Jestem również wdzięczny prowadzącym ten program za okazanie nam zrozumienia. Oboje byli wobec nas bardzo gościnni, tworząc przyjazny klimat, który miał na celu przedstawienie naszej formacji w cieplejszym świetle i ukazanie ludzi, którzy wcale nie muszą być zadufanymi w sobie, patrzącymi z góry na innych osobami.
Obejrzyj wywiad z Sebastianem Cybulskim i Tomaszem Kałużą >>
Choć czasu na wywiad nie było dużo, to mam nadzieję, że e treść, jaką chcieliśmy przekazać całej Polsce, udało nam się wyrazić w tych kilku słowach. Nadal jesteśmy Polakami, nadal kochamy naszą ojczyznę i w jakikolwiek możliwy sposób chcielibyśmy się jej przysłużyć. Problemem jednak jest to, że nieznające nas bliżej formacje Wojska Polskiego, które bardzo szanujemy, nie są naszą pomocą zainteresowane. Szkoda, gdyż w naszych szeregach jest odpowiednio dużo radiotelegrafistów, specjalistów od walki w mieście, w terenie górskim lub taktyków znających wszelkie schematy działań piechoty zmechanizowanej w strukturach NATO.
Dodatkowym argumentem jest to, że praktycznie wszyscy mówimy w języku francuskim w formie wojskowej, co ułatwić może zrozumienie wielu komend. Jest także liczna grupa polskich legionistów, znająca w podobnym stopniu język angielski, co jeszcze bardziej ułatwić może komunikowanie się z wojskami sojuszniczymi. Jak już wspomniałem, nie próbując nawet nas bliżej poznać, wielu ludzi wyraża o nas opinie, które nas tylko oczerniają, a przecież w każdym wojsku, jak i w każdej innej dziedzinie życia, znajdą się ludzie źli, będący często powodem kłopotów.
Zamów "Spowiedź Legionisty" Sebastiana Cybulskiego w Księgarni Militarnej >>
Jak mogliście usłyszeć, mamy żony i dzieci, o które dbamy i które staramy się chronić. Jesteśmy ludźmi pełnymi uczuć, którzy potrafią poświęcić się dla honoru. Jak podczas wywiadu wspomniał mój kolega - Tomasz, wraz z licznymi legionistami pragniemy zorganizować marsz pojednawczy na dystansie dwustu kilometrów, do którego będziemy chcieli zaprosić wszystkich chętnych, w tym przedstawicieli rożnych formacji mundurowych. Dochód z tego marszu chcielibyśmy przeznaczyć na rzecz dzieci, polskich weteranów misji zagranicznych, którym przytrafiły się w życiu rożne problemy związane z wykonywana przez nich służbą.
Wieżę też, że wielu z Was z dumą przyłączy się do tego szczytnego celu. Marsz ten będzie podzielony na liczne etapy dotyczące tematyki wojskowej, działań w rożnych ekstremalnych warunkach, historii samej Legii Cudzoziemskiej. Będziecie mogli być świadkami wieczornych ognisk przy śpiewie legionistów, brać aktywny udział w przygotowaniu biwaków. Tam, byli legioniści, będący wcześniej instruktorami, pokażą Wam wiele sposobów na przetrwanie w terenie i systematyczność w wykonywaniu pewnych funkcji, które są niezbędne do działań bojowych.
Dowiedz się więcej o historii Legii Cudzoziemskiej >>
Jestem pewny, że podczas tego marszu będziecie mogli wiele się od nas nauczyć, ale przede wszystkim poznać prawdziwą duszę legionistów, którzy tak naprawdę są ujmującymi swoim zachowaniem, wesołymi, otwartymi na świat mężczyznami. Zapraszam więc wszystkich zainteresowanych do dołączenia do grupy w serwisie Facebook "Marsz polskich legionistów i weteranów", gdzie będziecie mogli śledzić na bieżąco przygotowania do tego wielkiego wydarzenia.