W dniu wczorajszym, rząd Pakistanu ogłosił, że w operacji przeciwterrorystycznej prowadzonej na podstawie informacji wywiadowczych, pakistańskie siły paramilitarne ujeły w mieście Kweta na pograniczu pakistańsko - afgańskim, jednego z ważniejszych liderów Al-Kaidy nazwiskiem Younis al Mauritania.
Osoba ta była od kilku miesięcy prawdopodobnie była odpowiedzialna za planowanie ataków terrorystycznych na cele w krajach zachodnich. Władze pakistańskie oskarżają ją go o planowanie operacji wymierzonych w infrastrukturę energetyczną i żeglugę handlową.
Jest to kolejny cios wymierzony w pakistańskie struktury Al-Kaidy, poważnie przetrzebione amerykańskimi operacjami specjalnymi. Pakistan oficjalnie przyznał się do skorzystania z technicznej pomocy służb amerykańskich, nie jest jasne jednak jaki miała ona wymiar i czy przypadkiem nie pozwolono tym razem dokonać aresztowania Pakistańczykom, zamiast wykonać kolejny nalot bezzałogowców.
Niejasna pozostaje obecna struktura dowodzenia Al-Kaidy, ani też to czy jej centralna organizacja jest wciąż zdolna do aktywnego działania, co nie oznacza zaniku zagrożenia ze strony tej organizacji.