MSPO ‘19 - XX wystawa Sił Zbrojnych

Jubileuszowa Wystawa Sił Zbrojnych, zorganizowana przez Szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego pod hasłem „Nowoczesne Siły Zbrojne powstają dziś. Bądź częścią Przyszłości”, połączona została tradycyjnie z Dniem Otwartym dla wszystkich zwiedzających kieleckie targi. Ekspozycja polskiego wojska na XXVII Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego zajmowała 8,5 tysiąca metrów kwadratowych, a podzielona była na dwie części: wewnętrzną, zajmującą dwie hale wystawiennicze A i B oraz zewnętrzną, na której prezentowano sprzęt o dużych gabarytach.

Siły Zbrojne przygotowały ponad 100 jednostek sprzętu wszystkich rodzajów wojsk, w tym bogatą prezentację broni palnej, wyposażenia indywidualnego żołnierzy i wsparcia działań.

Uczestnikami Wystawy byli żołnierze ze wszystkich Rodzajów Sił Zbrojnych, Żandarmerii Wojskowej i Inspektoratu Wsparcia SZ RP. Nie zabrakło oczywiście Wojsk Specjalnych, które od kilku lat prezentują na kolejnych MSPO wykorzystywane wyposażenie oraz udzielają informacji na temat swej roli i zasad rekrutacji.

Miło nam odnotować, że Dowództwo Wojsk Specjalnych z Krakowa zostało wyróżnione dyplomem przez Dowódcę Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych RP za najlepszą prezentację – najlepsze stoisko na MSPO 2019, które rzeczywiście przyciągało bardzo wielu gości. Interesujące wystawy przygotowały także m.in. wojska aeromobilne, czyli 6. Brygada Powietrznodesantowa i 25. Brygada Kawalerii Powietrznej, Wojska Obrony Terytorialnej oraz Żandarmeria Wojskowa.

Na ekspozycji Żandarmerii jak zwykle najbardziej przyciągał uwagę sprzęt Wydziału Działań Specjalnych warszawskiego Oddziału Specjalnego. Czarny SILO (Samochód Interwencyjny Lekko Opancerzony) „Szop”, eksponowany w wersji z rampą szturmową, to jeden z kilkunastu tego typu wozów w ŻW, dostarczanych od 2015 r. tej formacji w ramach kooperacji polskiej firmy Zeszuta i izraelskiego producenta Plasan SandCat. Jego uzupełniona opancerzeniem klasy B6 konstrukcja oparta jest na skróconym podwoziu Forda F350, wyposażona w 6-litrowy silnik diesla i napęd 4x4. SILO to dostarczany w czterech odmianach (w tym z opancerzoną, obrotową wieżyczką strzelca pokładowego z wkm kalibru 12,7 mm oraz pokazaną na tegorocznym MSPO wersją z rampą do szturmowania wyższych obiektów i ewakuacji z nich, przekraczania przeszkód) pięciodrzwiowy pojazd, który może przewozić do ośmiu w pełni wyekwipowanych żołnierzy.

Inny charakterystyczny pojazd WDS OS ŻW z Warszawy to – również w czerni – specjalna modyfikacja amerykańskiego quada UTV Polaris XP4 RZR 1000, dostarczana jednostce od 2018 r. przez spółkę Concept z Bielska-Białej, zdolna do dynamicznego poruszania się po trudnym terenie w działaniach interwencyjnych, pościgowych oraz patrolowych. Obok Żandarmeria zaprezentowała strój maskujący snajpera Wydziału Działań Specjalnych w kamuflażu A-TACS FG (Foliage Green), uzupełniony narzutką z kapturem typu ghillie-suit w kamuflażu A-TACS AU (Arid Urban).

Poza sprzętem specjalsów na wystawie tej formacji uwagę przyciągały także motocykle klasy cruiser Kawasaki VN 900 Classic, przygotowane przez firmę ADNO z Tarnowa w 2915 r. na specjalne zamówienie ŻW, z przeznaczeniem do konwojów honorowych ważnych osobistości i służby patrolowej oraz interwencyjne KTM1290 Super Adventure ABS.

Na ekspozycji Wojsk Specjalnych poszczególne jednostki tego Rodzaju Sił Zbrojnych pokazały uzbrojenie oraz przykładowe wyposażenie, charakterystyczne dla ich działań. W centrum części JW Agat znalazł się, jak zwykle, jeden z jej wozów opancerzonych o zwiększonej odporności antyminowej M124A1 MRAP All-TerrainVehicle (M-ATV) amerykańskiej firmy Oshkosh Defense, uzbrojony w 12,7 mm wkm M2, przy którym tradycyjnie umieszczono manekin z ciężkim granatnikiem przeciwpancernym (ręcznym działem bezodrzutowym – „Special Ops” 6/2014) Carl Gustaf M3 kalibru 84 mm. Wraz z rozstawionym na trójnogu 40 mm granatnikiem maszynowym HK GMG (Grenade Machine Gun, strzelający amunicją 40 x 53 mm z pociskami odłamkowo-burzącymi i przeciwpancerno-odłamkowym) produkcji niemieckiej, symbolicznie podkreślał możliwości ogniowe gliwickich rangerów, jako jednostki szturmowej i wspierającej bardziej precyzyjne operacje innych jednostek Wojsk Specjalnych.

Obok zaprezentowano umundurowanie snajpera z Agatu i jego broń: przedostatni wariant wciąż doskonalonych brytyjskich karabinów powtarzalnych Accuracy International Ltd. na amunicję .338 Lapua Magnum (8,6 mm x 70), który dostarczano od 2012 r. do jednostek specjalnych Wojska Polskiego, począwszy właśnie od gliwickiej JW Agat. Zaopatrzone w celowniki Schmidt & Bender PM II karabiny dalekigo zasięgu AX338 LRR (Long Range Rifle) wyposażone są w nowy typ osady AX AICS z odmiennym typem kolby składanej od wcześniejszych i oddzielnym chwytem pistoletowym.

W części JW GROM z daleka przyciągała uwagę platforma szturmowa C2 na podwoziu czarnego pojazdu terenowego Ford F550XL 4 x 4 (silnik Ford 6,7 Power Stroke – turbodiesel common-rail V8 o pojemności 6651 cm3 i mocy 390 KM, moment obrotowy 894 Nm), jedna z czterech, które dostarczyła w 2015 r. tej jednostce kontrterrorystycznej firma Team Concept z Bielska-Białej. Dwie autonomiczne rampy – sterowane z kabiny lub przez operatora na platformie – mogą posłużyć jako droga na jedną lub jednocześnie dwie różne wysokości, maksymalnie do 7,5 m, a z użyciem dodatkowej drabiny do ok. 13 m.

Platforma może być wykorzystywana w działaniach szturmowych, ewakuacyjnych, jako stanowisko snajpera oraz do szybkiego pokonywania wysokich przeszkód, poza które operatorzy dostają się zjeżdżając z wysięgnika po grubej linie. Zapewnia też osłonę balistyczną, a będący nośnikiem platformy pojazd wyposażony jest dodatkowo w taran do pokonywania różnych przeszkód oraz rozkładane podesty do transportu żołnierzy także na zewnątrz.

GROM pokazał także różne typy swego uzbrojenia strzeleckiego, w tym napędowy karabin maszynowy Dillon Aero M134D-HHB Minigun zakupiony za pośrednictwem katowickiej spółki Works 11. Broń ta wyposażona jest w wiązkę 6 luf, której napędzany silnikiem elektrycznym obrót umożliwia prowadzenie ognia z szybkostrzelnością teoretyczną od 3 do 6 tys. strzałów na minutę. Zasilany jest amunicją 7,62 mm NATO w taśmie o ogniwach rozsypnych M13, umieszczonej w zasobniku na 4000 sztuk i z reguły używany jest jako główna broń pokładowa pojazdów Wojsk Specjalnych, a także śmigłowców.

Typowe uzbrojenie indywidualne GROMu reprezentowały: niemiecki 5,56 mm subkbk HK416A5 z 10-calową lufą (z celownikiem holograficznym HWS EOTech 552, latarką taktyczną Sure-Fire i tłumikiem BT Rotex V), 9 mm pistolet maszynowy HK MP5SD5 ze szwajcarskim łożem szynowym BT-21343 NAR, 9 mm pistolety HK USP i austriacki Glock 17 III Gen z tłumikami dźwięku BT Impuls IIA oraz belgijski 5,7 mm Five-seveN. Ręczną broń maszynową natomiast 7,62 mm M240B, czyli popularny uniwersalny karabin maszynowy konstrukcji belgijskiej FN MAG 58, wytwarzany w zmodernizowanej wersji przez partnerskie zakłady FN Herstal w USA oraz najnowszy ręczny karabinek maszynowy FN Minimi 5.56 Mk3 z licznymi udoskonaleniami, wyróżniający się na pierwszy rzut oka nowym typem kolby i osłoną lufy jak w wersji „amerykańskiej” M249 – oba z kanadyjskimi celownikami optycznymi ELCAN Specter DR model 1,5-6x.

Spośród broni snajperskiej w tym roku GROM pokazał jeden ze znajdujących się w SZ RP jedynie w arsenale tej jednostki (od 2005 r.) precyzyjnych karabinów powtarzalnych dalekiego zasięgu CheyTac M200-C Intervention LRSS produkcji amerykańskiej, na oryginalny nabój .408 CT (10,36 mm x 77) o świetnych osiągach balistycznych. Drugim był najnowszy nabytek, czyli 7,62 mm wyborowy karabin samopowtarzalny LaRue PredatOBR (Optimized Battle Rifle) z celownikiem Nightforce NXS, na dwójnogu Harrisa, z 14,5-calową lufą i firmową sześciopozycyjną kolbą LaRue Tactical RAT (Retract Action Trigger). Pierwsze takie karabiny GROM sprowadził za pośrednictwem Works 11 w 2016 r., ale pokazał je publicznie dopiero na MSPO 2018.

Morska jednostka specjalna Formoza również przygotowała wystawę swej podstawowej broni strzeleckiej – od typowych dla niej, szwajcarsko-niemeickich 9 mm pistoletów SIG P226R, po 9 mm pm HK MP5SD5 oraz 5,56 mm r kbkm FN Minimi 5,56 Para TR, czyli wersję z krótką „szturmową” lufą SB, kolbą składaną (wysuwaną z obrotem o 90 stopni) M5 i celownikiem ELCAN Specter DR model 1,5-6x – a także pokazała jedną ze swych pneumatycznych łodzi operacyjnych Zodiac FC-470 z silnikiem zaburtowym (na której leżała tyczkowa drabinka abordażowa REBS – Rapid Entering and Boarding System norweskiej firmy Henriksen AS), a także transportowy pojazd podwodny DPD firmy STIDD Sub Boats z USA, który może zabrać dwóch nurków i 45 kg ładunku. Do tego wyposażenie płetwonurka bojowego i operatora DA/MCT (Direct Action/Maritime Counterterrorist). Pierwszy w zielonym suchym skafandrze marki Eques polskiej firmy Konfexim-2, masce Aqua Lung/Technisub Look Military, z dwusystemowym aparatem oddechowym Amphora firmy Aqua Lung Military&Professional Operations (USA), panelem nawigacyjnym TAC-100 i japońskimi płetwami Apollo Bio Finn, uzbrojony w niemiecki 5,56 mm kbk HK G36KV3 z niską szyną montażową (MIL-Std-1913) IdZ rail z aluminium, ze składanymi prostymi, mechanicznymi przyrządami celowniczymi zamiast chwytu transportowego ze zintegrowanym celownikiem optycznym i kolimatorowym (w zamian zazwyczaj celownik optyczny Elcan 1.5-4x SpecterDR lub HWS EOTech EXPS), z kolbą o regulowanej długości (3locking) oraz aluminiowym łożem BT-21920 4x NAR.

Szturmowiec JW Formoza z drabinką ubrany był w czarny „suchak”, hełm Ops-Core FAST Ballistic High Cut z goglami noktowizyjnymi Steiner STS AN/PVS-21 Low Profile NVG i ochronnikami słuchu Peltor Comtac XP, lekki plate carriera JPC amerykańskiej firmy Crye Precision i nakolanniki Arcteryx Knee Caps, a uzbrojony w pm MP5SD5 z integralnym tłumikiem dźwięku.

JW Komandosów z Lublińca zbudowała swe stoisko ponownie wokół jednego ze swych opancerzonych pojazdów terenowych wysokiej mobilności HMMWV M1165A1 Special Ops, tym razem z napędowym 7,62 mm minigunem Dillon Aero M134D-HHB na obrotowym stanowisku dachowym oraz 7,62 mm ukm M240B z tyłu i rkm FN Minimi 7,62 TR w drzwiach bocznych. Obok rozłożono duży wybór broni ręcznej: ciężki granatnik Carl Gustaf M3 kalibru 84 mm, 60 mm czeski moździerz LRM vz. 99 Antos używany poza Wojskami Specjalnymi także w brygadach aeromobilnych i Wojskach Obrony Terytorialnej, 12,7 mm wielkokalibrowy km M2 QCB Manroy, 40 mm granatnik rewolwerowy AAMI (Abrams Airborne Manufacturing Inc.) AV-140 MSGL, samodzielne jednostrzałowe granatniki HK GLM M320 miotające granaty 40 mm x 46 SR o działaniu odłamkowym, odłamkowo-burzącym, przeciwpancernym, a także oświetlające, dymne, gazowe, oszałamiające (flash-bang), 12,7 mm wielkokalibrowy samopowtarzalny karabin wyborowy Barrett M82A1M (M107) „Light Fifty”, 8,6 mm powtarzalny karabin snajperski Accuracy International AWM-F, 7,62 mm samopowtarzalny karabin wyborowy KAC SR-25, w wersji M110 Enhanced, z nowym, lżejszym łożem URX 3.1 i kolbą Magpul ACS, 5,56 mm karabinki HK416A5 z ciekawymi własnymi „upgrade’ami”, (np. widoczny na zdjęciu egzemplarz z karbonowym łożem amerykańskiej firmy Lancer i celownikiem optycznym Bushnell Elite Tactical SMRS, tj. Short Midrange Rifle Scope 1-8.5x24), 5,56 mm ręczny kbk maszynowy FN Minimi 5,56 TR Para, austriackie pistolety Glock 17 IV Gen. z modułami oświetlenia taktycznego Streamlight TLR2 i SureFire X300V.

Uwagę przyciągał m.in. manekin w wyposażeniu spadochroniarza JWK wykonującego skoki HALO/HAHO z bardzo dużych pułapów: zestawie tlenowym PHAOS (Parachutist’s High Altitude Oxygen Supply Mask z mikrofonem) 603810 amerykańskiej firmy Airborne Systems, systemem mocowania sprzętu nawigacyjnego ATASS X-Shut Spider, w goreteksowym kombinezonie termicznym z podpinką polarową oraz ze spadochronem SOV3 (Special Operations Vector 3) plus uprzężą Special Operations Vector Harness/Container do zasobnika desantowego od Complete Parachute Solutions Inc. z Florydy.

W części Wojsk Obrony Terytorialnej na MSPO można było nie tylko przyjrzeć się sprzętowi używanemu przez „terytorialsów” z sekcji lekkiej piechoty (m.in. polskie 5,56 mm kbk Grot C16 FB-M1 – fabryczne oznaczenie MSBS-5,56KA0 i M2 – MSBS-5,56KA1 oraz 7,62 mm powtarzalne karabiny wyborowe Bor), ale również porozmawiać z żołnierzami tej młodej formacji o specyfice ich służby i doświadczeniach, a także zaczerpnąć informacji na stanowisku rekrutacyjnym WOT.

Wśród stoisk Wojsk Lądowych duże zainteresowania budziły należące do jednostek aeromobilnych, czyli „bordowych beretów”.

6. Brygada Powietrznodesantowa z Krakowa (plus 6. batalion w Gliwicach i 18. batalion w Bielsku-Białej) w ostatnim czasie otrzymała kilka rodzajów nowego sprzętu wartego zauważenia. Jej głównym zadaniem jest uchwycenie po desancie z powietrza oraz utrzymanie do czasu nadejścia sił własnych kluczowych punktów terenowych, rejonów, lotnisk, baz czy składów położonych w głębi ugrupowania przeciwnika. Może pełnić również funkcję sił wspierających dla wojsk lądowych czy specjalnych, działając małymi pododdziałami lub wzmocnionymi grupami zadaniowymi, oraz wykonywać zadania z zakresu ewakuacji cywili z rejonów zagrożenia.

Najnowszy nabytek 6. Brygady to zaprezentowany po raz pierwszy na tegorocznym MSPO, tzw. pojazd wojsk aeromobilnych wysokiej mobilności (3,6 m długości, 2,1 m szerokości, 2,3 m wysokości, 250 mm prześwitu; masa własna 1,8 t, ładowność 1,2 t, silnik wysokoprężny o mocy 96 kW), podobno oparty konstrukcyjnie na popularnym Landcruiserze, choć zupełnie go nie przypomina – bardzo spartańska budowa ma zapewnić znoszenie trudnych warunków i brutalnego traktowania, w tym zrzutów spadochronowych. Pojazd ten przystosowany jest bowiem do desantowania metodą spadochronową na platformie desantowej PDS typu „V” 108” 12 ft z pokładu samolotów transportowych C-130E Hercules (mieści do trzech sztuk) lub C-295M, może też być przenoszony na zawiesiu zewnętrznym pod śmigłowcem.

Ze względu na ciężar pojazdu i samej platformy do desantowania wykorzystywane będą dwa spadochrony o powierzchni 700 m2 każdy. Przeznaczony jest do transportu żołnierzy, rannych, sprzętu, zaopatrzenia i wyposażenia ze stref zrzutu osobowego oraz towarowego, a także do holowania dwóch przyczepek (3,6 m długości, 2,1 mm szerokości, 300 mm prześwitu, ładowność 800 kg) lub broni artyleryjskiej. Można na nim zamontować wykorzystywane w 6. Brygadzie uzbrojenie, np. 7,62 mm UKM 2000P.

Nowy pojazd dla polskich spadochroniarzy produkowany jest przez konsorcjum: KAFAR Bartłomiej Sztukiert z Zielonki, spółki Hibneryt z Ostrowca Świętokrzyskiego, Auto Podlasie z Siedlec, Auto Special Modlniczka – Oddział Sobiesław Zasada Warszawa. Pokazany na MSPO egzemplarz nie trafił jeszcze formalnie na wyposażenie Sił Zbrojnych RP oraz nie ma zakończonych badań i testów wynikających z oceny zgodności w zakresie Obronności i Bezpieczeństwa – wchodzi dopiero w fazę produkcyjną po intensywnym testowaniu m.in. w Wojskowym Instytucie Techniki Pancernej i Samochodowej (był już np. zrzucany z dźwigu, a niedługo czeka go zrzut z transportowego Herculesa). Docelowo do wojsk powietrznodesantowych ma trafić 55 takich pojazdów i 105 przyczep specjalnych z opcją zamówienia następnych 25 pojazdów i 55 przyczep. Pierwsze miały pojawić się w październiku 2019 r., ostatnie zostać przekazane do końca 2022 r.

6. Brygada pokazała oprócz tego typowe wyposażenie swoich żołnierzy-skoczków spadochronowych m.in. wykorzystywany przez nich sprzęt spadochronowy: polskie desantowe Air-Pol AD-95 (Dedal serii 2 wyk 4) z zapasowym AZ-95M i systemem podwieszania UZO-100, taktyczny AD-2000 M z dwoma czaszami tunelowymi w układzie plecy-plecy, które dzięki dużej doskonałości umożliwiają wykonywanie skrytych przelotów na odległość do 30 km, a ich duża sterowność umożliwia swobodny wybór miejsca do lądowania; SOV HH 398 (Special Operations Vector Harness/Container) amerykańskiej firmy Complete Parachute Solutions, Inc. z czaszą MS330 i zapasową TR235 do skoków HALO/HAHO z pełnym wyposażeniem bojowym, wyposażony w dodatkowe punkty mocowania zasobników z samoczynnym, kombinowanym oraz „wolnym” systemem otwierania na pułapie od 10 500 do 750 m.

25. Brygada Kawalerii Powietrznej z Tomaszowa Mazowieckiego, Nowego Glinnika i Leźnicy Wielkiej w województwie łódzkim to podobny do 6. BPD związek taktyczny lekkiej piechoty, przeznaczony do prowadzenia działań powietrzno-szturmowych oraz desantowo-szturmowych głównie przy wykorzystaniu śmigłowców. Na Wystawie Sił Zbrojnych RP ta brygada prezentowała m.in. ciekawy symulator skoków spadochronowych SOKOL niemieckiej firmy e.sigma Systems GmbH, do wieloetapowego szkolenia początkujących oraz zaawansowanych skoczków w zakresie od podstaw do skoków HALO/HAHO, w tym na używanych w Wojsku Polskim spadochronach AD-95M, AD-2000, Falcon-265, Feniks S czy SOV-3 HH 398. Funkcje, jakimi dysponuje, powstały na podstawie realnie wypracowanych metod i doświadczeń skoczków spadochronowych. Symulator o masie 700 kg jest zasilany ze źródła 230 V/16 A i może być rozstawiony na powierzchni o wymiarach zaledwie 4 x 4 metrów, przy czym samo stanowisko ćwiczącego skoczka ma wymiary 2 x 2 m, a dla instruktora 1,6 x 0,7 m.

Na wystawie wojsk aeromobilnych nie zabrakło również ich uzbrojenia strzeleckiego, stanowiącego w większości standard w Wojskach Lądowych. Choć do obu brygad trafiły niedawno nowe polskie kbk Grot to na MSPO prezentowano 5,56 mm kbk szturmowe (automatyczne) wz. 96 Beryl i subkarabinki Mini Beryl, a do tego 7,62 mm UKM-2000P (odpowiedniejsza dla nich lżejsza i krótsza odmiana niestety pozostaje tylko eksponatem targowym ZM Tarnów, rozwijanym głównie z myślą o eksporcie) oraz broń snajperską: powtarzalne karabiny Bor i Sako TRG M10. Docenić trzeba pokrycie uzbrojenia farbami maskującymi, choć ten racjonalny zabieg nie jest jeszcze powszechny w WP.

Czytaj też: MSPO 2019 - co pokazali wystawcy? >>>

Podczas MSPO’19 podpisano trzy umowy na dostawę sprzętu optoelektronicznego dla WOT i jednostek operacyjnych Wojsk Lądowych, wyprodukowanego przez PCO SA: 125 celowników PCS-5M, 45 termowizyjnych SCT Rubin, 119 monokularów noktowizyjnych MU-3AM, 527 ich zminiaturyzowanych wariantów MU-3ADM oraz 140 lornetek noktowizyjnych NPL-1M).

W Kielcach przekazano również zapytanie ofertowe do amerykańskiej agencji DSCA w sprawie kupna 180 przeciwpancernych pocisków w ich najnowszej wersji FGM-148F Javelin oraz 60 wyrzutni, które uzupełniłyby używane od 2004 r. Spike-LR.

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera!