Atak miał miejsce w poniedziałek w południowej części Somalii. Pociski wystrzelone z bezzałogowców zniszczyły samochód którym przemieszczali się terroryści. Jednym z zabitych był Ibrahim Ali, uważany za głównego konstruktora urządzeń wybuchowych.
Mimo że ataki na obszarze Somalii nie są tak częste jak w Pakistanie, jest to kolejny przypadek uderzenia amerykańskich bezzałogowych samolotów w siatki terrorystów w tym regionie. Oprócz uderzeń lotniczych, w Somalii mają miejsce także konwencjonalne operacje amerykańskich (jak również francuskich i brytyjskich) sił specjalnych, zarówno wymierzone w liderów grup terrorystycznych, grupy piratów, jak również mające na celu uwalnianie zakładników.