Korzenie marki Ironclad sięgają 1997 r. i, jak to często bywa, idea ich powstania zrodziła się „w robocie”.
Myliłby się jednak ten, kto pomyślał, że chodziło o działania bojowe.
Tak, tu również były „chwyty pistoletowe”, ale nie w broni, a najwyżej w wiertarkach (czy słyszycie w głowie znajome dzwonienie o Mechaniksach? – tak, tu było podobnie!).
Obejrzyj galerię dodatkowych zdjęć prezentujących rękawice taktyczne Ironclad EXO Tactical Pro >>
Ed Jaeger, założyciel firmy Ironclad, 20 lat temu pomagał w pracach budowlano-wykończeniowych domu. Kręcił się tam szereg specjalistów – od hydraulików, przez elektryków, po stolarzy i murarzy. Ed zwrócił uwagę, że każdy posługiwał się sprzętem wysokiej klasy, ale wyraźnie w całościowym obrazie czegoś mu brakowało.
Tym brakującym elementem okazały się rękawice ochronne. Z ciekawości zapytał paru robotników, czemu nie noszą takowych.
Odpowiedzi były podobne: nie używali rękawic, bo te dostępne na rynku były zbyt masywne i niewygodne, nomen omen: nieporęczne. Owszem, chroniły dłonie, ale uniemożliwiały efektywną pracę – człowiek nie był w stanie trzymać narzędzie tak, by nim pracować – nie czuł go w ogóle w dłoni albo trzymał niepewnie, bo materiał skracał chwyt.
Jaeger, miłośnik jazdy motocyklowej, sam stosował różne rękawice w zależności od tego, jakim jednośladem się poruszał i wiedział, jakich modeli używać, gdy pracował np. na budowie. Jego rękawice, składające się m.in. z kevlaru czy nylonu balistycznego, doskonale otulały dłoń, dopasowując się do jej kształtu i wielkości, stając się integralną jej częścią, a może nawet jej przedłużeniem czy łącznikiem – między człowiekiem i narzędziem.
I to właśnie wtedy – ze wspomnianego związku człowieka z narzędziem, poczęta została marka Ironclad, której misją jest stworzenie rękawic oferujących ochronę i ergonomiczność, ale bez kompromisów i uproszczeń – bezpieczeństwo nie może odbywać się kosztem walorów użytkowych i odwrotnie.
Jaeger postanowił stworzyć rękawice dostosowane do konkretnych zadań, co w samo w sobie nie było aż tak odkrywcze. To, na czym założyciel Ironclad postanowił skupić się w równym stopniu, to technologie i materiały odpowiadające na potrzeby użytkowników w trudnych warunkach pracy.
Ironclad miały stać się marką „codziennych bohaterów”, czyli ciężko pracujących mężczyzn i kobiet, „soli tej ziemi”, i to nie tylko teksańskiej, na której zlokalizowana jest firma.
Ironclad ma w ofercie wiele modeli przeznaczonych dla różnych grup zawodowych czy pasjonatów outdoorowych aktywności. Wśród nich, skoro marka miała służyć wspomnianym „bohaterom dnia codziennego”, nie mogło zabraknąć rozwiązań dla policji i wojska.
Linia „EXO Tactical Operations” przeznaczona jest właśnie dla służb mundurowych: Tactial Pro, Tactial Grip, Tactical Impact, SuperDuty Stealth oraz Tac-Ops to dostępne w jej ramach modele. W moje ręce (a przede wszystkim – NA moje ręce) trafiły pierwsze z wymienionych – Ironclad EXO Tactical Pro.
Co widać, jak na dłoni
Testowałem rękawice w kolorze coyote, przy czym są one produkowane także w czerni, szarości oraz odcieniu OD Green, co pozwoli dopasować je do najpopularniejszych wzorów kamuflażu czy kolorystyki mundurów. Dostępne rozmiary to przedział od S do XXL, ale zaznaczyć należy, że ten model dostępny jest także w osobnej wersji dla kobiet, w „damskiej rozmiarówce”.
- Największa część powierzchni rękawic – po wewnętrznej stronie dłoni, wykonana jest z syntetycznej miękkiej skóry (m.in. mieszaniny nylonu i poliestru).
- Zewnętrzną część tworzy elastyczna kombinacja poliestru, neoprenu i spandeksu, ze wstawką frotté przy kciuku.
- Przy nadgarstku obu egzemplarzy znajduje się patka z otworkiem pozwalająca na przyczepienie rękawiczek do karabińczyka (spięcie ich razem), gdy akurat ich nie używamy.
- Na końcu palca wskazującego materiał z wewnętrznej strony dłoni – syntetyczna skóra, jest „naciągnięty” (przedłużony) na cały czubek, tworząc rodzaj „naparstka”.
- Na zewnętrznej (wierzchniej) części rękawic znajduje się wykonane z tworzywa, subtelne (poprzez wpisanie się w kolorystykę) logo producenta i linii. Na wewnętrznej zaś – charakterystyczny nadruk z dwoma nałożonymi na siebie literami „X” – symbol linii EXO.
Rękawice są lekkie, po złożeniu zajmują niewiele miejsca, z łatwością mieszcząc się w większości kieszeni.
Czytaj też: Zbroja Husara >>>
Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera! |