi informatora dowody pozwoliły oskarżyć Fedarusa o planowanie ataku terrorystycznego, zamachu na instalacje obronne państwa oraz materialne wspieranie działalności terrorystycznej.
Charakterystyczny jest fakt, że samotnie działający sprawca rozważał - i uważał za realne - że zdoła poważnie uszkodzić dwa gmachy atakując je modelami samolotów niosącymi po kilkanaście kilogramów materiałów wybuchowych i że uzyska istotne wsparcie samej Al-Kaidy. Prawdopodobnie sprawca jest osobą zdeterminowaną, potencjalnie niebezpieczną, ale dość naiwną, co poniekąd koresponduje z innymi ostatnimi przypadkami działalności terrorystycznej.