Podczas walk z grupami Al-kaidy Półwyspu Arabskiego, obecnie najgroźniejszego odgałęzienia Al-Kaidy, jednostka sił rządowych została odcięta od sił głównych. Według przedstawicieli władz jemeńskich lotnictwo amerykańskie wykonało operację (być może przy pomocy samolotów bezzałogowych) która zakończyła się śmiercią ponad trzydziestu terrorystów i umożliwiła przełamanie oblężenia przez siły lądowe.
Amerykańskie ataki lotnicze w tym regionie nasiliły się od 2009 roku, choć jeden z pierwszych takich ataków miał miejsce w roku 2002. Jemen jest jednym z istotniejszych frontów wojny z terroryzmem od wielu lat. Między innymi w roku 2000 doszło tam do zamachu na niszczyciel USS Cole.