O rodowodzie i pierwszych pracach nad taką bronią wierni czytelnicy SPECIAL OPS mogli przeczytać we wstępie do monografii najpopularniejszego modelu powtarzalnego firmy McMillan, w nr. 6 (25) 2013 („Big Mac”). Miały one ograniczony charakter i nie przyniosły jeszcze istotnych zamówień wojskowych. Siły zbrojne USA rozpoczęły testy pod kątem wprowadzenia do swego uzbrojenia wielkokalibrowych karabinów wyborowych (wkw) na nabój .50 BMG (12,7 mm x 99 Browning) na początku lat 80., poszukując odpowiedniego typu wśród prostych, powtarzalnych i jednostrzałowych prototypów kilku firm, ale wszystkie przebił zdecydowanie samopowtarzalny karabin Ronniego Barretta.
Ronnie G. Barrett (ur. 1954 r.) z Murfreesboro w stanie Tennessee, syn weterana II wojny światowej, zapalony strzelec, późniejszy funkcjonariusz prawa i zawodowy fotograf, miał 26 lat, gdy w 1981 r. rozpoczął we własnym garażowym warsztacie prace nad pierwszą wersją swej „Light Fifty”. Dalsze prace prowadził już jako właściciel założonej wówczas wyłącznie w celu produkcji właśnie takiej broni, firmie Barrett Firearms Manufacturing Inc. Jego model miał być odpowiedzią nie tylko na potrzeby wojskowe, ale także ze strony środowisk strzelców cywilnych, zainteresowanych wyczynową bronią dalekiego zasięgu.
W odróżnieniu od konkurentów Barrett zdecydował się na konstrukcję samopowtarzalną, zarówno ze względu na osiągnięcie większej szybkostrzelności, jak i możliwość pochłonięcia części energii odrzutu potężnego naboju przez spożytkowanie jej do napędzania automatyki broni. Bardzo silny odrzut był bowiem największą przeszkodą przy konstruowaniu broni indywidualnej na nabój .50 BMG, o ile jej masa nie miała przekroczyć rozsądnych granic, pozwalających na obsługiwanie i przenoszenie przez pojedynczą osobę.
![]() |
---|
SNAJPERZY SPECIAL OPS EXTRA Wydanie specjalne 1/2016 Wydawca: Grupa MEDIUM Rok: 2016 |
SPRAWDŹ CENĘ » |
KUP w Księgarni Militarnej » |
Karabin Barretta, zaopatrzony w celownik optyczny Leupold-Stevens M3a Ultra o powiększeniu 10x, pozytywnie wyróżniał się na tle konstrukcji innych firm z tego okresu nie tylko pod tym względem, ale także nowoczesnością i solidnością konstrukcji oraz niezawodnością. Zastosowany nabój zapewnił oczekiwany zasięg i energię na dystansach, na których amunicja karabinowa mniejszego kalibru nie spełnia już swej funkcji, a w połączeniu z zaopatrzonym w celownik optyczny karabinem także odpowiednią na nich celność. Przy użyciu specjalnej amunicji wyczynowej osiągano na testach, przy dobrych warunkach zewnętrznych, osiągi niewiele wykraczające ponad 1 MOA (minutę kątową) na 1000 m.
Gdy posłużono się zwykłą amunicją wojskową od wkm, z masowej produkcji, odnotowano przy strzelaniu na odległość 500 m skupienie rzędu od półtora do 1¾ MOA. Trzeba jednak pamiętać, że wojskowa amunicja .50 BMG jest produkowana przy dość luźnych tolerancjach, by zapewnić rozrzut pocisków przy strzelaniu seriami „w punkt”, a amerykański standard wojskowy to 2 MOA na 500 m. Podsumowując, karabin bez problemu spełniał wstępne oczekiwania przedstawicieli armii, by można było z niego trafić cel o szerokości ludzkiej klatki piersiowej na dystansach od 1000 do 1500 m, z energią wystarczającą do zniszczenia np. silnika samochodu lub motocykla.
Prace nad pierwszym modelem Barrett zakończył w 1982 r., nadając mu w związku z tym oznaczenie M82. W grudniu następnego roku, gdy był już całkowicie pewny wartości swego dzieła, złożył odpowiednie dokumenty zatytułowane anti-armor gun (karabin przeciwpancerny) w biurze patentowym. W patencie nr US 4677897 A, nadanym ponad trzy lata później, w lipcu 1987 r., znalazły się dwie wersje karabinu: z klasycznym kurkowym mechanizmem uderzeniowym oraz alternatywnym mechanizmem iglicznym.
Konstruktor M82 wzorował się przy jego opracowywaniu m.in. na rozwiązaniach zastosowanych w wkm M2 i 7,62-mm karabinie samopowtarzalnym Melvina M. Johnsona z okresu II wojny światowej. Podobnie jak one, karabin Barretta działa na zasadzie krótkiego odrzutu lufy. Długa lufa z hamulcem wylotowym osadzona jest ruchomo w komorze zamkowej, wytłoczonej, tak jak i jej pokrywa, z grubej blachy stalowej i zakończonej z tyłu zaopatrzoną w amortyzator oporą ramienną.
Komora ze swą pokrywą tworzą przy tym heksagonalną w przekroju poprzecznym obudowę początkowej części lufy, a w związku z pełnieniem przez ich tylny odcinek roli kolby, zapewniają liniową budowę broni. Środkowa część komory zamkowej wraz z tylną, zamkniętą od góry, pełni funkcję prowadnic zamka, podpartego wewnątrz tej ostatniej mechanizmem powrotnym.
Pod komorą znajduje się chwyt pistoletowy, skopiowany z karabinu M16, z podobnym mechanizmem spustowym i bezpiecznikiem skrzydełkowym po lewej stronie, przed nim gniazdo potężnego dwurzędowego magazynka, a pod przednim odcinkiem komory zamontowany na stałe, składany do tyłu dwójnóg, wzorowany na używanym w karabinach maszynowych M60. W przedniej części pokrywy komory znajduje się natomiast mechanizm powrotny lufy, a na środkowym odcinku zamocowany jest wspornik pod celowniki optyczne. M82 nie został zaopatrzony w mechaniczne przyrządy celownicze.
Zamek składa się z trzonu zamkowego i tłoka zaporowego z trzema dużymi ryglami, ryglującego lufę przez obrót w lewo o 30 stopni wokół jego osi wzdłużnej. Do ręcznego przeładowania broni przed pierwszym strzałem służy zamocowana na stałe po prawej stronie zamka rączka zamkowa, która porusza się w oknie wyrzutowym i dalej wstecz, w szczelinie między pokrywą a komorą zamkową.
Podczas strzału lufa cofa się pod wpływem odrzutu, początkowo połączona z zamkiem, ale już po chwili ruch trzonu zostaje przyśpieszony przez wchodzący weń przyśpieszacz dźwigniowy. Współdziałanie mechanizmu krzywkowego w zamku wymusza w tym czasie obrót tłoka zaporowego, umożliwiając odryglowanie lufy na około 25 mm jej drogi i rozłączenie z nią.
Lufa po przebyciu drogi równej około 53 mm wyhamowuje (pocisk opuszcza lufę po ok. 13 mm jej ruchu wstecz), gdyż stalowy kołnierz otaczający ją tuż przed komorą nabojową zostaje zatrzymany przez pierścieniowy występ wewnątrz pokrywy komory zamkowej oraz dwie sprężyny powrotne lufy, zapobiegające zetknięciu się tych elementów z dużą energią oraz zapewniające powrót lufy do przedniego, wyjściowego położenia. Podobne pierścienie wewnątrz pokrywy komory zamkowej ograniczają ruch powrotny lufy, ustalając ją we właściwym położeniu.